Inter Mediolan pokonał SSC Napoli 1:0 (0:0) w finałowym spotkaniu o Superpuchar Włoch 2023/2024. Gola na wagę ostatecznego triumfu zdobył w +91. minucie Lautaro Martínez. Od sześćdziesiątej minuty ekipa z Neapolu musiała radzić sobie w dziesiątkę, bowiem Giovanni Simeone otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartę. Inter miał zatem pół godziny na rozstrzygnięcie meczu w przewadze liczebnej i ta sztuka udała się Nerazzurrim dopiero w doliczonym czasie gry. Inter sięgnął po pierwsze trofeum obecnego sezonu.
Ale nie spodziewał się że tylko tyłka Fratesiego.
Z zazdrością to piszę,ale grają obecnie najlepszą piłkę w serieA , widać zgranie i kolektyw.
PW już mają z głowy, podobnie jak my...
Nie wiadomo, mogą wszystko wygrać lub wszystko przegrać... Who knows... :]
3 Puchary Włoch
5 Superpucharów
Finał LM
Jak dorzuci Scudetto w tym sezonie, to już będzie bardzo ładna kariera, a jeszcze ile lat trenerki przed nim.
Dzięki za poprawkę. Spojrzałem na nieaktualną tabelkę.
Pucharu nie ma, ale w CV ładnie wygląda.
Nawet półfinały są liczone jako coś zacnego.
Patrząc na mizerię włoskich klubów w ostatnich latach, to taki półfinał, czy finał to mega wynik.
Za finał LM nie ma pucharu, ale to zacne osiągnięcie w trudnych rozgrywkach, rozgrywanych w systemie pucharowym.
Chyba jakoś daleko idących wniosków z tego wyciągać się nie da.
PS. Co do Hakana racja
Ile to jest takich spotkań gdzie City, Real, Barca oraz inni są wyciągani przez arbitra za uszy, aby tylko odrobili straty, wygrali mecz.
To samo jest teraz z Interem. Finał LM, obecna pozycja w lidze, dobry styl i to wystarczy, aby stać się pupilkiem ligowych włodarzy.
biedrus ładnie napisał.
Możesz nie mieć faulu, a dostać 2 czerwone, albo zrobić 30 fauli w meczu i dostać jedno żółtko.
Statystycznie pierwsza ekipa to rzeźnicy łamiący kości i nie potrafiący grać (mimo że nie mieli nawet faulu), a drudzy odwrotnie.