Milan zremisował 0:0 z Newcastle na start rywalizacji w grupie F Ligi Mistrzów. Rossoneri mieli dużą przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać. Dodatkowo boisko z kontuzjami opuścili Ruben Loftus-Cheek oraz Mike Maignan...
Wyrównany był tylko sam początek spotkania. Później na murawie San Siro w piłkę grała już tylko jedna drużyna i byli to gospodarze, którzy wyraźnie chcieli zmazać plamę po sobotniej klęsce w derbach Mediolanu.
Rossoneri raz po raz bombardowali bramkę Nicka Pope'a kolejnymi strzałami. Z dystansu próbowali Tommaso Pobega i Ruben Loftus-Cheek, ale albo świetnie interweniował Anglik, albo uderzenie okazywało się niecelne. Główkę Samuela Chukwueze z bliskiej odległości także obronił angielski golkiper. Bardzo groźnie było również po tym, jak Theo Hernandez zagrał piłkę z lewej flanki do wbiegającego Oliviera Giroud, ale Francuz nieznacznie się pomylił.
Stadion w Mediolanie bliski euforii był w 33. minucie. Kapitalną indywidualną akcją popisał się Rafael Leao, ale po ograniu kilku rywali Portugalczyk chciał wszystko sfinalizować strzałem piętą. Gdyby mu się udało, świat zachwyciłby się cudownym trafieniem, ale lewoskrzydłowy trafił nie w futbolówkę, a w... ziemię. Z doskonałej szansy nic nie wyszło, tak jak i z dobitki Pobegi, którą goście zdołali wybić z linii bramkowej.
Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis, choć Milan miał znaczną przewagę.
W drugiej odsłonie z początku było dużo spokojniej. Rossoneri nieco opadli z sił, a Anglicy w dalszym ciągu nie potrafili przebić się od ofensywy. Mediolańczycy wrzucili wyższy bieg w ostatnim kwadransie. Najpierw Alessandro Florenzi dośrodkował do Leao, ale Portugalczyk nieznacznie chybił głową. Później bardzo mocne uderzenia oddali Christian Pulisic i Theo, ale obaj zostali zablokowani.
Niestety - nie obyło się bez kontuzji. Najpierw boisko opuścił Ruben Loftus-Cheek, który zgłosił najprawdopodobniej problem mięśniowy. W 80. minucie zaś oficjalny debiut w Milanie zanotował Marco Sportiello. Włoch zmienił Mike'a Maignana, który złapał się za nogę bez żadnego kontaktu z rywalem i nie był w stanie kontynuować gry.
Ostatecznie na San Siro padł remis 0:0, który z przebiegu meczu dla rossonerich jest bardzo rozczarowujący. To powinno być zwycięstwo...
AC Milan - Newcastle United 0:0
Żółte kartki: Calabria 40', Musah 82', Giroud 83', Krunić 89' - Schar 49'
AC MILAN (4-3-3): Maignan (81' Sportiello) - Calabria (46' Florenzi), Thiaw, Tomori, T. Hernandez - Loftus-Cheek (72' Musah), Krunić, Pobega (61' Reijnders) - Chukwueze (61' Pulisic), Giroud, Leao
NEWCASTLE UNITED (4-3-3): Pope - Trippier, Schar, Botman, Burn - B. Guimaraes, Longstaff, Tonali (72' Anderson) - Murphy (63' Wilson), Gordon (63' Almiron), Isak (90+1' Barnes)
Sędzia główny: Jose Maria Sanchez (Hiszpania)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
https://twitter.com/MilanPosts/status/1704247691310477440
( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.youtube.com/shorts/wut3OK1tBtk
Hehehe
Czasami tak jest że piłka nie chce wpaść do bramki przeciwnika mimo wielu okazji i tak było wczoraj wieczorem.
Milan poza skutecznością zagrał dobrze a Newcastle zagrało bardzo bardzo przeciętnie.
Milan musiał wygrać ale się nie udało. Kamyczek do ogródka Pioliego to że dokonał zmian na minus. Reijnders po wejściu rozruszał całą drużynę Pulisic też poszarpał na skrzydle. Bardziej nadaje się do rozmontowywania głęboko ustawionej obrony. Chuku potrzebuje miejsca żeby na prędkości minąć przeciwnika. Wczoraj próbował ale po każdym przeciwniku pojawiał się następny.
Wczorajszy mecz był dużo ważniejszy niż ten weekendowy więc rotację Pioli mógł zostawić na Verone
nie mamy szczęścia...teraz..i oby jak najkrócej
My po prostu jesteśmy uzależnieni od tego czy z przodu się uda indywidualnie coś wymyśleć, co oczywiście powoduje co chwile te same spotkania i komentarze "o pechu niewykorzystanych sytuacji". Leao zrobił dosłownie tak samą niewyobrażalną rzecz rok temu z Salzburgiem...bez konsekwencji. Za coś takiego kiedyś Balotelli był zmiażdżony publicznie i skończony w City.
Od zeszłorocznego meczu z Salzburgiem mam ten sam wyrzut co chwilę. Ta nonszalancja jest niewyobrażalna. I nie jest to w sumie problem tylko Leao. Ale to jest niestety pomysł Pioliego na Milan. Pressing, 1 na 1 i liczenie na indywidualności z przodu, co rodzi właśnie taki mecz.
Nie ma schematów od 30 metra, poza "strzelaj" i "ogarnij se sam". Jak Leao strzelił raz gola z głowy, to było że w końcu się udało, bo tyle ćwiczyli. Jeden gol z głowy dla tak wysokiego napastnika... CDK był z dala od bramki przez cały swój pobyt w Milanie, kompletnie niewykorzystane atuty. Dużo jest tych wyrzutów już niestety do trenera. Stałe fragmenty i schematy rozegrania? Dramat i nic z nich nie mamy.
Pioli ogólnie uzależnił Milan od indywidualności. Inzaghi w Interze sprawił, że nie ma znaczenia kto gra obecnie. A tak samo było u Stefano w 2020, kiedy kadra była zwyczajnie gorsza. Wyczerpała się formuła według mnie i tyle.
Być może jestem za ostry, bo normalnie to bym był zadowolony z gry, ale niezadowolony z pecha. Z tym, że dzisiaj nie wierzę, że to pech. Niestety. Gdyby to się nie zdarzało tak często...
Ale nie chcę być tez niesprawiedliwy dla trenera i zawodników, bo jednak mówimy o meczu w którym 4 drużyna PL nie miała okazji do ostatnich chwil meczu. To jakiś pozytyw. Druga rzecz to dobre zmiany, nawet jak wymuszone. Być może to zarządzanie kadrą będzie lepsze, skoro Musah i Samu już wyglądają ciut lepiej.
Ocenić jednoznacznie na plus bym nie potrafił, ale na minus chyba tym bardziej.
Gdyby nie to, że trener jest u mnie już na cenzurowanym, to bym się przychylał oczywiście do pozytywnych opinii.
Zabawny jest taki fakt typu "out of context", że Milan sprzedał Tonalego, by w pierwszym meczu LM zagrał Pobega, a pierwszy kiedyś z ławki Krunic był niekwestionowanym liderem pomocy :)
Co do Mike'a, to cóż. Pisałem w czerwcu, że lepiej byłoby go sprzedać za 80-100 mln i brać Vicario. A nie wyrywać Tonalego z pomocy. Oby to była błahostka, ale jeżeli nie, to po co nam najlepszy bramkarz świata, jak nie gra :) Sportiello i RLC to jak widać, były dawno i dobrze przemyślane transfery :)
25/9/0 vs 6/1/0 - po tych statystykach można byłoby powiedzieć, że Milan zdominował Newcastle. Tylko ten wynik... No cóż, gdyby spojrzeć głębiej to pod względem innych statystyk (posiadanie piłki, podania, ich celność) Milan nie był już aż takim dominatorem. Może to i lepiej, bo nie zawsze klepanie dla klepania ma sens (vide późna Barca Guardioli). Tylko znowu - wiele z tych strzałów celnych to były strzały wprost w bramkarza. Czy mieliśmy problem ze skutecznością? Tak. Czy to problem indywidualny? Nie. Czy to kwestia rozwiązań na poziomie taktycznym? Wydaje się, że tak.
Milan Piolego opiera się w zasadzie na akcjach indywidualnych. Leao i Theo to obecnie dwa fundamenty tego pomysłu. Do tego dochodzi Giroud jako Robercik w taktyce laganarobercika® i mamy w zasadzie trzon pomysłów taktyka. Na razie trwają jeszcze prace nad włączeniem prawego skrzydła, co Giroud będzie mógł zgrać też w prawo (xD), ale do tego potrzeba zgrania i trochę bardziej mobilnego prawego obrońcy (bo Calabria jest skutecznie przesuwany do rozegrania w pomocy). Ale prócz tego nie ma żadnego pomysłu na grę z przodu. W trakcie gry pozycyjnej nasi w dużej mierze grają stojanowa, nikt nie robi ruchu do piłki lub do bramki, nie ma podań na wyprzedzenie, na dobieg. Gramy cały czas to samo, do tego z każdym tak samo. Stajemy się przewidywalni. Naszą największą bronią jest urywający się Leao. I to on stwarzał dziś największe problemy przeciwnikowi, popełniając jednak głupie błędy. Ale tak już jest, jeśli piłkarz nie ma opracowanych automatyzmów, jakiegoś stałego zagrania z kolegami (zagranie na obieg do Theo się nie liczy xD), to będzie podejmował pewne decyzje "na czuja", gdy istnieje inne rozwiązanie.
Znów mamy problemy z kontuzjami. Ruben już ma skurcze, Mike - ból w nodze. Nie wiadomo czy kostka, czy wyższe partie mięśni nogi. Przygotowanie fizyczne leży? Mamy 5 mecz od początku sezonu dopiero.
Co do Leao jeszcze - to ładnie wyglądało z boku. Ale piłka była wyrzucona na lewą nogę, chciał ją przełożyć na prawą przed strzałem - ale tu jeden się położył, drugi się położył. Więc chciał ich minąć, by nie strzelać po nich (bo najbezpieczniej było strzelić po ziemi), bo i tak by się odbiło. No i poszedł za daleko. Reszta jest historią.
Boję się, że z Piolim pewnego etapu rozwoju nie przejdziemy. Od sezonu mistrzowskiego nie widzę poprawy z przodu ze schematami, a w tym widać, że obrona trzyma poziom końcówki poprzedniego. Jeśli w trzech następnych kolejkach Serie A nie ugramy minimum 7 punktów (choć w mojej ocenie z obecnym Lazio obowiązkiem powinno być zdobycie 3 punktów) to Cardinale powinien pomyśleć o kimś nowym.
Żeby tylko dać Ci dobry argument, do tego, że piszesz bzdury, to każdy dzisiaj widział ile oddawaliśmy strzałów zza pola karnego oraz ile akcji szło prawą stroną. Sam Florenzi w drugiej połowie to miał chyba z 6-7 dośrodkowań.
"Na razie trwają jeszcze prace nad włączeniem prawego skrzydła, co Giroud będzie mógł zgrać też w prawo" - pisałem o tym. I co dało to prawe skrzydło? Bramkę, asystę, karnego? Mamy problem z tym, że Pioli opiera się w ataku praktycznie tylko na umiejętnościach indywidualnych.
Strzały przed polem karnym? Były, aż 9. Jeśli to jest wypracowany schemat, to chapeau bas Panie Pioli, kliknął żeś Pan "strzały z każdej pozycji" zamiast "podania w pole karne" w FM-ie i miało zadziałać? XD.Poważnie, fajnie, że nasi zaczęli próbować strzałów przed polem karnym, ale to raczej efekt tego, że nie potrafimy zagrać tak, by strzelić bramkę będąc w polu karnym. Czyli znów - brak schematów.
Dośrodkowania - patrz komentarz patoo_07. Jakby nie patrzeć, oprócz Oliego to mało kto u nas umie grać głową (no i obrońców, ale to jedynie w ataku przy sfg się przydaje).
patoo_07
Ja widzę to samo co w poprzednim sezonie (poza tą ilością strzałów przed polem karnym). Jak ktoś indywidualnie czegoś nie wymyśli to walimy głową w mur.
W tej grupie mozna miec 7 punktow I wyjsc z 2go miejsca. To nie jest PSG z Ibra czy Verattim. U Srok nie przegrac, urwac 3 pkt z BVB I cos z druzyna Dollara, I... wychodzimy my I Sroki, ktore z nami z przodu dzis niv nie pokazaly ale potencjal maja.
Pozdro for all.
Pomimo że mamy ten punkcik, to na koniec bardziej istotna będzie strata tych dwóch...
Pamiętam jak Thiaw zniszczył Kane'a, było 0:0, a i tak Leao dostał mvp
P S
Oby kontuzje nie okazały się poważne
Postęp.
#pioliout przechodzi do historii, od dzisiaj #teamPioli
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Obrażanie użytkownika, wulgaryzmy. Ostrzeżenie. // Corsa
A na dodatek niektórzy chcą Leao na ławce posadzić.
Mecz graliśmy bardzo dobry, ale zabrakło szczęścia i niestety, ale najgorsi na boisku to Giroud i Leao.
)Tomori dziś wrócił i wyglądał bardzo dobrze. Może powołanie do kadry dobrze zadziałało, bo dołek rozpoczał się od braku powołań przez Southgate'a
Florenzi dobra zmiana i może zagrozić Calabrii, który miał dziś problemy z Gordonem.
Na wyróżnienie też Krunić i Musah
Na przeciwnym biegunie Leao. Jest bardzo niechlujny w decyzjach, a dziś było chyba apogeum tego co widzimy od początku sezonu
Kapitalny bramkarza, ale to tak nie może być, że chłop co sezon łapie długą kontuzję i to jako bramkarz.. Lepiej mieć, gorszego bramkarza na cały sezon, niż fantastycznego na pół sezonu.. Ale życzę mu wszystkiego dobrego, mam nadzieję, że to jednak nic poważnego i się widzimy na hellasie!
DONNARUMA JAKI BYŁ TAKI BYŁ...
1 Wymuszona przez żółtą kartkę Calabrii. W 60 minucie dwie logiczne zmiany a potem już wiadomo co się stało
To, że nie ogarnęliśmy podstawowego napastnika do ataku, którego zmieniałby Giroud to jest porażką Zarządu.
Chłopakowi wystarcza energii na max. godzinę, i gaśnie.
A to jest dopiero początek sezonu. Im dalej, tym będzie bardziej wyeksploatowany, a Jovic to nie jest ten typ zawodnika, który nam udźwignie mecze.
Milan dziś był bardzo nieskuteczny i tyle.
Na tle Newcastle na pewno gra milanu nie była aż tak tragiczna, bo dziś powinniśmy ten mecz wygrać.
Nie popełnialiśmy dużo błędów w obronie i w środku pola, ale dziś najbardziej zawiodła skuteczność.
Nowy zamek słabiutkie, ale Milan niestety w 2 połowie bezzebny, zero przyspieszenia, gra na alibi bez przekonania i mogło się skończyć 0-1 w 90 minucie.. na szczęście remis, ale ognia nie było niestety....