Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pioli: "To był najlepszy mecz mojego Milanu z Atalantą"

25 lutego 2024, 23:50, Redakcja Aktualności
Pioli:

STEFANO PIOLI: "Aby zasłużyć na wygraną, trzeba strzelić o jednego gola więcej niż przeciwnik, a nam się to nie udało. To był najlepszy mecz mojego Milanu z Atalantą. Postawiliśmy ich w trudnej sytuacji, w drugiej połowie nie oddali ani jednego celnego strzału. Szkoda, że nie odnieśliśmy zwycięstwa. Tyle pozytywnych rzeczy... ale nie wynik. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo".

Praca piłkarzy w środku pola: "Chcieliśmy uzyskać parytet w obu fazach, a Adli musiał uważać na Koopmeinersa. Mają wyjątkowy sposób bycia na boisku, musieliśmy wślizgiwać się z obrońcą po jednej stronie, aby grać 2 na 2 z bocznym obrońcą. Yacine w tej pozycji zapewniał nam osłonę w środku. Trzej napastnicy pracowali z odpowiednią intensywnością, co sprzyjało pojedynkom naszych obrońców".

Forma zespołu? "Uważam, że ostatnio bardzo często spotykamy się z takim podejściem. Niestety popełniliśmy błędy w meczu z Monzą. Słyszałem też wiele negatywnych komentarzy na temat czwartkowego meczu, musieliśmy wypracować sobie wyraźną przewagę i myślę, że zrobiliśmy to dobrze".

"Niestety bardzo często dyktowane są rzuty karne. To trochę naiwność po naszej stronie i moim zdaniem często przesada w ocenach sędziów. Pomyślimy teraz o kolejnych meczach: Lazio, Empoli, Hellas, a także o konfrontacjach ze Slavią Praga. Powiedzą wiele o naszym sezonie".

Leão? "Pod względem regularności zanotował swój najlepszy występ w tym sezonie. Zawsze miał swoje momenty, ale tego wieczoru udało mu się zdobyć gola. Zachował ciągłość i doskonale pracował w fazie defensywnej. Wszystko pochodzi od niego i jego mentalności".

Decyzja o wyborze Adliego zamiast Reijndersa? "Reijnders nie ma żadnych problemów fizycznych. Tijji rozegrał cały mecz w czwartek i uważam, że cechy Adliego bardziej pasowały do dzisiejszego meczu".


R E K L A M A





73 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Tanger
Tanger
26 lutego 2024, 17:46
Mecz był naprawdę ładny, ale wynik już tego nie odzwierciedla.

Z dwojga złego nie wiem co lepsze, zagrać ładnie i pozostawić dobre wrażenie ale nie wygrać, czy skopać się po czole, ale przepchnąć wynik.
0
Rafał0209
Rafał0209
26 lutego 2024, 14:11
Twój Milan będzie jak sobie kupisz :)
0
PanPrzemus313
PanPrzemus313
26 lutego 2024, 13:13
Gasp w przerwie powiedział do piłkarzy
"Dobra chłopy - dzisiaj ich nie ugryziemy, bronimy"
No i obronili a my nie mieliśmy pomysłu na obronę Atalanty poza zrywami Rafałka
0
acmti__
acmti__
26 lutego 2024, 11:06
Nie wiem, czy ja bym się głośno chwalił tym, że to był najlepszy mecz rozegrany z Atalantą.
Gdyby nie ponadprzeciętność Leao to trudno byłoby znaleźć jakieś pozytywy w ofensywie.
0
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 10:20
Jak czytam te wypowiedzi Piolego i pomyślę sobie, że nasz zarząd chce wymienić go na Mottę (prócz Ibry, bo ten chce Conte) to stwierdzam, że to co kiedyś pisali o naszych piłkarzach ("banda paralityków") to jest w zarządzie i ekipie trenerskiej...

"najlepszy mecz mojego Milanu z Atalantą" - no ja bym powiedział, że ten z 15 maja 2022 był lepszy. Ale może to nie był Twój Milan tylko nie wiem, Maldiniego? Ibry? Jakiegoś trenera z tylnego fotela? xD

"Niestety popełniliśmy błędy w meczu z Monzą. Słyszałem też wiele negatywnych komentarzy na temat czwartkowego meczu, musieliśmy wypracować sobie wyraźną przewagę i myślę, że zrobiliśmy to dobrze" - Niestety ale taktyką i zmianami często nie pomagasz drużynie. Nadal nie nauczyłeś drużyny schematów - tych, które dają tak dużą przewagę Interowi.

"Niestety bardzo często dyktowane są rzuty karne." - jak dyktowano je na potęgę dla nas to nie było niestety. Niestety, ale wina leży częściowo po stronie piłkarzy (Giroud, Maignan itd.) a częściowo po stronie trenera (nieprzygotowanie piłkarzy, złe ustawienie, zła "rotacja" czyli wymienianie połowy składu, wystawianie zawodników na 90 minut po powrocie po kontuzji (Krunić, Bennacer, Thiaw).

"Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo." - myślę, że piłkarze zasługują na zwycięstwa. I na nowego trenera, który ich czegoś nauczy. Bo póki co mam wrażenie, że nasz Pioli stosuje metody godne wuefisty - macie piłę i grajcie. Jakieś schematy, SFG? Cokolwiek, prócz gry na Leao i Girouda, a teraz także wrzutek na RLC?
7
Alessio_re6
Alessio_re6
26 lutego 2024, 10:41
Dlatego Motta może być bardzo ciekawą opcją, bo to jednak trener, który mocno wpływa na zespół pod kątem gry. Tak jak wspomniałeś, u Pioliego masz od dłuższego czasu "macie piłę i grajcie". Piłkarze mają wchodzić w masę pojedynków(czasami nawet 3v1), odpuszczamy całkowicie środek pola i szukamy wyłącznie zrywów. W Bolonii to wszystko o tyle dobrze funkcjonuje, że jako zawodnik z piłką, zawsze masz 2/3 opcję podania piłki, a u nas podaniem musisz wymusić ruch. Znacząca różnica.
5
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 10:59
Ale Motta ma ten sam problem co Pioli - z każdym gra to samo. Czy z drużyną, która gra na kontry, czy z drużyną, która gra w 11 w polu karnym czy z drużyną, która stosuje pressing już pod Twoim polem karnym. A chcę zauważyć, że Milan po Covidzie grał tak samo z polotem jak Bologna obecnie. I gdzieś to siadło po sezonie mistrzowskim. Czy Motta będzie w stanie to naprawić? Mam wątpliwości.

I nie powiem, że Motta nie stanie się kiedyś dobrym trenerem. Ale póki co to ok 70% sezonu, zajmują 4 miejsce - ale to również indolencja Romy, Lazio, Atalanty w długich okresach. Zresztą Bologna też ma "serie" Udinese, Genoa, Cagliari - tak z tych ostatnich. Zobaczmy jaki wynik Bologna będzie miała na koniec sezonu, bo równie dobrze może znowu skończyć 8. Albo 4, ale z takim samym dorobkiem jak 8, bo póki co to wyścig ślimaków. Zdecydowanie pod względem "pewności" wyników Conte>Motta. I na miejscu zarządu do tego bym dążył, bo nie stać nas na kolejny stracony sezon, na testy, wypadnięcie z top4 itd.
2
palonettoACM
palonettoACM
26 lutego 2024, 11:17
Z 15 maja 2022 to na pewno.

Godne wyróżnienia mecze Milanu Piolego z Atalantą to też wyjazdowe 3:2 z mistrzowskiego sezonu (prowadziliśmy już 3:0, strata dwóch bramek w końcówce pozostawiła niesmak, ale 3pkt były). I zdecydowanie mecz, który dał powrót do LM 23 maja 2021 roku. Z punktu widzenia psychologicznego przede wszystkim, dźwignął wtedy każdy presję.

Mnie już męczy ta "Piolinistyczna" propaganda uprawiana m.in. właśnie przez Stefana i na siłę szukanie wszędzie pozytywów. Swój pomnik postawił, przywrócił Milan na należne mu miejsce. Jednak trzeba iść dalej, najwyższy czas na to. Rozumiem obawy przed "zmianą dla zmiany", dlatego też liczę na to, że Cardinale wraz z Ibrą i szczurkiem (jeśli nie poleci po sezonie) podejmą rozważne decyzje. Z Piolim ciężko będzie wskoczyć o ten jeden europejski (ale też włoski) szczebel. To, co zrobi RedBird po sezonie pokaże też ich prawdziwe, długofalowe zamiary. I ambicje, czy chcemy łapania się do top4 rok w rok, czy też powalczyć w końcu poważnie o trofea. Jak ma przyjść Lopetegi, to niech Pioli dalej pracuje (małe ambicje), a jeżeli ma przyjść Conte to dla mnie będzie to jasny sygnał dla ambicji większych. Klopp to sci-fi.

Przed sezonem i tuż po jego rozpoczęciu, od strony Kardynała i ze strony piłkarzy leciały śmiałe deklaracje o Scudetto, jednak wszystko się rozjechało w trakcie. Rozumiem rekordowy sezon Interu i prawdopodobnie 100% potencjału wyciskanego z kadry, którą mamy, i tak nie dałoby szans na wyprzedzenie Somsiadów, jednak fakt, że tracimy 4pkt do Juve - jest już zawstydzający.

W "wielkich" meczach w tym sezonie też wypadamy kiepsko. Przegrane z Interem, Juve, BVB, 0 zwycięstw na 3 mecze z Atalantą, wypuszczenie dwubramkowego prowadzenia z Napoli czy też trójeczka od PSG. Brak potwierdzenia przewagi na boisku w meczach z BVB i Newcastle (2x po 0:0).

Jedynie ten jeden, jedyny mecz z PSG u siebie jest piękną laurką. Plus na siłę wygrana z Napoli sprzed dwóch tygodni na San Siro, po raz pierwszy od dekady. W wielkich meczach więcej negatywów niż pozytywów.
2
Alessio_re6
Alessio_re6
26 lutego 2024, 11:30
Przecież z Conte Milan będzie grać tak jak teraz tylko z lepiej zorganizowaną defensywą, a tak to gra z kontrataku. Najlepiej niski pressing, oddanie rywalowi piłki.
Czy Motta zawsze gra tak samo? Może tak, ale Guardiola też gra tak samo, po prostu chce rywalowi zabrać piłkę. Nie twierdzę, że Conte to gorszy trener, ale po prostu inny, mniej nowoczesny i pasujący do materiału ludzkiego jaki mamy.
3
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 11:49
Conte będzie grał na kontry? Może tak, może nie. Jego drużyny nie grają defensywnie, zdobywają dużo bramek (ponad 2 na spotkanie) a tracą najmniej ze wszystkich proponowanych nam trenerów.

Guardiola ma skład złożony z transferów za łączną kwotę 1,5 mld euro i to od 2016 r. I nadal - jeden raz LM i 5x liga. Przypomnę, że Juve 9x liga i 2x finał LM za 1,8 mld xD (ale od 2011 a nie od 2016 xD). Mając praktycznie nieograniczone środki wygrał tyle ile wygrał.
Pewna drużyna, która nie do końca uczciwie wygrała parę razy LM (3x od czasu Guardioli w City + 3x liga) wydała ok 876 mln w tym samym czasie.

Wspomnę tylko, że nie wiadomo na jaką taktykę mamy skład, bo ani nie ma typowego DM-a pod 4-3-3, ani 10 pod 4-2-3-1 itd. Równie dobrze można zrobić z tego 3-4-3 jak w Chelsea i braki na pozycjach będą takie same. Potrzeba nam trenera który to poukłada - i któremu dadzą takie zabawki jakie będzie potrzebował. A Motta póki co jest jak Pioli - za cienki w uszach do takiej zabawy. Niech jeszcze rok posiedzi w FCB - to najlepsza opcja.
1
palonettoACM
palonettoACM
26 lutego 2024, 11:54
Alessio

"tylko z lepiej zorganizowaną defensywą" -> powtórzę wyświechtany (ale prawdziwy) slogan, że ofensywą sprzedaje się bilety, a defensywą wygrywa się trofea. Poprawa "tylko" tego jednego elementu będzie skokiem jakościowym.

I tak jak Von Strauss wiele razy już przywoływał, i przywołuje teraz, Conte nie równa się indolencji w ofensywie.
4
Bandon
Bandon
26 lutego 2024, 12:32
Do Conte dodam jeszcze tylko jedną, ale bardzo istotną cechę. To urodzony zwycięzca, którego celem zawsze jest wygrywanie. Coś jak Ibra, a tego mam wrażenie, że nam brakuje i takiej ambicji też brakowało w Tottenhamie.
4
Alessio_re6
Alessio_re6
26 lutego 2024, 13:02
Mamy zespół do grania w piłkę, dominacji nad rywalem, tworzenia przewagi w centrum boiska.
Teraz też strzelamy dużo, bo mamy sporo indywidualnej jakości w ofensywie, podobnie będzie za Conte, ale zamiast wygrywać 3:2, będzie 1:0.
0
palonettoACM
palonettoACM
26 lutego 2024, 13:18
I popełniamy katastrofalne, indywidualne błędy w defensywie (które jednak wynikają z systemu, jakim operuje Pioli) - co niweluje pozytywy, o których wspominasz.

Naliczyłem 5x 1:0 w ostatnim mistrzowskim sezonie Conte. Dla porównania Pioli w mistrzowskim sezonie takich wyników miał 7. Dzisiaj można tylko z utęsknieniem wspominać tamtą grę defensywną pod batutą Piolego, bo z nowym pomysłem przede wszystkim na środek pola, człowiek ma wrażenie, że to se ne vrati.

Zwolnić Piolego 2023/2024 i zatrudnić Piolego 2020-2022, jak ktoś to wczoraj wspomniał. :P
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 13:20
3
daro12555
daro12555
26 lutego 2024, 13:23
Ibra chcę Conte a zarząd Motte dla tego powinniśmy wybrać kogoś po środku De Zerbi .De Zerbi jest chętny do powrotu do Włoch ,czytałem kiedyś że chcemy wzorować się na The Reds a oni mieli przez tyle lat Kloppa .To dla mnie De Zerbi jest podobnym trenerem do niego Klopp przed The Reds tylko w Dortmundzie osiągał sukcesy .Conte ma za wielkie ego ,a Motta jak dla mnie jest za mało jeszcze doświadczony .Więc De Zerbi jak dla mnie jest idealny gra ofensywny piłkę .Milan z trójki Inter,Milan ,Juve jak dla mnie grał zawsze najbardziej ofensywnie .Juve defensywa taktyka, Inter fizyczność ,Milan grał najbardziej po Europejsku najbardziej technicznie i ofensywnie .
0
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 14:15
Ale De Zerbi to będzie Piolissmo v2. Gość nie uczy się na błędach, łapie bardzo brzydkie mecze w stylu 6:1, 5:2 (w dupę) itd., o 4:0 od prawdopodobnego spadkowicza i 1:1 z drugim nie wspominając, z każdym gra to samo - to nie będzie żaden upgrade względem Piolego. Ja nie wiem co się ludzie tak uczepili trenerów bez doświadczenia i bez sukcesów - Motta, De Zerbi, Italiano itd. to trenerzy właśnie na takie Brighton czy inne Fiorentiny. Jak chcemy zrobić krok do przodu to potrzeba trenera z topu - a taki w zasięgu jest tylko jeden i nazywa się Antonio Conte. Bo Klopp jest poza zasięgiem. A Tuchele czy inne Xavie to mimo wszystko poziom niżej.
0
MilanHomer
MilanHomer
26 lutego 2024, 14:30
Byle nie Tuchel :)
Gość ma zjazd, po za tym strasznie toksyczny.

Niech Jurek daje Kloppa i na pewno będzie dobrze :)
0
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 14:57
Jakby dało radę Kloppa to i owszem (chociaż ten zajeżdża zawodników jeszcze bardziej niż Conte i przez to potrzebuje większej ławki), ale to raczej bajanie niż jakiekolwiek szanse. Prędzej pójdzie do Bayernu/Realu niż do nas.
0
daro12555
daro12555
26 lutego 2024, 16:26
Von Strauss-Daje się szanse trenerom którzy grają fajną piłkę i z wynikami ponad stan w danych slabszych klubach .Taki Conte przychodził do Juve z Sieny czy Max do nas z Cagliari i potrafili zrobić mistrza .Nie bez przyczyny mówi się ze De Zerbim jest aż 5 dużych klubów zainteresowanych i do tego Barcelona .W Anglii często bywają różne wyniki i wysokie porażki i to zdecydowanie w lepszych ekipach niż Brighton tam się bardziej otwarcie gra jest atak za atak.
2
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 21:44
daro12555

Ale on takie same wyniki łapał w Serie A. I nie, wynik 4:0 z Luton jest nie do wytłumaczenia.

Wyniki ponad stan? To w tej chwili nie łapie się ani Motta (jeszcze nie skończył sezonu, w zeszłym 8 miejsce, poprzednio wiadomo co wiadomo gdzie), Italiano (Fiora gra na swoim poziomie) czy De Zerbi (ani z Sass, ani z Brighton nie wygrał nic wielkiego, to samo co on osiągnął tam Potter, a wiemy jak wyglądała później Chelsea). Juve ratowało się po ogórze DelNerim trenerem z powiązaniem z Juve (prawie odrzucając go po przygodzie z Ciro), Allegri przychodził po drugim ogórze trenerskim - Leonardo. Takie to były czasy, że trener robiący 1,3 pkt na mecz był "upgradem". I obie drużyny wówczas potrzebowały wstrząsu (Juve kończyło na 7-8 miejscu przed Conte, a Leonardo ledwo ugrał z Milanem 3 miejsce, mając jedną z lepszych kadr w Serie A). Obaj byli strzałem w ślepo, a Juve trafiło jak ślepej kurze ziarno, bo po przednich strzałach to mogła ich głowa boleć.

Nie uważam, że jest obecnie potrzeba ryzyka w postaci nieopierzonego, niedoświadczonego z taką drużyną trenera.
0
Dohtor
Dohtor
26 lutego 2024, 10:07
Kończ Waść, wstydu oszczędź !
0
boro215
boro215
26 lutego 2024, 10:00
Ja to mam wrażenie, że Gasp zmyślnie zażartował sobie z Pioleła i chciał mu udowodnić że nawet na hamulcu nie potrafi go rozgryźć taktycznie(poroniona teoria, ale nie bez argumentów potwierdzających). Pioleł tylko pokazał że wiecej bylo w tym przypadku jak gra tak siadła w drugiej połowie że zacząłem przysypiać.
0
ósmy
ósmy
26 lutego 2024, 10:14
Mnie się wydaje, że Atalanta i Gasperini mieli świadomość gry z silniejszym Interem w środku tygodnia. Z Interem, gdzie aby wyrwać remis trzeba się zabiegać zdrowo.
Potem mają ciężkie mecze ze Sportingiem. Gasperini zagrał kunktatorsko i z wyrachowaniem. I w zasadzie udało mu się, ale tylko dlatego, że Giroud się odpalił w złym czasie i momencie.

Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 10:29
1
roox
roox
26 lutego 2024, 09:46
A ja uważam, że to Gasp rozegrał swój najlepszy mecz przeciwko Milanowi. Jego zespół nie istniał na boisku, a pomimo to zdołał wywieść 1 punkt z Mediolanu. Milan wczoraj rozegrał dobry mecz, ale standardowo problemy ze skutecznością, mała ilość strzałów zza pola karnego no i słabi zmiennicy, szczególnie brakowało drugiego napastnika. Dobrze, że to już mecz i sezon w lidze w zasadzie o pietruszkę, bo raczej TOP 4 dowieziemy, a jakby taki mecz ważył o mistrzostwie to nastroje były by dużo gorsze.
0
biedrus
biedrus
26 lutego 2024, 10:07
raczej dowieziemy, ale znowu inni się zbliżają
0
Corsa
Corsa
26 lutego 2024, 09:37
Milan był groźny, dominował, starał się non stop coś kreować, odebrał Atalancie wszelkie argumenty i to są plusy.

Jednak uważam, że tutaj znowu Pioli został bezbłędnie rozczytany przez innego trenera. Gasp dobrze wiedział czego się spodziewać, miał świadomość przewagi w jakości kadrowej Milanu, więc postawił na wywiezienie jednego oczka i to zrealizował.

Chyba wszyscy w lidze wiedzą, że w Milanie zupełnie leży atak pozycyjny. Dlatego zagrali z nami niczym spadkowicz, głęboka defensywa, bronienie wyniku. Ciężko stwierdzić czy to postawa naszych zepchnęła ich do takiej obrony czy tylko realizowali bezwzględnie plan trenera. Jedno jest pewne - to nie była ta Atalanta co zwykle.

Gasp dobrze kalkuluje, będzie bił słabszych, a na terenie takich rywali jak Milan wystarczy mu w zupełności remis. Moim zdaniem nie chciał się kopać z koniem.

Uważam, że gdyby Bergamo zagrało swoje, agresywnie i do przodu, to nasi znowu desperacko broniliby w polu karnym przez godzinę, wyglądając beznadziejnie, ale spotkanie by wygrali.
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 09:40
2
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 09:43
Nie umniejszajac w niczym Pioliemu bo stworzył sobie pomnik w Milanie i jak dla mnie te dwa lata tego nie zamazuja to naturalnym krokiem jest postawienie na trenera który ten atak pozycyjny u nas zbuduje. Trzeba brać pod uwagę, że prawdopodobne zatrudnienie szkoleniowca mocnego taktycznie będzie wiązało się z uszczerbkiem w sferze psychologicznej a tutaj Stefan to jest mocny trener. Oczywiście to przy założeniu, że nie stać nas na trenera ala Klopp który łączy w sobie oba te aspekty.

Ja jestem ciekaw jakby nasza kadra zarządzał Sarri i czy udałoby mu się wdrożyć u nas swoją filozofię futbolu. Oczywiście to rozwiązanie ma swoje wady ale jest też takim na które realnie byłoby nas stać a i praca Pioliego (ofensywny styl) miałaby swoją kontynuację. Na trenera ale Conte wydaje się, że zwyczajnie nie będzie nas stać (również na potrzebna pod niego rewolucję kadrowa).
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 09:49
0
Corsa
Corsa
26 lutego 2024, 09:52
@muamba_kabumba, Pioli jest w stanie utrzymywać całkiem niezłe wyniki, jak np. w tym sezonie, ale pewnego poziomu nie przeskoczy.

Ta formuła już się wypaliła i bazujemy głównie na indywidualnościach. Też chciałbym zobaczyć w roli trenera kogoś innego, kogoś kto dałby tej drużynie impuls na nowo.
2
Von Strauss
Von Strauss
26 lutego 2024, 10:38
Będąc szczerym, wybór kogokolwiek innego niż Conte (za którym ponoć optuje Ibra) to będzie zabawa w rosyjską ruletkę. Ani Sarri, ani Italiano, ani żaden Motta czy De Zerbi nie ma takiego doświadczenia, umiejętności kręcenia z gówna bata jak Conte. (No może Klopp by jeszcze nas rozkręcił, ale on już w ogóle poza zasięgiem finansowym, bo dużo sam by chciał a transfery też sporo by pochłonęły.)
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 10:48
U nas nie trzeba "z gówna bata kręcić" bo kadra jest dobry i wymaga jedynie punktowych uzupełnien jeżeli chodzi o pierwszy skład (DM + napastnik). W przypadku wygenerowania dodatkowej sumy można się ewentualnie pokusić jeszcze o dobrego, lewonoznego SO. My potrzebujemy kogoś kto dobrze ta kadrę wykorzysta. Może być i Conte choc ja jakimś zwolennikiem jego nie jestem.
1
Corsa
Corsa
26 lutego 2024, 11:45
Conte zrobiłby robotę, ale zupełnie nie wierzę w możliwość sprowadzenia trenera takiego kalibru.

Jeśli ma być to opcja ekonomiczna to chyba najprędzej właśnie Sarri, ale też nie jestem do niego przekonany, bo w dużych klubach nie radził sobie jakoś wybitnie. Trenerzy jego pokroju sprawdzają się tam, gdzie nie ma żadnej presji, a u nas będzie ona wielka już na starcie.

Motta to strzał w ciemno, kot w worku. Raczej nie chciałbym eksperymentować w ten sposób. Bologna jest rewelacją, ale już wielu było takich trenerów, którzy po jednym sukcesie spadali z większego konia.

Tak po prawdzie to zupełnie nie mam pomysłu kto mógłby tak realnie zastąpić Stefana :/
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 12:46
Sarri jest opcja na naszą kieszeń i trenerem z filozofia pasująca do przekroju naszej kadry. Stąd właśnie może być to mocno prawdopodobna opcja biorąc pod uwagę również jego doświadczenie i wyniki prowadzonych ekip.

Na opcje premium jak Conte raczej bym się nie nastawiał.
0
Michał92
Michał92
26 lutego 2024, 09:29
Gdyby Jovic był dostępny, byłoby 2:1 :P.
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 09:20
Nasz obecny Milan to taki zespół, że jak im dzień siadzie to są w stanie sklepac chyba każdego. Z drugiej strony jesteśmy też w stanie chyba z każdym przegrać. Stabilność tej drużyny od dwóch lat w zasadzie nie istnieje. Teraz możemy mieć powiedzmy świetna serię 4/5 meczów żeby później 3 wtopić i cykl się powtórzy. Kadra niby z roku na rok coraz lepsza/szersza a tego aspektu solidnosci i stabilności nadla brakuje. Generalnie zawodnicy się zmieniają a my nadal gramy to samo w sumie. Koncept na grę się nie zmienił czy to na prawej stronie grał Alexis czy gra Puli. Wiadomo jakoś prawego skrzydła skoczyła do góry znacząco ale założenia taktyczne najwyraźniej są cały czas te same. Jedyna zmiana i to totalnie na niekorzyść pod względem balansu nastąpiła w SP. Tu to chyba każdy zaczyna dostrzegać tworzące się kratery oraz dystanse pomiędzy dwójka btb czy nawet 10 miejscami a pomocnikiem grającym przed obroną. Tutaj ciężko się nie zgodzić z komentatorami że my czasami wyglądamy jakbyśmy grali 5 - 0 - 5 bo de facto tak to wygląda jak Adli czy inny pomocnik grający na 6 schodzi bliżej SO. Bez mocnego środka można raczej zapomnieć o skutecznym przeciwstawieniu się mocnym rywalom. Z drużynami niżej notowanym problem jest stale i niezmiennie ten sam. Bicie głowa w ścianę (brak pomysłu, liczenie na indywidualne popisy Rafy) i częste nadziewanie się na kontrę.

Generalnie pasuje do nas powiedzenie, że dużo musi się zmienić (nowi zawodnicy w kadrze) żeby de facto nie zmieniło się nic (lub niewiele). Być może z przodu mamy więcej jakości natomiast w SP i w defensywie już nie bardzo. Do tego niestety dochodzi jeszcze słabsza dyspozycja Mika w bramce, kontuzje w SO oraz słabe przygotowanie fizyczne do seoznu.
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 09:23
5
biedrus
biedrus
26 lutego 2024, 08:08
Niby zasługiwaliśmy na zwycięstwo, a wygląda jakbyśmy grali na remis. Bardziej defensywny Calabria za Florka, bardziej defensywny Musah za Benka, no i zmiana "na czas" w 88 min.
Nie rozumiem tych zmian.
PS. Przyznaję, że nie oglądałem tego meczu i być może jakieś zmiany wynikały z kontuzji etc.
0
ósmy
ósmy
26 lutego 2024, 08:13
Gasperini wpuścił w przerwie świeżego i szybkiego Lookmana, który zaczął sprawiać duże problemy już zmęczonemu Florkowi, który od razu przegrał z nim dwa pojedynki na prawej stronie. Akurat tą zmianę rozumiem.
1
Mil_online
Mil_online
26 lutego 2024, 08:32
Sorry, ale jak można wypowiadać się czy zaslugiwalismy na zwycięstwo czy nie jak się meczu nie oglądało?:)
3
Rossu
Rossu
26 lutego 2024, 08:34
My graliśmy o zwycięstwo, Atalanta o remis. Więc Atalanta jakby nie patrzeć, to "wygrała" ten mecz, bo Milan zagrał wczoraj dobrze, choć bardzo nieskutecznie. Brakuje nam tego czegoś, co posiada Inter - a konkretniej coś, żeby zabić rywala i nie dać mu żadnych nadziei.
A my nie dość, że sprawiamy im prezenty, to jeszcze nie potrafimy wykorzystać dogodnych sytuacji.
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 08:38
2
biedrus
biedrus
26 lutego 2024, 08:35
Mil_online
Pioli powiedział, że zasługiwaliśmy na zwycięstwo, a dla mnie zmiany, ale tez ich brak (3/5 i jedna w 88') wskazują, że nie walczyliśmy o zwycięstwo, a bezpieczny remis był ważniejszy w starciu z bezpośrednim rywalem
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 08:38
1
Corsa
Corsa
26 lutego 2024, 09:23
Na remis to grali goście, Atalanta nawet nie udawała, że interesuje ich gra w piłkę. Skupili się całkowicie na obronie i nawet gdy mogli wyjść z kontrą, to rezygnowali z tego, bo bali się ciosu zwrotnego.

Milan próbował do samego końca, ale niestety walili głową w mur.
1
ósmy
ósmy
26 lutego 2024, 07:58
Szykuje się mega ciekawy mecz z Lazio.
Z Lazio, które u siebie potrafi się postawić każdemu, i ma chyba jeszcze więcej do udowodnienia niż Atalanta.
Jeśli zagramy tak jak wczoraj, to będzie duża szansa na zwycięstwo.
Pytanie, na ile trener przygotuje drużynę, i ustabilizuje ich formę.
Bo wczoraj nie rozegrał tego spotkania źle. Ewentualnie mógł wcześniej wpuścić Okafora, i powinien wpuścić Chukwueze za Girouda przy jednoczesnym przesunięciu Szwajcara ma 9-tkę.
Ale może liczył do końca na Girouda, który wygrał nam dużo spotkań, ale wczoraj był jednak antybohaterem.
1
JACHU_ACM1899
JACHU_ACM1899
26 lutego 2024, 16:54
Ja bym wcześniej dał Okafora albo Raindersa za Loftusa.
A Okafor jak ma tak dośrodkowywać jak w 93 min to niech już lepiej na ataku gra
0
JACHU_ACM1899
JACHU_ACM1899
26 lutego 2024, 07:48
Jakbym prędzej napisał że to był najgorszy mecz Atalanty z Milenem. Piolego
3
Mil_online
Mil_online
26 lutego 2024, 08:33
O 0:5 zapomniałeś?
2
biedrus
biedrus
26 lutego 2024, 08:38
Mil_online
najgorszy mecz Atalanty z Milanem Piolego
2
answerreck
answerreck
26 lutego 2024, 07:38
Jeszcze kilka tak dobrych spotkań Leao i będę pod stołem odszczekiwał te wszystkie kalumnie o rychłej sprzedaży. Chociaż nie wiem, jedna jaskółka wiosny nie czyni.
0
Master of AC Milan
Master of AC Milan
26 lutego 2024, 07:31
Graliśmy dobrze ale niewykorzystaliśmy naszych szans i też ich za dużo nie stworzyliśmy. Swoją drogą nie wydaje mi się żeby mecz z Atalantą z sezonu mistrzowskiego u nas był gorszy, nawet ten na Gewiss był lepszy.
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 07:26
No graliśmy całkiem dobrze. Juz człowiek myślał, że sinusoida im. Stefano Pioliego zaczyna odbijać w pozytywne ekstremum i cykl zaczyna się na nowo ale być może to jeszcze nie ten etap. Choć oczywiście bardzo byśmy chcieli.
0
matten
matten
26 lutego 2024, 07:21
Szkoda tych strat punktów w ostatnich dwóch meczach, ale nadal są szanse powalczyć o wicemistrzostwo.
0
M3TR0
M3TR0
26 lutego 2024, 07:16
Weź już wujo nie pij i idź do domu…
1
p_sommer
p_sommer
26 lutego 2024, 07:09
W środę możemy tracić 16 punktów do Interu. Jest to wstyd i hańba dla Milanu i jego kibiców. 16 punktów. W lutym.
Absurdalna druga połowa wczoraj, graliśmy jakby ten remis nas satysfakcjonował a przy tak słabej ekipie Gaspa to nie powinno mieć miejsca. Stefano, to był mecz z Atalantą a nie Realem Madryt, tutaj nie ma co się szczycić z "dobrego meczu" tylko trzeba zdobywać cenne jak tlen punkty.
0
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
26 lutego 2024, 09:27
Inter rozgrywa rekordowy sezon, spójrz na staty, to jest inna liga na ten moment.
1
MilanHomer
MilanHomer
26 lutego 2024, 11:42
Sezon 05/06 18 punktów
06/07 36 punktów!
07/08 21 punktów
08/09 10 punktów
09/10 12 punktów

19/20 16 punktów
20/21 12 punktów

No i obecnie 13 punktów z tendencją wzrostową.

Wspomniane lata, to była dominacja Interu, podobna do dzisiejszej.
W zdobywaniu seryjnie tytułów przeszkodzili im Milan i Napoli oraz kontuzje (w jednym z sezonów) i brak doświadczenia Inzaghiego z różnymi problemami.

Wniosek taki, że mimo dotarcia i wygrania LM, tamten Milan to wstyd i hańba :)
0
p_sommer
p_sommer
26 lutego 2024, 12:34
Wniosek taki, że tamten Milan wygrywał LM a dzisiejszy nie wygrywa nic :)
0
MilanHomer
MilanHomer
26 lutego 2024, 14:18
Ale piszesz o Serie A :)
Nie wspominasz o LM, to już moje widzimisię :)

Ale ogólnie obecnie Inter jest poza zasięgiem w Italii, a patrząc po kolejnych transferach a'la Zieliński, powinien na tym szczycie się wygodnie ułożyć i czekać na kataklizm.

Ogólnie jestem za podziękowaniem Stefanowi po sezonie, jeżeli będzie dobra opcja do wzięcia, bo zwolnienie, dla zwolnienia może mieć inny skutek niż założony.
0
slavio
slavio
26 lutego 2024, 06:58
Szkoda straszna tego remisu Gralismy jak z beniaminkiem Jeden glupi faul szkoda ze zabrakło jovica nie bylo napastnika._..
0
Diavo
26 lutego 2024, 06:24
Najbardziej uderza mnie sposób naszych wrzutek,na stojących już graczy ,gdy można było zrobić to wcześniej gdy akcją toczy się dynamicznie, nasi "napastnicy" nabiegaja na piłkę i cyk brameczka ,a tak to biegnie zawodnik z piłką, robi kółeczko, jedno ,drugie po czym wrzuca na ostatnim wdechu piłkę w pole karne na krytych już przez dwóch rywali zawodników Milanu.
1
Masa
Masa
26 lutego 2024, 06:20
Nie kumam co się stało z naszym środkiem pola… benek biega gdzieś pod polem karnym przeciwnika, loftus to już sam nie wiem gdzie, raz w ataku raz na ofensywnym pomocniku, w środku krater jak po meteorycie i jeden biedny adli, który nie miał z kim grać… biegaliśmy bez sensu i ryzykowaliśmy w pojedynkach 1 na 1 w środku zamiast rozgrywać w trójkącie i zmuszać atalante do biegania przy stanie 1-0. Po odejściu tonalego mamy strasznie zaburzony środek pola, wszyscy kurva nagle są od zdobywania bramek.
2
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 07:19
Nasz środek pola jest rozmontowany personalnie i taktycznie. Personalnie bo zawodników stanowiących o jego sile nie udało się zastąpić a taktycznie to właśnie te kratery w SP. Pomocnicy biegający po skrzydłach, w ataku i niewiadomo gdzie. Ma to swoje konsekwencje w wolnej przestrzeni w środku której kiedyś zostawialiśmy bardzo mało. Niestety jeden zawodnik na pozycji nr. 6 dodatkowo przeciętny w defensywie nie jest w stanie tego pokryć.
0
Juzio
Juzio
26 lutego 2024, 04:55
Aby zasłużyć na jedzenie, trzeba wsadzić je do ust i pogryźć.
2
Fushnikov
Fushnikov
26 lutego 2024, 09:04
Boże jakie to głupie xD
0
DarthImpaler
DarthImpaler
26 lutego 2024, 02:29
to powinien być twój ostatni mecz z atalantą. Prawda jest taka że wystawianie zawodników na nieswoich pozycjach to nie jest taktyka i wyp..... z Milanu. Zrobiłeś ponad stan scudetto ale teraz się to nie klei

#pioliout
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 02:31
1
Gianni Rivera
Gianni Rivera
26 lutego 2024, 00:30
Zaskoczył mnie Adli, oczywiście pozytywnie. Bałem się, że będzie powtórka z Monzą, ale Francuz bardzo szybko się podniósł mentalnie i był jednym z lepszych na boisku. Tutaj plus dla Piolego za odwagę, by po takim meczu w lidze postawić na zawodnika w spotkaniu takiej wagi.

Na minus jak zwykle u Piolego zarządzanie meczem. Nie twierdzę, że spotkanie by zostało wtedy wygrane, ale podejmując lepsze decyzje, na pewno szansa na to byłaby dużo większa. Atalanta nie chciała tego meczu wygrać i to było widać szczególnie w drugiej połowie, jakby remis im wystarczał. Nie oddali ani jednego strzału, ale też się jakoś specjalnie nie żyłowali, na co uwagę zwrócili nawet komentatorzy, kiedy Atalanta do kontr ruszała niewielką ilością zawodników lub szybko wycofywała piłkę, zamiast ryzykować z przodu. Można to opisać tak, że bardziej zależało i na tym, by gola nie stracić, niż żeby gola zdobyć - mogło to być wynikiem ich słabej gry albo dobrej gry Milanu. Niemniej jednak mając tak słabą Atalantę Pioli powinien dać sygnał, ławki, że atakujemy i idziemy po trzy punkty, które były jak najbardziej do zdobycia. Co zrobił Pioli? Zmienił najpierw bocznego obrońcę, po kilkunastu minutach środkowego pomocnika, a pierwszą - i zarazem ostatnią - zmianę w ofensywie przeprowadził w 87 minucie, jakby grał na alibi. "Jest remis jeden jeden, fajnie, wystarczy, ale puszcze Okafora, a nuż coś wpadnie". Dośrodkowania nie działały, więc można było zdjąć Giroud i zamienić go na Szwajcara, bo szybka, kombinacyjna gra przynosiła Milanowi efekty. Zmęczonego Pulisicia wymienić na szybkiego Chukwueze. Ogólnie dać znać drużynie, że idziemy po zwycięstwo z bezzębną Atalantą. Powtórzę, może owa niemoc Atalanty wynikała z dobrej gry Milanu w myśl zasady "gra się tak, jak przeciwnik pozwala", mogę się z tym zgodzić, ale taką sytuację trzeba wykorzystać i iść po pełną pulę. Niestety, Pioli lubi przeprowadzać zmiany ofensywne w 80+ minucie, chyba że przegrywamy i trzeba gonić wynik.
5
Maximilanista
Maximilanista
26 lutego 2024, 05:51
Calabria już minutę po wejściu mógł zdobyć gola, świetnie odnajdując się w polu karnym i oddając bardzo dobry strzał. Tylko świetna postawa bramkarza uratowała Atalantę.

Wpuszczanie szybkiego (i będącego w koszmarnej dyspozycji) Chukwueze na broniącego się całą jedenastką przeciwnika - jak miałoby to pomóc? Nigeryjczyk nie odnajduje się zupełnie w grze pozycyjnej, do której Pulisic jest wprost stworzony.

Jovicia nie było, nie mógł zagrać. Grał najlepszy strzelec Milanu, będący jednocześnie najlepszym asystentem Serie A, który odpoczywał we wcześniejszym meczu. Po co wymieniać go na nie - napastnika?


Prawda jest taka, że Milan totalnie zdominował Atalantę. My graliśmy bardzo dobrze, oni bardzo źle. I tylko ogromny pech (karny był tyleż miękki, co wywołany przez Oliego zupełnie bez sensu) oraz brak skuteczności zabrały nam 2 punkty. Przypieprzanie się o zmiany to już tylko działanie pro forma, aby coś do Piolego przyczepić, kiedy akurat wczoraj przyczepić nie ma czego.
Edytowano dnia: 26 lutego 2024, 05:53
4
patoo_07
patoo_07
26 lutego 2024, 06:26
Gdyby strzał był bardzo dobry, to nie poleciałby prosto w bramkarza
3
dykt4tor
dykt4tor
26 lutego 2024, 07:32
Bardzo dobry strzał hahaha

No nie ma się czego przyczepić, odbierzmy swoje trofeum dominowania atalanty a tymczasem inter +16
1
Maximilanista
Maximilanista
26 lutego 2024, 16:32
Po pierwsze - nie był to strzał wprost w bramkarza, tylko po krótkim słupku (po długim widniał przed strzelcem las nóg), gdzie była niewielka luka w zasiekach obronnych i Carnesecchi nie dostał w tułów, tylko musiał interweniować nogą - co uczynił wybornie.

Ale nie będę tłumaczył oczywistości lunatykom, bo nie w szczegółach rzecz tkwi. Niech zatem lunatycy uświadomią mnie, jak też to zmiana Calabrii za Florenziego neatywnie wpłynęła ne grę czy wynik zespołu, ażeby tę zmianę można było podciągnąć jako "złe zarządzanie meczem" wuefisty, którego recenzują tak wybitni specjaliści od futbolu. Bo rozumiem, że do pozostałych zmian wuefisty multimedaliści ławek trenerskich całej Europy, którzy się tu wypowiadają, uwag nie mają. Bo nic nie mówią. Tylko ten strzał Calabrii, podanie właściwie, wprost do bramkarza, łatwe jak na przedszkolnym boisku, dyskwalifikuje w ich oczach decyzje Piolego w tym meczu...
0
Calcio_Polska
Calcio_Polska
26 lutego 2024, 00:22
Śmiem twierdzić, że moglibyśmy więcej ugrać, gdybyśmy w drugiej połowie nie zarzynali tak lewej strony i nie przerzucali całej odpowiedzialności za atak na Leao. Nie wiem, czy to była inicjatywa Piolego czy samych zawodników by szarżować tą stroną boiska, ale szczegolnie pod koniec meczu to było do bólu przewidywalne, podczas, gdy druga strona boiska była niemalże bezrobotna w ofensywie. Takie moje pierwsze wrażenie po meczu
1
Demick
Demick
26 lutego 2024, 00:33
Zgadzam się w 100%.
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 lutego 2024, 07:16
Zdaje się, że taka jest nasza ogólna taktyka, że PS jest de facto obciążone defensywnie. Najwyraźniej w takim właśnie meczu daje to o sobie znać kiedy potrzebujemy obu skrzydeł w ofensywie.
0
Demick
Demick
26 lutego 2024, 00:22
Moglibyśmy mieć spokojnie 58 pkt i 2 miejsce w tabeli. Ja mam tego dość.
2
palonettoACM
palonettoACM
26 lutego 2024, 00:18
Wywiad pomeczowy udzielony stacji TVPioli. Nagłówek idealny na czerwony pasek. ;)
3
DonDamiano
DonDamiano
26 lutego 2024, 00:13
Dzisiaj graliśmy w szachy i całe szczęście że Atalanta grała na remis, bo jakby tylko zaczęli grać w piłkę to już byłoby po nas.
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI