To się rzuca w oczy. Jeszcze bym rozumiał, gdyby to były agresywne faule, ale wcale tak nie jest. W meczach z Milanem rywale często nie dostają kartek za to samo, za co dostają piłkarze Milanu, żeby choćby wspomnieć mecz z Romą, gdzie za faul na Belottim od tyłu Tomori dostał drugą żółtą i został wyrzucony z boiska, a za identyczny faul od tyłu Manciniego na Leao nie dość, że kartki nie było, to sędzia nawet stałego fragmentu nie podyktował. W ostatnim meczu z Genoą sędzia też kartki dawał w jedną stronę. Liczbą fauli zbliżona (10 do 13), a liczba kartek - 1 do 5. Przepisy też mówią o karaniu za dyskusje z arbitrami, za co Theo dostał już dwie żółte kartki, z drugiej zaś strony tacy zawodnicy jak Mancini czy Barella, którzy w każdym meczu dyskutują na potęgę, machają rękami i wrzeszczą, a kartek nie dostają.

Czy wliczają się tu kartki za machanie łapami i dyskusje z sędzią?

O matko!!!

Z jednej strony tak, z drugiej strony może się skończyć jak z Piolim, także na dwoje babka wróżyła.

raczej skok na kase z wszelkich praw ;)

Nawet lepiej, że nas tam nie ma...