Znany dziennikarz zajmujący się tematyką Milanu, Carlo Pellegatti, w rozmowie z Radiem Rossonera wyjaśnił, z jakimi problemami może zmierzyć się Milan w związku z aferą bukmacherską, w którą zamieszany jest m.in. Sandro Tonali: "Milan może mieć tylko jeden problem związany z ryzykiem ekonomicznym. Sprzedali Tonalego za określoną kwotę wraz z bonusami. Musimy zobaczyć jakie premie znalazły się w umowie: jeżeli są powiązane z miejscami Newcastle w tabeli to w porządku. Jeżeli zaś chodzi o występy czy bramki, będzie istniało ryzyko, że Milan nie otrzyma tych pieniędzy. Utrata dochodów - to jedyna rzecz, jaka może spotkać Milan. Nie widzę niczego innego łączącego Milan ze sprawą Tonalego".
Oby Sandro jak najszybciej uporał się z tymi problemami i mógł swobodnie grać dalej.
Patrząc z kolei na dobro ukochanego klubu należy się cieszyć że już nie jest u nas.
Tak czy siak Sandro zawsze będzie w moim serduchu.
Do pełni szczęścia brakuje tylko tego, aby Bennacer wrócił do pierwszego składu i kadra (poza pozycją napastnika) jest naprawdę ok!