La Gazzetta dello Sport w artykule pochyla się nad losem trenera Stefano Piolego. 58-latek widziany jest w oczach właścicieli i kierownictwa Milanu jako "trener-dżentelmen", który wie, jak w maksymalny sposób wykorzystać dostępnych zawodników i przenieść to na wyniki. Podczas ostatniego mercato Pioli znalazł się w centrum projektu, bowiem był już w pełni zaangażowany w budowanie strategii transferowej, współpracując z Giorgio Furlanim i Geoffreyem Moncadą, a także dyrektorem sportowym Antonio D'Ottavio. Pioli osobiście pracował nad pozyskaniem takich piłkarzy jak Pulisic, Loftus-Cheek, Reijnders czy Chukwueze.
Gerry Cardinale, główny zarządzający RedBird nie przestał wspierać szkoleniowca i pojawi się na San Siro podczas rewanżowego pojedynku z PSG. Po niemal wszystkich starciach z górą tabeli, teraz do końca pierwszej części sezonu, Rossoneri rozegrają sześć spotkań z dziewięciu z przeciwnikami z tzw. średniej półki. To doskonała okazja do zdobycia cennych punktów i być może powrotu na pierwszej miejsce w tabeli.
22/23 - 20:10, 23 pkt,
23/24 - 18:11, 22 pkt.
Jest gorzej niż rok temu. Punktowo, bramkowo, stylowo. Wygrywaliśmy wtedy z Interem i Juve. Nie było tylu czerwonych kartek.
Zapraszamy na live, gdzie debiutuje Piotrek, nasz nowy członek ekipy!
https://www.youtube.com/watch?v=cNvc7IEsUBs&ab_channel=EchoMilanello
My też ostatnio gramy jak totalni paralitycy i ba Inter przejechał się po nas dużo bardziej niż 3:0 city po united. I nikt nie wmówi mi że nie mamy kadry by powalczyć z Interem jak równy z równym bądź nie być totalnym tłem dla cienkiego Psg
Te PSG wygląda coraz lepiej z meczu na mecz i kto wie czy nie zajdą daleko w lidze mistrzów.
Naściągał chłopaczków z Ajaxu i myślał, że jakoś to będzie. Zniszczył legendę CR7...
Szkoda bo zawsze darzyłem sympatią ten klub, a jak jeszcze człowiek patrzy na naftowy twór City to już w ogóle nóż w kieszeni się otwiera.
No i nasz były kolega ligowy Amrabat niezbyt sobie radzi, może w końcu dojedzie, a może PL nie jest dla niego - szkoda ze o niego nie powalczyliśmy.
Dostrzegam błędy szkoleniowca, ale jestem za wotum zaufania dla trenera.
Szczerze mówiąc, już dawno Milan nie dostarczał tak niewielu emocji. Przepychają 1-0 z Hellasem - dobra, mamy 3 pkt. i jedziemy dalej, styl to sprawa drugorzędna. Dostają 0-3 od PSG - dobra, w sumie do przewidzenia, Pioli powie swoje farmazony na konferencji, ale przecież najważniejsze to golić ogórki.
Chyba w tej chwili to max co możemy osiągnąc jako zespół patrząc na możliwości drużyny.
Na upartego obecnie mamy lepszy skład niż w sezonie mistrzowskim i lepszy niż ten, który awansował do 1/2 LM. Było mówione, niech Pioli dostanie piłkarzy jakich chce i będą lepsze wyniki. No i są niewiele lepsze, a gra wygląda bardzo ciężkostrawnie. Problemy leżą gdzie indziej.
"...Milan nie ma jakichś okazów zdrowia w skłądzie jak choćby Pulisic czy Loftus Cheek..." - ostatnie mercato i dobór piłkarzy się kłania. Chociaż transfer Pulisica bardzo mi się podobał, to rzucenie go na pastwę Ostiego i Mazzoniego już nie. Tych dwóch typków zdrowia mu nie odbuduje.
Dla mnie kadra w żadnym stopniu nie usprawiedliwia Piolego.
Milanboy- Ja uważam, że nie mamy, wtedy miałeś lepszego Kjaera, Alessio, miałeś lepszego Calabrię, lepszego Theo, miałeś Sandro, Kessie, Bennacera i jednak Ante zawsze coś potrafił ukąsić, do tego był Ibra itd itd itd. Moim zdaniem wcale tak lepszego składu nie mamy, bo doszło do sporych zmian w jedenastce.
Taki mamy skład do grania 4-3-3 , poza tym większość tutaj chciała tej taktyki i ją otrzymała, więc nie rozumiem pretensji.
W sezonie mistrzowskim Kjaer się dość szybko połamał. Romagnoli pod wodzą Piolego nie był wcale lepszy od Thiawa. Ibra w sezonie mistrzowskim już rzadko był na chodzie. Poza tym regresy Calabrii, a szczególnie Theo z czegoś wynikają. Porównanie Rebicia i Okafora mogłoby być dosyć ciekawe.
Podsumowując, tłumaczenie problemów Milanu słabą kadrą jest równie dobre, co tłumaczenie, że piłkarze po prostu nie mają swojego dnia i tak w kółko.
Dodaj fakt, że piłkarze byli bardziej głodni więc grali na maksymalnej ambicji, a tutaj trochę wydają się być nasyceni, a zwłaszcza Theo który wygląda jakby mu brakowało bodźca.
20/21 - 23:9, 26 pkt,
21/22 - 23:9, 28 pkt,
22/23 - 20:10, 23 pkt,
23/24 - 18:11, 22 pkt,
Patrząc na suche statystyki - strzeliliśmy najmniej bramek, straciliśmy najwięcej bramek, zdobyliśmy najmniej punktów, nawet mniej niż w sezonie w którym Pioli zajął z zespołem 5 miejsce.
I chyba wolałbym, żeby okazało się, że Pioli straci szatnię i posadę niż by się okazało, że duet F&M vol.2 nakupowało szrotu, co indywidualnie coś potrafi, ale w zespole to kupa - i zajmiemy znowu 5 albo 6 miejsce.
Żebyś się nie zdziwił. Co prawda nie w ataku a pomocy, i nie Kylian, a Ethan. Ale Mbappe ;)
Zapraszamy dziś wieczorem na Echo Milanello! Standardowo o 21:00 omówimy ostatnie wydarzenia, przede wszystkim mecz z Napoli. Dziś debiutuje Piotrek Szczepanik, którego mogliście już poznać z 2 filmów na naszym kanale.
https://www.youtube.com/watch?v=cNvc7IEsUBs&ab_channel=EchoMilanello
Ja wiem, że rok temu i tego nie potrafiliśmy zrobić, a wypadnięcie poza LM będzie całkowitą katastrofą, ale cel jest inny i to z niego powinno się rozliczać.
Co będzie potem ? Pioli ma kontrakt do 2025 3-4 mln euro pensji. Nie wiem czy będą chcieli opłacać dwóch trenerów jednocześnie
Nie pisałem o sytuacji na koniec sezonu, a w trakcie sezonu - nikt rozsądny nie zwolni trenera, gdy cały czas w zasięgu jest cel minimum, czyli top 4. A i po sezonie może z tym być różnie, bo jeśli nie będzie sensownego następcy, to Pioli zostanie i na kolejny rok.
Plus to, co napisał Vol'jin, czyli opłacanie dwóch trenerów - nie wierzę w to, by w sytuacji, gdy liczy się każdy "grosz" (inwestycja w stadion tuż za rogiem, więc trzy razy patrzymy na każdy wydatek) zarząd miał zwolnić trenera, który utrzyma top4.
"Nieee, gdzie tam scudetto, nawet o nim nie myślimy, bo jesteśmy trochę za słabi, dla nas top4 jest super".
Nikt tak nigdy nie powie, nawet jeśli to szczera prawda, a podobne zdanie podziela każdy pracownik klubu.
Jestem niemal przekonany, że nawet po zdobyciu mistrzostwa nikt nie myślał o podniesieniu poprzeczki i nadal celem nadrzędnym była czwórka. Wszystkie ekipy z czołówki zgodnie deklarują walkę o pierwsze miejsce, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że takie zapewnienia w ustach działaczy Lazio, Romy czy Atalanty to puste słowa. W przypadku Milanu niestety też tak jest. Oczywiście z wymienionych drużyn mamy największe szanse, ale nie zmienia to faktu, że klub nadal nie stoi twardo na nogach.
Sytuacja nie zmieni się aż do wybudowania stadionu, dopiero po tym będzie można serio traktować deklaracje o scudetto, jako głównym celu.
Do tego czasu zarząd zadowoli się kwalifikacją do LM, osiągnięcie tego zapewni Piolemu spokojne utrzymanie posady.