RAFAEL LEAO: "My mieliśmy wygrać, ale w drugim meczu padł remis, więcej jesteśmy teraz w Lidze Europy - rozgrywkach, których Milan nigdy nie wygrał. Będziemy do tego dążyć. Pokonaliśmy bardzo silną drużynę. Dziękujemy kibicom za ich wsparcie. Mamy czego żałować, ale cieszymy się, że gramy dalej. W drugiej połowie pokazaliśmy, że nie brakuje nam woli walki. Wierzyliśmy do końca i to był istotny czynnik. Jeśli jestem w pełni sił, mogę robić różnicę. Zacząłem tak sobie, ale w drugiej połowie nasza lepsza gra pomogła także mnie. Bez wsparcia drużyny nie jestem zawodnikiem, który może robić różnicę".
Do LE drużyn o potencjale miksu lub wyższym spada max. kilka, a na etapach 1/8 i 1/4 prawie na pewno będziemy faworytami.
Myślę że na awans Milanu do 1/2 kurs jest nizszy, niż na brak awansu
Nie bierzesz pod uwagę, spadku motywacji, LE to jednak puchar pocieszenia. Leao i pewnie jeszcze kilku jego kolegom z większym ego nie będzie się chciało "umierać" za wygranie LE. Już widzę jak Leao walczy w obronie w 1/8 LE jak to miało miejsce w meczu z P$G.
Nie wiem natomiast czy punkty z LE się do tego liczą, ktoś pisał że nie.
Sam udział w KMŚ to min 50 mln !!!
Z czego tu się cieszyć? Chyba tylko z tego, że drużyna nie będzie miała zbyt długich przerw między meczami ligowymi.
Cała reszta to ryzyko kontuzji, ciężkie dwumecze - nierzadko z męczącymi dogrywkami oraz mniejsza kasa i żaden prestiż dla takiego klubu jak Milan.
Ale by wszystkim kopary opadły gdyby Milan zdobył ten puchar.