Noah Okafor, który w dzisiejszym meczu z Monzą wszedł z ławki rezerwowych i zdobył gola, musiał przedwcześnie opuścić murawę z powodu kontuzji (uraz ścięgna podkolanowego). Piłkarz pojawił się na boisku w 67. minucie, a już w 80. został zmieniony przez Chukwueze. 23-letni Szwajcar na swoim profilu w mediach społecznościowych skomentował uraz: "Mam nadzieję, że to nic poważnego, tylko drobny problem ze zginaczem. Mam nadzieję na powrót tak szybko, jak to możliwe".
Naprawdę nieźle jak na zmiennika.
Niestety potwierdza się to, że w poprzednich sezonach nigdy nie zagrał w pełnym wymiarze czasowym +drobne urazy.
U nas wszedł ma głębszą wodę, i w 12 występie już druga kontuzja wykluczając go z kilku zapewne spotkań.
Ale sportowo się chłopak broni. Jest groźny w polu karnym, piłka go szuka i umie to wykorzystać.
Z tym, że tam nie było mowy o kontuzji, tylko Mou wściekły zmienił Portugalczyka, gdy ten po kilkunastu minutach gry stracił trzy razy piłkę, i sprowokował groźny faul.
A Mourinho jak zwykle musiał dobitnie pokazać czyjąś winę.
Nie lubię tego typa.
Prawa strona, czyli Alexis Saelemaekers w całym poprzednim sezonie ustrzelił 4 bramki i miał 3 asyst, do tego Junior Messias 6 bramek i 2 asysty. W sumie 10 goli i 5 asyst przez calutki sezon. W tym sezonie, mniej więcej na półmetku rozgrywek, Pulisic ma już 6 goli i 4 asysty, do tego Chukwueze dorzucił 2 gole i 1 asystę, w sumie więc mają 8 bramek i 5 asyst, prawie wyrównując wynik prawej strony z poprzedniego sezonu.
Z lewej Rebicia, który zdobył 3 gole i 2 asysty przez cały sezon, zastąpił Okafor, który już na tenoment ma 3 gole i 1 asystę.
Plus w ataku za Origiego, który przez cały sezon zdobył 2 gole i 1 asystę, mamy Jovicia, który na ten moment też ma 2 gole i 1 asystę.
Można powiedzieć, że każdy z tych piłkarzy, nawet Jović, to zmiana na plus. Chukwueze też zaczyna grać coraz lepiej, więc jest nadzieja, że się rozbuja. Tamci piłkarze przez cały sezon zdobyli w sumie 15 goli i 8 asyst, jest ogromna nadzieja na to, że ci zawodnicy tamten wynik podwoją lub jeszcze lepiej. Gdyby nie indolencja pod bramką rywala i nagminne marnowanie setek, to już by ich wyprzedzili, a półmetek rozgrywek dopiero przed nami.
Nie martw się, Pioli powiedział, że w Newcastle też mają urazy. To pewnie wina Newcastle!
Do zobaczenia za 2 miesiące.