Stefano Pioli podczas okresu urzędowania w Milanie wyrażał pewne obawy, jeżeli chodzi o wprowadzanie do gry od pierwszych minut nowych nabytków klubu. Wtorkowa LGdS zaprezentowała dane informujące o tym, jak Pioli wykorzystywał nowe transfery po ich przybyciu. Począwszy od sezonu 2020/2021, szkoleniowiec korzystał z usług Diogo Dalota w 38% meczów, Brahima Diaza - 40%, Jensa Pettera Hauge - 11% i Sandro Tonalego na poziomie 43%. Mario Mandžukić rozpoczął w wyjściowej jedenastce zaledwie 8% meczów, Soualiho Meïté - 35%, a Fikayo Tomori - 83%.
W sezonie 2021/2022, Fodé Ballo-Touré zaczynał zaledwie 12% meczów, Alessandro Florenzi - 27%, Olivier Giroud - 60%, Junior Messias - 35%, a Pietro Pellegri - 2%.
W ubiegłym sezonie Yacine Adli znalazł się w wyjściowym składzie zaledwie w 2% meczów, Charles De Ketelaere - 25%, Sergiño Dest - 8%, Divock Origi - 19%, Tommaso Pobega - 19%, Malick Thiaw - 35% i Aster Vranckx - 6%.
Biorąc pod uwagę fakt, że Pioli podczas aktualnego mercato ma więcej do powiedzenia w sprawie dołączających piłkarzy, sugeruje to, że podczas nowego sezonu ten trend może zostać odwrócony.
Podobnie jak to pisanie w kazdym tekscie ze "Pioli ma wiecej do powiedzenia przy transferach" skąd te tezy? Na podstawie jakiegos jednego zdania po wywaleniu Maldiniego. Nie sądze zeby Pioli miał jakis decydujący głos w kwestii transferow. Wszystko to wynalazki i ew. Akceptuje tak jak akceptowal pod maldinim. Dziury w kadrze są conajmniej dwie bardzo duze. A dalej nie wiadomo jak nowi zawodnicy załatają te nowo stworzone dziury.
Defensywny pomocnik potrzebny od zaraz i napastnik.
ale są też zawodnicy jak Thiaw, czy Florenzi (wtedy miał formę)
Hauge, Mandzukić, Meite, Ballo-Toure, Messias, Pellegri, Dest, CDK czy Origi nigdy nie dojechali do poziomu Milanu. Tonali z kolei miał trudne wejście w zespół. Dopiero od kolejnego sezonu pokazywał swój potencjał. Brahim przychodził jako zmiennik dla Hakana, Dalot jako zmiennik dla Calabrii i Theo, Florenzi jako zmiennik dla Calabrii (+te kontuzje).
Druga strona medalu jest taka, że w przypadku piłkarzy jak Adli, Vranckx czy Pobega trudno oczekiwać jakiegoś wpływu na zespół, skoro dostawali szanse od wielkiego dzwonu, a gdy już wchodzili i nie zachwycali, to trener odpalał tradycyjną zamrażarkę. Później Milan za to płacił, kiedy trener potrafił wymienić całą 11 przed LM i zawalić mecz. Pioli to nie jest trener, który umie budować młodych zawodników. To, że miał zmienników jakich miał to jedno, ale drugie to to, że nie umiał w nich w ogóle korzystać. Ciekawe jak będzie teraz z Musahem, Pobegą czy Okaforem. Romero szybciutko został odstrzelony.