Wspaniała wypowiedz Maxi. Coż ładnie ująłeś w słowa i pokazałes prawdziwy obraz prowadzenia Milanu. Juve obnażyło wszystkie beznadziejne tezy i usprawiedliwienia związane z kryzysem. Parafrazując, nas zdewastował Berlusconi z Gallianim. Tych ludzi już od dawna nie powinno byc w tym klubie, no chyba że ktoś jest za tym aby Milan dalej był karykatura wielkiego klubu.

Benitez podczas lat pracy w Aglii przyzwyczaił się do roli mededżera. We Włoszech trener nie ma takiej władzy, a w Milanie to już szkoleniowiec kompletnie nie ma nic do powiedzenia w kwestiach personalnych - on ma słuchac tych z góry, tych mądrzejszych. Dlatego sadzę, że pomysł z Rafą byłby ruchem dość ryzykownym dla obu stron. Niebezpieczeństwo polega na tym, że obie strony mogą uznać, ze nic nie maja do stracenia, i Hiszpan usiądzie na ławce Milanu. Jak by nie było, ja uważam, że ten klub jest po prostu źle prowadzony, od początku do końca, i ten czy ów ruch kadrowy niewiele tu zmieni. Herkulesowej pracy by trza do tej Augiaszowej stajenki. Wczorajszy mecz na Stamford Bridge (żeby było jasne - ja jestem kibicem starej daty - przeciw Juventusowi i Interowi będę kibicował zawsze, bo jestem fanem Milanu, nie całej ligi) pokazał, jak fajny i ciekawie grający, silny zespół można zbudowac w tej udręczonej złym prawem podatkowym Italii. Juve dźwignął się z otchłani Serie B w zadziwiającym tempie aż na poziom Ligi Mistrzów, gdzie z podniesionym czołem rywalizuje z obrońcą trofeum, tworząc wspaniałe piłkarskie widowisko. Gdzież są ci, któzy z uporem maniaka przekonywali mnie, że Juve i Milan dysponują podobnym potencjałem sportowym? Że te transfery mistrza Włoch wcale nie są lepsze od tych naszych, że kadry to nie mają jakiejś olśniewającej, a styl też nie lepszy od naszego. Ha ha ha....Starcia Milanu z Anderlechtem (jak i naszych potyczek ligowych) nie dało się oglądać, a wczorajszy mecz stał na światowym (niedostępnym dla nas) poziomie. Juventus przewyższa wszystkie inne włoskie drużyny (nas o dwa poziomy) kulturą gry, co stwierdzam ze smutkiem, bo przez lata była to właśnie wizytówka ACM na tle innych ekip z Półwyspu Apenińskiego. Juve zagrał z wielką ambicją i zawziętością, ale przede wszytkim z niezwykłym animuszem i pewnością siebie. To poczucie własnej wartości i siły było na boisku bardzo widoczne. Milan ostatni raz grał podobnie na wyjazdach z gigantami Europy jeszcze za ery Ancelottiego - a i to nieczęsto. Teraz już zauważacie różnicę miedzy nami a nimi? Teraz już wiecie, dlaczego Juventus nie przegrał ponad czterdziestu spotkań z rzędu w Serie A, podczas gdy my z ostatnich trzech przerżnęliśmy dwa? Już wiecie, dlaczego oni są na szczycie tabeli a my w jej środku; dlaczego oni wspólnie z Chelsea dają piłkarskiej Europie możliwość konsumowania prawdziwej futbolowej uczty, kiedy nasza drużyna serwuje nam niestrawne gluty? Czy może dalej będziemy deprecjonować wciąż rosnącą siłę ekipy z Turynu, dmuchając na siłę iluzję naszego rozwoju i dalekosiężnych (ha ha) planów? Gdzie był Juve lat temu zaledwie kilka, gdy myśmy byli dumni i regularnie meldowaliśmy się w półfniałach/finałach LM? Gdzie teraz jesteśmy, a gdzie są oni? Ich nie dotknął kryzys, nie zdusiło prawo podatkowe, nie złamały afery i podejrzenia. Mają własny stadion i drużynę, która rośnie w siłę na naszych oczach, mimo iż niedawno bidowała w Seirie B. A nas zdeawstował ta podobno tak dochodowa Champions League.

oby w niedziele tak sie stalo...

CRUZ/ A mnie ciekawi kogo my bysmy zakontraktowali w takiej sytuacji :/

Czyli Allegri jest już zwolniony, z Udine i tak dostaniemy baty.

jeśli by Milan miał pieniądze Alegri już by dawno wyleciał..a tymczasem Psg powinien podpisać nowego sponsora za którym będzie zarabiać 100 mln w rok i jak z takimi konkurować bez Arabów będziemy średniakami jeszcze bardzo długo

Nie biorę pod uwagę tego że skoro Banitez nie poradził sobie w Interze to w żadnym innym włoskim klubie nie powiedzie mu się. W Milanie może zagwarantować wyniki na poziomie lub wyższe od tych gwarantowanych przez Alllegriego. Allegri potrzebuje jeszcze kilku dobrych sezonów żeby zdobyć to co Rafa.

Nie ma się co oszukiwać, wygląda to nie najlepiej. Faktycznie Allegri coś nie może trafić żeby zaskoczyło. Co prawda skład jest znacznie słabszy niż przed rokiem, ale cóż... To nie dowód by przegrywać z Atalantą i remisować z Anderlechtem. Beniteza też bym nie chciał, ale też sam nie wiem kogo... Maldini, Inzaghi czy inny z byłych zawodników - byłoby to piękne, ale pytanie czy mają umiejętności trenerskie. Marzy mi się Hiddink, ale nie mamy tyle pieniędzy co Anży. Lippi, Mazzarri, Juande Ramos? Ktoś, kto trafi do zawodników i efekt będzie widoczny na boisku. Chyba, że Allegri zaskoczy...

Jak już pisałem w innym temacie, także ja tracę cierpliwość do Allegriego, ale KTO ZA NIEGO?? Proszę o sensowne propozycje, kto jest obecnie wolny i może od następnej kolejki objąć Milan. Benitez? Bez żartów! Guardiola? Bajki. Nie znam może całego rynku, ale naprawdę nie widzę rozsądnych kandydatów. Jak dla mnie najbardziej prawdopodobny będzie w tym momencie Tasotti i nawet bym go zaakceptował, ale... On jest w klubie od dawna, widział wiele, siedzi na ławce, jest członkiem sztabu... Nie sądzę, żeby skrywał genialne pomysły, lub miał wielkie, nieodkryte talenty. Raczej by już je pokazał. To absurdalne, ale też pomyślałem o Pippo ;) Jak i tak mamy stracić sezon, to może dajmy szansę legendzie.

Paolo Maldini !!! Pippo Inzaghi !!! To oczywiście z cyklu ''Nie realne propozycje''. Ale Conte potrafi... Więc teraz jest czas na naszego człowieka na ławce. Grazie Allegri, ale czas na Ciebie chłopie...

Juve obroniło honor włoskiej piłki. Mają skład, mądrych działaczy a nie tłuków jak Milan i nawet w tym niby kryzysie można. Ale idąc tokiem rozumowania MN, że Milan prowadzony jest dobrze, to znaczy, ze Juve jest źle. Amen.

Zawsze mnie zastanawia skad oni znaja szczególy rozmowy telefonicznej, czy tam w restauracji Galianiego z Berlusconim. Takie bajki to sam sobie moge wymyslic, nie maja o czym pisac, a tylko podnosza presje.

http://www.youtube.com/watch?v=toyKT0vqqWE&feature=fvsr

przykre jest wszystko to co się dzieje.. ogladam właśnie na TVP1 skróty 1 kolejki LM i Milanowi poswięcono zaledwie 30 sekund ;/

A może Inzaghi? :D

Z pustego i Salomon nie naleje... a tym bardziej nie Benitez.

Jeśli ma Go zastąpić Benitez to chyba wole topornego Allegriego

Zirytowało mnie strasznie ostatnie zdanie, w ogóle cała wypowiedź Barbary, bo wiem, że to może być jak najbardziej prawdziwa wypowiedź. Te durne petrodolary.. :( Co do kadry to mamy przeciętną, ale na papierze powinniśmy wygrywać z takimi drużynami jak Sampdoria czy Atalanta, więc coś jest nie tak.

Chyba powinniśmy przegrać w niedziele dla dobra klubu. Chociaż z drugiej strony, Benitez..? Sam już nie wiem.

czuję Ranieriego bądź Beniteza ;/