9 października 2019 roku Stefano Pioli oficjalnie został trenerem AC Milan [KLIK!], zastępując na tym stanowisku Marco Giampaolo, zwolnionego po fatalnym początku sezonu. Wydawało się, że Pioli będzie raczej opcją tymczasową przy przebudowie zespołu Milanu, który od wielu lat nie mógł nawiązać do sukcesów z początku XXI wieku. Z upływającym czasem okazało się, że 57-latkowi udało się wrócić do rozgrywek Ligi Mistrzów [KLIK!] po trzeciej najdłuższej absencji w historii klubu, a następnie wygrać 19 mistrzostwo Włoch [KLIK!] i osiągnąć półfinał Ligi Mistrzów [KLIK!]. Dodatkowo ekipa Rossonerich jest aktualnie (po ośmiu kolejkach) liderem tabeli Serie A.
Ten sezon będzie znowu mistrzostwo i skończy się narzekanie na Padre Stefano.
To nie jest kwestia wyników, tylko to jest kwestia osobistych urojeń których fakty w żaden sposób nie przekonują.
Osoby które twierdzą, że sezon "X" to kwestia szczęścia, nie zmienią sobie zdania, bo nadal będą twierdzili, ze po prostu to kwestia szczęścia, ewentualnie zmienią narracje na to, że "no punktujemy dobrze, ale problemem jest..." co tam sobie maszyna losująca wylosuje.
Przecież Paolo03, najpierw to była kwestia zamkniętych stadionów, potem Zlatana, potem Leao, potem szczęścia w terminarzu, losowaniu przeciwników w LM, samobójczego gola Interu czy kary dla Juventusu, więc o czym my mówimy.
Skończy się to w momencie jak Pioli faktycznie za jakiś czas się trenersko wypali w Milanie i będzie potrzebował zmiany która albo zostanie wymuszona przez zarząd, albo zostanie podjęta przez samego Stefano, do tego czasu, wątpię w to, że będzie jakiś koniec narzekania na Padre.
Dla mnie najlepszy trener na jakiego obecny Milan może sobie pozwolić
Czasem mi się nie podoba co widzę i mam sporo uwag ale to nie zmienia faktu że koniec końców Pioli wykonał w klubie gigantyczną robotę
Teraz to Rossonerim bliżej stylowo do Juventusu.
Powiedz, że oglądasz mecze z zawiązanymi oczami nie mówiąc, że oglądasz mecze z zawiązanymi oczami :P
jakby tak się zastanowić to teraz to odrabia i jakbym miał wybór to lepiej, że teraz punktuje niż wtedy. Wtedy już na scudetto szans nie było, a teraz...
TM trochę przekłamuje to i tak jak mniemam Pioli w Serie A ma dalej dużo lepszą średnią od Carlo ;] Pewnie bl;isko jest do Capello/Sacchiego.
Rok temu Scudetto odjechało, ale odjechałaby też LM, gdyby nie szczęśliwy splot okoliczności udane śledztwo przeciwko Juventusowi. Pioli i Milan popełnili mnóstwo błędów bez konsekwencji na koniec, dzięki czemu Stefan być może ocalił stołek. No jeszcze dodać do tego fakt, że Gerry chciał wypchnąć Maldiniego, a to zadziałało na korzyść Piolego.
w 100% się zgadzam, ale mając dzisiaj wiedzę jak to się ostatecznie skończyło (pozytywnie kosztem Juve) to wolę obecną sytuację (wtedy przegrywanie i 5 miejsce, a teraz prawie komplet punktów niż wtedy 3-4 miejsce i przegrywanie dzisiaj)
Dużo błędów popełnił i je jeszcze popełni, ale kto ich nie popełnia - w końcu jesteśmy ludźmi ;)
Mam tylko nadzieję, że w końcu wymyśli coś, żeby nie dostawać srogich bat od Interu.
a teraz jest bez pracy
I jak czas pokazał, jakoś może to zrobić. :P
Na szczęście wedle pewnej zasady lepiej nie obiecywać sobie za wiele i być miło zaskoczonym, niż oczekiwać za dużo i być rozczarowanym.
Za to, co osiągnął na zawsze zostanie zapisany w historii Milanu, a może zdobyć jeszcze więcej!
A jesteśmy aktualnie liderami Serie A, więc jest dobrze.