CHRISTIAN PULISIC: "Świetny początek, naprawdę się cieszę, że jestem częścią tej drużyny. Dobrze się spisaliśmy strzelając szybko dwa gole, bo to był trudny mecz. Ja oczywiście jestem bardzo zadowolony z mojej bramki. Dlaczego wybrałem Milan? Rozmawiałem z Giroudem, Tomorim, Loftus-Cheekiem... Jak widać, jest zrozumienie między nami. Giroud dał świetną asystę. Gra dla Milanu to właściwy krok w mojej karierze. Debiut na San Siro? Na wyjeździe kibice byli świetni, więc aż boje się myśleć, co będzie na San Siro. Wiem, co może się wydarzyć, bo grałem już w Mediolanie z Chelsea. Cieszę się, że tym razem kibice będą po mojej stronie [śmiech]. Cele? Chcemy walczyć do końca w każdych rozgrywkach, a ja osobiście chcę nadal strzelać i pomagać drużynie w zdobywaniu trofeów. Milan faworytem? Zbyt wcześnie na takie deklaracje".
Jak to komentatorzy podkreślali, w końcu ten Milan się odchyla w prawo. Oby nastąpiła w koncu rownowaga tutaj. Lewa flanka za to dzisiaj zawiodła kompletnie.
Bo szczerze, nigdy nie uważałem Pulisica za piłkarza wybitnego technicznie - jest dobry, ale nie jest to "magik", choć oczywiście potrafi minąć rywala, czy zasadzić ładną bramkę. Niemniej jego główna siła to po prostu korzystanie ze swoich umiejętności, widać to było choćy w Borussi.
I tak to właśnie jest, bo z czystej techniki nie można odmówić Alexisowi, czy Messiasowi umiejętności. Ale obaj mieli ten sam problem, złe decyzje, "o jeden drybling za daleko" - choć oczywiście technicznie też są półkę niżej od Amerykanina, co widać choćby po strzale.
Oby zdrowie dopisało, wejście w sezon ma potężne póki co.
Tylko / aż trzy duże błedy. Po jednym Tomori, Thiaw i Kalulu. Tomori i Thiaw widac ze zmeczeni.. nie gotowi na pełne obroty ale nie tragizowałbym. Dochodzi Pellegrino. Jest Kjaer. sezon jest długi, chłopaki wrócą do formy a to ze wielu zmian nie było to w kwestii obrony akurat b.dobrze.