Sytuacja Milanu w Serie A pozostawia coraz więcej do życzenia. Pomiędzy październikową a listopadową przerwą reprezentacyjną drużyna nie zanotowała ani jednego zwycięstwa w lidze. W meczach z Juventusem, Napoli, Udinese i Lecce zdobyła tylko dwa na dwanaście możliwych punktów. O swoją przyszłość w najbliższym czasie nie musi jednak obawiać się trener Stefano Pioli. Jak informuje zajmujący się Milanem dziennikarz Daniele Longo, klub potwierdził zaufanie do trenera mimo ostatnich rozczarowujących wyników na krajowym podwórku. Nie da się jednak ukrywać, że poprawa oczekiwana jest od zaraz. Po wznowieniu gry za dwa tygodnie, mediolańczycy zaczną od meczów z Fiorentiną (25.11), Borussią (28.11) i Frosinone (02.12) - do wszystkich dojdzie na San Siro.
Ale weź to napisz to niektórym się piana będzie z dzioba lała.
Błagam narracja o braku transferów teraz czy przez kontuzje to nei ma racji bytu w obronie Pioliego w 2023/2024
W planach jest budowa stadionu, RedBird liczy każdy grosz. Wkurza mnie trochę, że tak ochoczo przedłużyli z nim kontrakt. Milan od dłuższego czasu gra piach, mogli zaproponować mu na dwa lata z opcją przedłużenia, a pewnie i tak by się zgodził.
Singerowie chociaż w piłce znaleźli się z doskoku, prezentowali przy Czerwonych zupełnie inny poziom zarządzania.
Ja tam jeszcze ich nie oceniam, kilka ruchów uważam na plus, ale z trenerem zawalili, co może kosztować nas cały sezon.
Dla mnie RedBird to odklejeńcy, którym się wydaje, że przeniosą rozwiązania z jakiegoś baseballa do piłki nożnej, czyli sportu na pograniczu showbiznesu, z którego uprawianie bawią się miliony, a śledzą go setki milionów ludzi. Na wejściu do klubu zaczęli bawić się w nierozważnego fm-a, nie zauważając większych problemów dławiących ten klub. O ile rozstanie z Maldinim uważałem za słuszne, to sposób w jaki się to odbyło pozbawiony był szacunku, sprzedaż Tonaliego była nożem w serce, a letnie okno na które poszło ponad 100 mln było totalnie niezbalansowane. Do tego Pioli dorzucił swoje 3 grosze i mamy zespół chylący się ku upadkowi z poziomu top 4 ligi.
Ruch z Tonalim ostatecznie okazał się majstersztykiem, jego sprzedaż była zapewne spowodowana również tymi pogłoskami o problemie z hazardem. Dlatego w tym wypadku uważam, że zrobili dobrą robotę.
RedBird pierwszy raz wchodzi w tak duży, europejski klub, pierwszy raz będą zrządzić samodzielnie. Czy te ich algorytmy zadziałają? Cholera wie, czas pokaże. Oby się udało.
Ruch z Tonalim się obronił, ale nie w pozytywny sposób jakkolwiek to nazwać. Ja osobiście nie wierze, że klub o niczym nie wiedział, co też uwłacza w pewien sposób Milanowi. Łatwiej im było wypchnąć serce i kibica tej drużyny oraz jednego z dwóch pomocników na poziomie, niż mu pomóc.
Ja uważam zarówno Cardinale jak i Furlaniego za szkodliwych, a do tego fałszywych ludzi. Ich obecność za sterami jest jedną z przyczyn, dla których oglądanie tego Milanu nie wzbudza we mnie większych emocji, a jedynie sentyment. Kolejna przyczyna to projekt Piolego, w który od początku nie wierzę i nie widzę w nim jakichkolwiek szans powodzenia, a co gorsze, nie widzę w nim nawet sensu.
A prawda jest taka że strażakiem zostanie Abate albo inny Gattuso (znając go i patrząc po wynikach w Marsylii to pewnie zaraz poleci ze stołka), dowiezie ten sezon jakoś bez większej wizji, tzn. zrobi top4, może wicemistrza, zarząd stwierdzi że w sumie nie było tak źle i zostawią go na kolejny rok, po czym zrobi kupę w spodnie bo to go przerośnie.
Jak ten projekt ma mieć sens (a naprawdę wierzę że ma), to trzeba w styczniu wyjąć jakiegoś trenera który ma pomysł i plan na to wszystko. Ja szczerze mówiąc nie wierzę w nazwiska typu De Zerbi albo jakiś stary wyga z Serie A, liczę że wyjmą kogoś z moneyballowego kapelusza, jak zrobił Tottenham z trenerem z Australii i jeszcze chwilę temu byli liderem PL.
Jak będzie wygrywał to niech jest trenerem jak najdłużej
Jak Zlatan podziała to pewnie na parę mc -oby wystarczyło do top4 ( jak wogole coś zadziała... bo w poprzednim sezonie już słabo działało)
Zlatan na ławce jest niestety bezużyteczny, nic nie wnosi i tak też będzie tym razem.
Mając takich zawodników i wdawać się w kopanine z drużynami z dolnej części tabeli jest karygodne.
Z Udinese to już w ogóle jakaś abstrakcja, przyjeżdżają na San Siro bez zwycięstwa w tym sezonie i co? Wygrywają swój pierwszy mecz. Szkoda mi tylko tych fanów, którzy idą na mecz i dopingują z całego serca.
Szczerze? Ten mecz z PSG trochę przypudrował obecną sytuację i całokształt Milanu. Pioli znów uwierzył w swoją nieomylność, wystawia pomocnika na prawą obronę MAJĄC zdrowego na ławce nominalnego prawego obrońcę.
Znów gubimy punkty z drużynami, które nawet nie potrafiły zagrozić naszej bramce, ale przez naszą prymitywną indolencję dajemy zaś dupy.
Obecnie Milan gra gorzej niż ten w banter erze. Bo mając o wiele lepszych zawodników i większe mozliwosci, gramy jak jakieś Udinese czy inna Sampdoria. Ba, nawet w banter erze widziałem czasem jakieś pomysły, schematy i zaangażowanie zawodników, dziś tego nie widzę. Co z tego, że mamy Ligę Mistrzów jak zaraz może jej nie być.
Może i jestem teraz malkontentem, ale kiedy Milan w mistrzowskim sezonie, czy sezon wstecz coś tam grał, to byłem pierwszy do stanięcia w obronie piłkarzy i trenera. Teraz nie ma żadnych powodów, żeby stanąć w ich obronie, a szczególnie trenera i jego szamańskiego sztabu, bo piłkarze tak może się zachowują dzięki nieudolnemu zarządzaniu drużyną przez Piolego.
Obecna sytuacja w tabeli jest wyłącznie dzięki indywidualnym popisom Leao, Pulisicia, Giroud czy Mike'a.
Robienie karuzeli trenerów grozi ryzykiem totalnego chaosu w klubie, a my nie jesteśmy PSG, żeby mistrzostwo co sezon było planem minimum. No bo jak wrzucimy na trenera Abate, to możemy spalić obiecującego szkoleniowca + znowu będziemy mieli trenera-wuefistę. Jak weźmiemy jakiegoś randoma jako strażaka w trakcie sezonu, to również na dwoje babka wróżyła + i tak trzeba szykować kasę na nowego trenera od zimy. A co jak strażak wykręci lepszy wynik niż spodziewany i będzie musiał zostać na dłużej? Możliwe, że jak Pioli zostanie na kolejny sezon, ale wtedy się może okazać, że kolejny strażak w przeciwieństwo do Stefano z początków pracy w Milanie kompletnie nie sprawdzi się od początku sezonu. Co więcej, strażak może wcale nie wypalić, jeśli rzeczywiście jest tak, że piłkarze stoją murem za Piolim (jak jest naprawdę, to nie wiemy) i możemy spaść z deszczu pod rynnę. Drugą kwestią jest też przygotowanie fizyczne - nowy trener nie będzie w stanie odwrócić tego w tydzień - będzie się męczył z piłkarzami oddychającymi rękawami i kontuzjami mięśniowymi. Ale może właśnie dlatego trzeba zmienić trenera, żeby w czasie przerw od rozgrywek zrobić przynajmniej minimalnie porządek z przygotowaniem fizycznie piłkarzy.
Zarząd nie chce podejmować pochopnych decyzji, albo zwyczajnie boi się zaryzykować. Możliwe, że też po prostu brakuje odpowiednich nazwisk na rynku. Prawdopodobnie liczą na to, że Pioli jakoś to poukłada i doczłapiemy się do top 4, a w lato będzie można szukać trenera, żeby miał na spokojnie precampionato na przygotowanie zespołu.
Problem w tym, że ten strach przed ryzykiem zarządu, to w rzeczywistości duże ryzyko, że z tego top 4 wypadniemy. A wypadnięcie z top 4, to problemy w dłuższej perspektywie dla Milanu. I gigantyczna kompromitacja, bo za przeproszeniem mamy kadrę na tyle mocną, że top 4 powinniśmy mieć z palcem w dupie, taka prawda. Na Europę to może nie jest wystarczająca kadra, ale na tle Serie A nie powinniśmy mieć w ogóle kłopotów.
Oczywiście inna sprawa, że wypadnięcie z top 4 z Piolim też nam grozi, choć kadrę mamy spokojnie na drugie miejsce. To zaledwie 12 kolejka Serie A, a my który już mamy kryzys w tym sezonie? Trzeci? Ciężki orzech do zgryzienia, bo jeden pochopny ruch może być bardzo kosztowny. Tak samo jak kosztowny może być brak działań.
I nie wierzę, że Ibra jako konsultant coś tu da, IMO Zlatan mógł oddziaływać na zespół jak był częścią szatni, a nie jak będzie robił za klubową babę jagę od straszenia piłkarzy.
No prawda jest taka, że gdy w końcu przejrzą na oczy i poświęca Maxa jednocześnie zatrudniając Conte - który chce wrócić do Turynu, to w lidze będą zamiatać. Bo kadrę mają bardzo dobrą, tylko ich potencjał nie jest wykorzystany do końca.
Pioli zrobil regres w stosunku do poprzedniej kampanii, ma mniej punktów niż po 12 kolejkach rok temu. o ile rok temu była retoryka, że ma słaby sklad i są mistrzostwa i dziwne przygotowania do sezonu, tak obecnie nic już go nie broni... dali mu zawodników jakich chciał, ma ponoc pełnię władzy, wyrzucono maldiniego i massare, którzy byli problemem...a moze widzieli problem....
Prawdziwy problem niestety dalej psuje w Milan i ma zaufanie.....
zakładając że będziemy w top 4 i jeszcze w międzyczasie nie przegramy 5 meczów podrząd
Cardinale z kolei usiłuje nie wyjść na głupka, po tym jak latem pozbył się klubowej legendy i sprzedał gracza z którym utożsamiała się masa kibiców. Na jego szczęście ten drugi okazał się hazardzistą i oberwał zawieszenie, bo wybiela Dzerego i korpo...Furlaniego.
Ofc nie wiadomo na ile to prawda, ale też niewesoło.
Po golu na 2:2 Milan zamiast strzelić bramkę zaczął kolekcjonować żółte kartki.
To jak zespół reaguje na takie sytuacje za to tez winny jest trener.
Jeśli chodzi o zarząd:
Co tydzień muszą potwierdzać zaufanie do trenera.To samo powinno w głowach działaczy zapalić lapke - chyba to nie idzie w dobrym kierunku. To juz jest moment żeby powiedzieć jasno do kiedy będzie miał zaufanie oraz zadeklarować jakieś cele krótko terminowe. Co mam nadzieje dzieje sie właśnie teraz.
Nie po to zatrudnili Piolemu niańkę, trenera od taktyki, mentalu, fizyki, wytrzymałości, transferów, juniorów, itd. żeby teraz Stefana wywalić ;)
Forza Ibra ;)
Póki co zarząd żyje przeszłością i myśli, że ponowne połącznie Zlatana i Piolego da ten sam efekt.
Być może na krótko będzie lepiej, ale im dłużej takie coś będzie trwało, tym gorzej dla tej dwójki, bo obaj będą odpowiadać za zespół.
Chyba, że odezwie się w zarządzie nutka korpo i awansują Ibrę za dobre tabelki, mimo złych wyników ;)
A dopisując do twojego komenta, może być Abate, może być Pirlo, czy Nowak, jak będą dobre tabelki i słuchanie Ibry to każdy pasuje ;)
Czekać aż Pepowi się znudzi City albo Kloopowi Liverpool? Bo przecież wcześniej ich nie zwolnią - tak samo pewną pozycję ma Arteta i ten random który genialnie wypalił w Tottenhamie
A może my znajdziemy jakiegoś randoma jak Tottki? :)
Bo w sumie od końcówki Berlu, to nie było tu normalnego trenera, tylko same wynalazki, lub ludzie z mierną przeszłością.
wtedy na zmianę będzie za późno. Teraz to ostatni moment, patrząc, że przerwy zimowej jako tako we Włoszech w tym sezonie nie ma. Bo mamy "boxing day" przed sylwestrem
Vol'jin chyba zakłada że przegramy oba mecze, co wydaje się prawdopodobne.
Jeszcze co śmieszne możemy dać tlen Romie w tabeli ...