Po ostatnim remisie z Salernitaną Milan nie może pozwolić sobie już na popełnianie błędów. Zamknięcie bieżącego roku kalendarzowego nastąpi w sobotę na San Siro, a rywalem Rossonerich będzie ekipa Sassuolo. Ostatni bezpośredni mecz tych drużyn miał miejsce w styczniu, kiedy to Milan na San Siro doznał bolesnej lekcji futbolu. Wynik 2:5 był kompromitujący. Jak zaprezentują się zawodnicy Milanu w sobotnim meczu? Jedno jest pewne. O ile ostatnia porażka Rossonerich z Sassuolo nie pozbawiła posady Stefano Piolego, to w przypadku niekorzystnego wyniku najbliższego spotkania, sytuacja może ulec diametralnej zmianie.
Milan z dorobkiem 33 punktów zajmuje aktualnie trzecią pozycję w tabeli Serie A. Tuż za nim plasuje się doskonale spisująca się Bologna (31 punktów) oraz Fiorentina (30 punktów). Podopieczni Stefano Piolego nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w obliczu zacieśniającej się walki o czołowe cztery ligowe miejsca, które dają awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Sassuolo z kolei zajmuje piętnastą pozycję z dorobkiem 16 punktów. Bilans meczów to 4 – 4 – 9, co raczej negatywnie świadczy o podopiecznych Alessio Dionisiego. W ostatnim ligowym meczu, Sassuolo na własnym stadionie przegrało z Genoą 1:2. Ekipa z Sassuolo jest niewygodnym zespołem dla czołowych klubów, bowiem podczas wrześniowych pojedynków, pokonało drużynę Interu (2:1) oraz Juventusu (4:2).
Najlepszym zawodnikiem Neroverdi jest oczywiście Domenico Berardi, który w aktualnym sezonie zdobył dziewięć goli. Napastnik powinien być gotowy do gry, bowiem w ostatnim meczu był nieobecny z powodu grypy. Czy po stronie Milanu dobrze zaprezentuje się Olivier Giroud, który ostatnio na San Siro zdobył bramkę w sierpniu? A może przełamie się Rafael Leão, którego ostatnie ligowe trafienie przypada na wrzesień bieżącego roku.
Milan nękany jest serią kontuzji. Wiele wskazuje na to, że w kadrze meczowej znajdzie się jednak Luka Jović, który w ostatnich dniach trenował indywidualnie w Milanello. Nieobecny będzie natomiast dalej Marco Pellegrino, który co prawda wrócił do zdrowia po długiej kontuzji, ale nie jest gotowy na rozegranie meczu. Najbardziej poszkodowana wydaje się defensywa. Trener Pioli powinien zdecydować się na skorzystanie z usług Jana-Carlo Simicia, który podczas swojego ostatniego debiutu w pierwszej drużynie zaliczył gola (piłkarz powinien pojawić się w drugiej odsłonie sobotniego meczu). Linię obrony będą tworzyć: Calabria, Kjær, T. Hernández oraz Florenzi. W ataku powinniśmy zobaczyć stały zestaw: Pulisic, Giroud, Leão.
Mecz 18. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Sassuolo rozpocznie się w sobotę, 30 grudnia o godzinie 18:00 na San Siro. Sędzią głównym tego spotkania będzie Livio Marinelli. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1 (komentarz: Mateusz Święcicki, Mikołaj Kruk).
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): Maignan – Calabria, Kjær, T. Hernández, Florenzi; Loftus-Cheek, Bennacer, Reijnders; Pulisic, Giroud, Leão.
US SASSUOLO (4-2-3-1): Consigli – Toljan, Erlić, Ferrari, Pedersen; Matheus Henrique, Thorstvedt; Berardi, Laurienté, Castillejo; Pinamonti.
P.S. Kiedyś winnym kontuzji było Milan Lab, teraz Osti - przynajmniej czegoś się nauczyli przez lata.
Mam wrażenie że dopóki problem kontuzji nie będzie zidentyfikowany to będzie w kratkę.
Zespół gra i ćwiczy asekuracyjne bo ma z tyłu głowy potencjalne kontuzję - to jest jedne koło i zarząd musi przeciąć je...
Poli,Osti, murawa, maszyny na siłowni itd - lista potencjalnych przyczyn jest skończona i z dzisiejszą wiedzą powinni już dawno znać przyczyny i je eliminować.
A może jak w korpo - trza wyciąć wszystko ...
To brzmi jak wpis z pamiętnika kibica Sassuolo :P