Dublet Rubena Loftusa-Cheeka i gol Rafaela Leao - Milan rozbił 3:0 (1:0) Rennes w pierwszym meczu play-off Ligi Europy. Mediolańczycy są o krok od awansu do 1/8 finału, a kropkę nad "i" będą musieli postawić w przyszłym tygodniu we Francji.
Zgodnie z oczekiwaniami rossoneri szybko przeszli do ofensywy. Już w pierwszym kwadransie mieli dwie znakomite szanse. Najpierw Rafael Leao po rykoszecie trafił w poprzeczkę, a później Ruben Loftus-Cheek przeprowadził świetną akcję i wyłożył piłkę Yunusowi Musahowi, ale Amerykanin został zablokowany. Francuzi napędzili stracha gospodarzom w 23. minucie, kiedy uderzenie Benjamina Bourigeauda nieznacznie minęło słupek bramki Mike'a Maignana.
Strzelecki impas został przełamany w 32. minucie. Alessandro Florenzi dośrodkował z prawej flanki do Loftusa-Cheeka, a Anglik strzałem głową z pola karnego pokonał Steve'a Mandandę i zapewnił rossonerim prowadzenie. Do przerwy nic już się nie zmieniło i Milan zachował wynik 1:0. Ekipa Stefano Piolego kontrolowała spotkanie i przeważała nad rywalami z Bretanii.
Po zmianie stron boiska mediolańczycy od razu udowodnili, że nie zamierzają niczego pozostawiać przypadkowi i do Francji chcą ruszyć z solidną zaliczką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Simon Kjaer, a futbolówkę sparowaną przez Mandandę "na szczupaka" dobił Loftus-Cheek kompletując dublet. A chwilę później było już 3:0! Przełamał się Leao. Portugalczyk zagrał piętą do Theo Hernandeza, ten posłał mu podanie powrotne, a lewoskrzydłowy Milanu mocnym strzałem z pola karnego nie dał szans Mandandzie.
Po upływie godziny gry trener Pioli posłał na boisko m.in. Malicka Thiawa, dzięki czemu Niemiec zanotował swój pierwszy występ w tym roku po przerwie spowodowanej kontuzją. Gospodarze w pełni kontrolowali wydarzenia, choć w 70. minucie Maignan dwukrotnie musiał się wysilić po celnych próbach gości. Rossoneri odpowiedzieli strzałami Christiana Pulisica i Noaha Okafora, lecz tym razem przyjezdni zdołali się uchronić od straty kolejnej bramki.
W samej końcówce Ismael Bennacer minimalnie chybił jeszcze z rzutu wolnego i ostatecznie Milan zwyciężył 3:0. Przed rewanżem we Francji zaplanowanym na czwartek, 22 lutego, wszystkie argumenty są po stronie rossonerich.
Milan - Rennes 3:0 (1:0)
Bramki: Loftus-Cheek 32', 47', Leao 53'
Żółta kartka: Nagida 87'
AC MILAN (4-3-3): Maignan - Florenzi (75' Terracciano), Kjaer (62' Thiaw), Gabbia, T. Hernandez - Loftus-Cheek (75' Bennacer), Musah, Reijnders - Pulisic (81' Adli), Giroud, Leao (62' Okafor)
RENNES (4-4-2): Mandanda - G. Doue (67' Seidu), Omari, Theate, Truffert (75' Nagida) - Bourigeaud, Matusiwa (75' Blas), Santamaria, D. Doue (75' Salah) - Terrier, Kalimuendo (67' Gouiri)
Sędzia główny: Nikola Dabanović (Czarnogóra)
Pioleł zaczyna swoj taktyczny taniec