Christian Pulisic udzielił wywiadu na łamach La Gazzetta dello Sport: "Miłość fanów Milanu od pierwszego wejrzenia? Tak, dla mnie to była także miłość od pierwszego wejrzenia, zwłaszcza gdy zobaczyłem kibiców. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką pasją. Pierwszy mecz w Bolonii był wspaniałym wieczorem. A podczas rozgrzewki przed pierwszym meczem na San Siro, kiedy wychodziłem, podniosłem głowę i zobaczyłem tych wszystkich kibiców. To było piękne. Grałem na kilku najlepszych stadionach świata, ale San Siro jest jednym z najbardziej imponujących. Pamiętam również atmosferę, kiedy przybyłem na ten stadion jako przeciwnik, z Chelsea. To było niesamowite".
"Odbyłem tylko jedną rozmowę z Cardinale. Powiedział mi, że jest podekscytowany faktem, że ma mnie w Milanie i dla mnie jest tak samo. Leão jest już jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, grając na tej flance razem z nim i Theo jesteśmy bardzo silni. Bardzo lubię z nimi grać. Giroud robi na mnie wrażenie, ponieważ zawsze strzela gole, zawsze jest na właściwej pozycji. Bardzo dobrze dogadujemy się na boisku. Poza tym jest fantastyczną osobą. Loftus-Cheek to bardzo silny zawodnik, znam go dobrze".
O innych kolegach z drużyny, takich jak Tijjani Reijnders, Yacine Adli, Pierre Kalulu i Rade Krunić: "Reijnders świetnie radzi sobie z piłką, jest wyjątkowy. Dla mnie to zawodnik z najwyższej półki. Adli mnie rozbawia, Kalulu jest najcichszy. Krunic jest najmądrzejszy na boisku. Pioli w stanowczy sposób wyraża swoje opinie i to mi się podoba, tego właśnie oczekuję od trenera".
O derbach Mediolanu: "Inter jest mocny i trudno się przeciwko nim gra. Wiedzą, jak bardzo dobrze się bronić, a jednocześnie mają jakość, by zdobywać bramki z kontrataku. Moim celem na ten mecz jest zdobycie gola, jak w przypadku każdego napastnika. Albo zaliczenie asysty, co zawsze jest miłe. Nie mogę się doczekać derbów i Ligi Mistrzów. Nowy sezon zaczęliśmy świetnie, wiem, że damy z siebie wszystko, a ja chcę wygrywać. Jesteśmy pewni walki o scudetto, mamy silnych zawodników, przybyli znakomici gracze, jest wspaniała mieszanka talentów. Możemy wygrać".
O życiu w Mediolanie: "Kultura tutaj bardzo różni się od tej w Londynie. Pod pewnymi względami tempo życia we Włoszech jest wolniejsze i bardzo mi się podoba, że codziennie mogę cieszyć się słońcem. Włosi... cóż, nie mówią zbyt dobrze po angielsku, ale są bardzo mili, zawsze mi pomagają, są bardzo przyjaźni. Gdzie mieszkam? Powiedzmy, że w połowie drogi między Mediolanem a Milanello".
"Jestem introwertykiem, na pewno nie jestem najbardziej towarzyską osobą na świecie. Lubię przybywać sam ze sobą, odpoczywać i robić swoje. Jest jedna rzecz, dla której robię wyjątek: jestem niezwykle konkurencyjny. Chcę być bardziej otwarty, bardziej ekstrawertyczny, może nauczyć się włoskiego. Włochy mi w tym pomogą".
Mają za zadanie dostarczać nam bardzo dobrych graczy....
my w zamian mamy mówić, że ich lubimy.
Prawie zawsze odpala i jest gwiazda ligi, a jak nie to naprawdę solidnym wzmocnieniem. Sztuka jest właśnie jak dziesiąty raz takie Chelsea czy MU zapłaci 70 mln za jakiegoś grajka z Portugalii, odczekać 2 sezony i ściągnąć za 15 mln, odkurzyć wyczyścić i wpuścic na Włoskie boisko gdzie tempo gry i presja jest mniejsza niz na wyspach. Te przypadki już się mnożą na przestrzeni lat.
Mam nadzieję że w kolejnych oknach transferowych będziemy wyciągać właśnie zawodników młodych i takich którzy za szybko zostali wrzuceni na głęboką wodę w PL za grosze.
Biega i woła "2+2=4-1=3 quick math"?
Choć i tak dobrze, że nie w kwadratach.
No generalnie jak lubią, to czemu nieee. Byle potem na boisku trójkąty robili przy rozegraniu XD
Musimy przerwać tą złą passę i zaskoczyć Inter czymś niezwykłym.