Jak podał Carlos Passerini z Corriere della Sera w wywiadzie dla serwisu Milan News, planem A Milanu na wzmocnienie obrony jest skrócenie wypożyczenia Matteo Gabbi do Villarrealu. Zawodnik nie potrzebowałby czasu na zaadaptowanie się w ekipie Rossonerich oraz rozgrywkach Serie A. Innymi kandydatami są Clement Lenglet z Aston Vilii oraz Nordi Mukiele z PSG. Ten ostatni podoba się Milanowi, także dlatego, że może występować w środku, ale też na prawej stronie defensywy.
Kolejna sprawa to taka, że gdy do zdrowia dojdą Kalulu, Thiaw i Pellegrino to pozycja tego gościa znowu będzie mniej więcej na poziomie Caldary. Znów ucierpi jego rozwój, a on straci połowę sezonu na ławce. Nie mówię, że w Villarealu jest bohaterem i ściągamy ich gwiazdę, ale naprawdę miał tam większe szanse na pokazanie się niż w ekipie Rossonerich. Jego przydatność skończy się po miesiącu - dwóch podobnie, jak aktywność w tym sezonie (no chyba, że włodarze nie wyciągną konsekwencji i Osti dalej będzie czarować).
*Ciekawostka: historia lubi się powtarzać, bo bodajże sezon temu również w tym okresie dostał łaskawie szansę od Piolego, gdy blok defensywny się posypał i chyba najlepiej jego grę podsumował r0zpie4dol z Sassuolo, gdzie Gabbia wyglądał jak pół-piłkarz, gdy wrzucono go znienacka do pierwszego składu. Gabbia pięknie wpasował się w tamten okres, który znaczył o kompletnym chaosie w Milanie Piolego i szukaniu rozwiązań w maszynie losującej*
I znowu potem będzie błędne koło i głowienie się nad tym, gdzie leży problem. A jak odkryją Amerykę, to już będzie po sezonie - być może stracimy wszystko, wtedy ich to w końcu coś nauczy.