OLIVIER GIROUD: "Chcieliśmy zareagować po ostatnich meczach, to był perfekcyjny wieczór. Stworzyliśmy wiele sytuacji, byliśmy konkretni i w takich meczach czyni to różnicę. Zrobiliśmy to wszystko, o co prosił nas trener. Nie popełniliśmy pewnych błędów. Wiemy, że Liga Mistrzów dla Milanu jest szczególna. Chcieliśmy dać z siebie wszystko dla naszych kibiców, którzy śpiewali od początku do końca. Podoba mi się ten Milan, jestem dumny z zespołu. Teraz trzeba walczyć dalej, żeby awansować do 1/8 finału. Moje odczucia? Kiedy strzela się decydujące bramki tak jak dzisiaj, to napełnia to dumą. Również w wieku 37 lat wciąż odczuwam szalone emocje. Lubię strzelać takie gole. Theo znakomicie dośrodkował, wygrałem pojedynek ze Skriniarem i zapakowałem piłkę do bramki".
Forza Milan !!!
Klasa sama w sobie.
Nie lubię gdy ludzie na niego narzekają, jasne czasami zagra gorszy mecz ale to nie typ napastnika, który sam kreuje tylko typowa "9".
Ogromny szacunek. 37 lat.