Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Maldini: "Przez 10 dni próbowałem sprowadzić Messiego do Mediolanu"

22 listopada 2023, 23:59, Redakcja Aktualności
Maldini:

Były dyrektor Milanu, Paolo Maldini był gościem podcastu 'PoretCast' Giacomo Porettiego, gdzie opowiedział liczne anegdoty z przeszłości i teraźniejszości. Nie stronił również od żartów. Jest to pierwsza publiczna wypowiedź Maldiniego po zakończeniu przygody menedżerskiej w Milanie.

Dlaczego zawsze w Milanie? "Trudno jest piłkarzowi zaczynać i kończyć karierę w tym samym zespole. W moich czasach nie było mody na wyjazdy za granicę. Miałem szczęście, że znalazłem drużynę i prezydenta Berlusconiego, którzy mieli takie same cele jak ja".

"Zaczynałem na południu Mediolanu, poszedłem do szkoły Leonardo Da Vinci, a następnie do szkoły Pio X. W tamtym czasie nie można było wydawać kart przed ukończeniem 10 roku życia, więc czekałem do tego wieku, aby udać się na przesłuchanie do Milanu. Zapytali mnie, na jakiej pozycji gram, a ja odpowiedziałem: jaka pozycja jest wolna? W rzeczywistości zaczynałem na prawym skrzydle, a następnie w wieku 14 lat jako obrońca. Trener Braga kazał mi podpisać dokument, a w raporcie napisano, że nigdy nie siedzę spokojnie".

Dzisiejsza piłka nożna? "Zaczynałem od Baresiego i Bergomiego, a skończyłem na Pato i Pirlo. Poznałem kilka pokoleń piłkarzy. Pokolenia się nie zmieniły, ale presja się zmieniła - na gorsze. Media społecznościowe stawiają przed nimi wiele oczekiwań. Rodziny często również mają duże oczekiwania. W rodzinie postrzegają cię jako nieoszlifowany diament i wiele od ciebie oczekują. A może czasami chłopak nie jest w stanie wytrzymać presji w 100%. Piłka nożna to sport zespołowy, są w niej chłopcy różnych narodowości, nie trzeba myśleć tylko o sobie, ale o dobru drużyny. Czasami musisz pracować tylko dla swojego kolegi z zespołu, bo to nie jest dla niego dobry dzień. Chłopcy nie zawsze są świadomi władzy, jaką mają nad fanami".

Derby? "Zacząłem grać dość młodo, kiedy wchodzisz do szatni, zdajesz sobie sprawę, w jakim jesteś stanie, czy jest dobrze, czy nie, wszystko jest kwestią napięcia. W Lidze Mistrzów też mieliśmy derby, pamiętasz? (śmiech) W tym przypadku napięcie było najwyższe. Potem, kiedy osiągniesz pewien wiek, po prostu poczekasz na ten mecz. Kiedy pytają mnie, za czym tęsknię, odpowiadam: za atmosferą w szatni, tą mieszkanką strachu i emocji przed meczem, kontaktem i adrenaliną między ludźmi. 80 tysięcy kibiców to dużo. To ja rozegrałem najwięcej derbów ze wszystkich".

Różnice między piłkarzem a menadżerem? "Jest ogromna różnica. W jednym przypadku "cierpisz" z powodu wyniku, a w drugim "decydujesz". Bardzo cierpiałem i byłem wzburzony. Z kolei Ricky Massara cierpiał, ale w ciszy. Nigdy nie będę trenerem. Kiedyś widziałem tatę, który zawsze miał przygotowaną walizkę. Być może spotyka się takich prezydentów... ja nie miałem na to ochoty. Kiedy odszedłem, wiedziałem, czego nie chcę robić".

O Leão: "Rafa to wielki talent, niezależnie od tego, czy jest piłkarzem, modelem czy piosenkarzem, ma w sobie coś ważnego. Dwa dni przed meczem poprosił mnie o wypuszczenie krążka, powiedziałem, że to nie problem, ale w sobotę powinien był strzelić dwa gole, nie strzelił, ale zaliczył asystę (śmiech). Najlepszą rzeczą w obecnych latach są właśnie relacje osobiste. Przyjechał z Lille, był wielkim talentem, ale wciąż musiał się wykazać. Relacja, którą z nim tworzysz, jest najlepszą rzeczą, jaka ci została, ważniejszą niż trofea i wygrane mecze. To zawsze są relacje osobiste, więc możesz poświęcić się na rzecz szkolenia tych chłopaków".

Najważniejsze zwycięstwo? "Kiedy wygrywasz po raz pierwszy, zdajesz sobie sprawę, że możesz wygrać. Pierwsze scudetto z Sacchim uświadomiło mi, że mogę wygrać i to utkwiło mi w pamięci".

Najtrudniejsza porażka? "Kiedy przegrywa się finał lub półfinał Mistrzostw Świata z Maradoną, nie jest to łatwo. Nawet w finale w Stambule strzeliłem gola po 40 sekundach. Po golu pomyślałem: dziwny wieczór, zdobyć bramkę w finale Ligi Mistrzów po 40 sekundach..."

O Messim: "Kogo chciałbym kupić? Myślę, że taki zawodnik jak Messi byłby spektakularny dla każdego, nawet jeśli jest już późno. Kiedy przeczytałem, że może dołączyć do Interu, zasmuciło mnie to. Przez 10 dni próbowałem go sprowadzić do Milanu, ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że to niemożliwe".


R E K L A M A





21 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
PaoloACM
PaoloACM
24 listopada 2023, 07:34
Nie wiem czy jest wina tekstu zrodlowego czy tlumaczenia z Wloskiego na Polski ale jak czytam ten wywiad to mam wrazenie jakbym jakis belkot zula z pod sklepu czytal. Teoretycznie istnieje jeszcze opcja ze Paolo po prostu gada bez ladu i skladu. Jaki by nie byl powod ciezko sie to czyta i ciezko zrozumiec co Maldini mial na mysli.
0
Jaca23
Jaca23
23 listopada 2023, 20:59
Messi zawsze miał końskie zdrowie. Przy Ostim może rozegrałby ze 20 spotkań w sezonie.
1
ZYLION
ZYLION
23 listopada 2023, 18:58
Od kiedy się urodziłem (82) wszystko co najlepsze w Milanie było z Maldinim - jako piłkarzem czy menadżerem.
3
Victor Van Dort
Victor Van Dort
23 listopada 2023, 18:37
Maldini to Milan a Milan to Maldini, przyszedł kiedy marzyliśmy o awansie do LM a odszedł po tym jak odpadliśmy w półfinale LM, dorzucił też mistrzostwo po 11 latach. Fakty są niepodważalne, wyraźny rozwój zespołu wraz z niesamowitymi osiągnięciami z Maldinim w zarządzie mówią same za siebie, klasa na boisku i poza nim, imponujący jako piłkarz i jako dyrektor. Widać jak na dłoni, że zabrakło Maldiniego i teraz zespołu nie ma. Cardinale popełnił kardynalny błąd rezygnując z Maldiniego i zmieniając filozofię która dawała pozytywne rezultaty. Maldini to był systematyczny i bezpieczny progres, zrobił "A", zrobił "B" i zrobił "C" ale nie dano zrobić mu "D", zamiast tego Cardinale zrobił "Ą".
5
Rafał0209
Rafał0209
23 listopada 2023, 15:57
Czyli przez 10 dni zajmował się duperelami. marnując je na wiadome z góry niepowodzenie.
0
Trzesuaf
Trzesuaf
23 listopada 2023, 14:35
On się kompromituje takimi tekstami. Coraz bardziej mi się wydaje, że w jego pracy główną rolę grało nazwisko, a nie jakiekolwiek rozeznanie w czymkolwiek.
1
gieemce
gieemce
23 listopada 2023, 12:34
Ja przez 10 dni staralem sie zostac Dyrektorem sportowym Milanu.
Intensywnie o tym myslalem. Ale przestalem.

Mozna to wpisac w CV?
0
milan2002
milan2002
23 listopada 2023, 11:30
Starali się przez 10 dni żeby przyszedł Messi i udało się. Z wielką pompą czekali na lotnisku... Jednak z samolotu zamiast Messiego wysiadł niejaki Messias. Z braku laku ostatecznie już tak zostało. :)

Paolo trzeba było brać przykład z Adriano i transferu Ibry. Umówić się u Messiego w domu i zakomunikować mu, że będziesz siedział u niego w salonie tak długo, aż podpisze kontrakt. Po tych 10 dniach by pękł :)
Edytowano dnia: 23 listopada 2023, 11:39
0
ósmy
23 listopada 2023, 10:33
W tym wywiadzie pogratulował również Interowi zdobycia Mistrzostwa.
Ciekawe, na ile to była złośliwość wobec nowego Zarządu, a na ile ironiczne już przedwczesne spekulacje wobec dziennikarzy włoskich, którzy dzielą Mistrzostwo już dzisiaj pomiędzy Juve A Inter.
0
Alessio_re6
Alessio_re6
23 listopada 2023, 13:14
Może kładzie grunt pod robotę.
0
Trzesuaf
Trzesuaf
23 listopada 2023, 14:37
No tak, bo przecież Milan grający od 1,5 roku ten sam syf, nagle się odbije i pójdzie walczyć o mistrzostwo nie? A może Napoli, które było znane z zaczynania sezonu wysoko i wiecznego łapania zadyszki pod koniec, co udało się wyeliminować dopiero rok temu, a w obecnym sezonie są nawet za nami po 3 pierwszych miesiącach.
0
Zuber
Zuber
23 listopada 2023, 08:55
Klasa sama w sobie, nie potrafię nie lubić tego chłopa!
6
Rocker
Rocker
23 listopada 2023, 08:54
Dobrze, że mu się nie udało go sprowadzić!
0
pijanyroman
pijanyroman
23 listopada 2023, 08:20
Tęskno za tym panem w strukturach klubu... i nie, to nie przez ten kolor za Paolo na zdjęciu :P
2
Manolas
Manolas
23 listopada 2023, 05:25
Z Messiasem łatwiej było mi zbudować relacje xD
0
pjotr
pjotr
23 listopada 2023, 01:22
Jak mu oferował max 5 mln za sezon to nie rozumiem dlaczego te negocjacje trwały tak dlugo
3
ósmy
23 listopada 2023, 00:48
To wszystko prawda, tylko nie próbował, a sprowadził, i nie Messiego a Messiasa.
14
filipacm
filipacm
23 listopada 2023, 00:26
Było 50% szans, że przyjdzie, Maldini chciał, Messi nie
5
ceran1899
ceran1899
23 listopada 2023, 08:25
nieznany błyskotliwy dowcip ..
3
acmti__
acmti__
23 listopada 2023, 00:25
Czyli można powiedzieć, że Paolo przez 10 dni strugał durnia w robocie :D
5
MilanHomer
MilanHomer
23 listopada 2023, 09:29
W korpo lubią takie gadki, więc mieli mokre majty, że negocjuje z Messim.
A później korpo się obraziło i jak go nie sprowadził, to go wytentegowali ;)
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI