Jak donosi Tomasz Włodarczyk z Meczyków, wysłannik Milanu pojawili się na ostatnich meczach reprezentacji Polski w Warszawie. Miał za zadanie obserwować Jakuba Kiwiora i sporządzić raport z jego gry. Kilka dni temu La Gazetta dello Sport podawała, że Rossoneri będą chcieli zimą wypożyczyć polskiego obrońcę z Arsenalu. 23-latek w spotkaniach z Czechami i Łotwą spędził mu prawie pełne 180 minut.
Problem jest taki, że Bednarek w tym sezonie praktycznie gra wszystko i Southampton raczej go nie puści, jeśli chce myśleć o powrocie do PL. No chyba, że Milan złożyłby ofertę nie do odrzucenia, w stylu 40-50 milionów euro. Dodając do tego około 25 milionów za Kiwiora i Milan miałby za 65-75 milionów obronę jak za lat świetności w stylu Maldini - Nesta.
Moim zdaniem gość nie pasuje do włoskiego stylu gry, brak mu fizyczności, doświadczenia i cwaniactwa, no chyba że pod excela pasuje amerykańcom.