Rosną szanse Stefano Piolego na pozostanie trenerem Milanu w przyszłym sezonie - informuje piątkowe wydanie La Gazzetta dello Sport. Największy włoski dziennik sportowy stwierdza, że był moment, w którym jego pozycja była mocno zachwiana, ale wraz z nadejściem 2024 roku nastał okres spokoju, w którym trener ponownie umocnił swoją pozycję. Cel postawiony na początku sezonu zostanie osiągnięty bez większych trudności. Mowa tutaj o kwalifikacji do następnej edycji Ligi Mistrzów. Aktualnie Rossoneri mają 11 punktów przewagi nad piątym miejscem w tabeli (niewykluczone również, że Serie A w przyszłym sezonie zagwarantuje sobie pięć miejsc w rozgrywkach Ligi Mistrzów). LGdS dodaje, że równie ważne dla losów trenera będą mecze ćwierćfinałowe Ligi Europy z Romą oraz kwietniowe derby Mediolanu. Po tych pojedynkach wizerunek trenera może zarówno zyskać, jak i mocno stracić...
Pioliego można było zwolnić rok temu po tym jak zaczął rok 2023 w lidze i ratował go niesamowity wynik w LM. I tylko wtedy tak na prawdę była podstawa. Jeśli nie zwolniono go wtedy kiedy miał swój pierwszy duży kryzys w Milanie to nie ogarniam skąd to ogromne poczucie, że obecnie kiedy z dużą ciągłością notujemy dobre wyniki to trzeba go koniecznie wymienić... Obecnie po prostu nie za bardzo są wystarczające argumenty (nie że nie ma żadnych) za rozstaniem się ze Stefanem... Oby do końca sezonu powodów też nie dał bo to będzie oznaczało dobre wyniki Milanu, a to najważniejsze.
ps. Ten sam różowy ściek pisze o Icardim w Milanie ;] ... broń boże bo zostaniemy w ataku z poacherami typu Jović i Icardi
Btw. Ktory to Pioli, ten na pierwszym czy na drugim planie ?
Ile to razy już był "dobry moment", gdzie za chwilę się wszystko znów sypało? To jest jak błędne koło i zanosi się na to, że nic się nie zmieni. Jakby był lepszy kandydat, to Pioli dzisiaj nie byłby pracownikiem Milanu. Problem leży w tym, że nie ma lepszego kandydata(dostępnego na nasze możliwości). Ale z pewnością nie byłoby problemu znaleźć kompetentnych ludzi do sztabu - również a na to się nie zanosi.
Również uważam Sarriego za godnego uwagi kandydata, chociaż jest dość słabo oceniany na stronie.
W poprzednim sezonie Lazio było świetne, zwłaszcza w defensywie, ale jak wiadomo Lotito nie lubi inwestować w klub, do tego odejście SMSa i układanka się posypała.
My mamy kadrę pod 4-3-3 i całkiem niezłe środki na kilka jakościowych transferów. Moim zdaniem Sarri w Milanie to byłby rozsądny ruch.
on od kilku lat "zdziadział", problemy z grą co 3 dni co sam poniekąd przyznał. Imo temat Sarriego został przespany o kilka lat w tył ^
Przecież on sam się ograniczał od czasów Napoli do używania 13-14 piłkarzy
Chłop w Liverpoolu zarabiał 18 mln, i mógł mieć każdego zawodnika, a przyjdzie do Milanu pracować za 1/3 tego co miał w Anglii.
Klopp czeka na reprezentację Niemiec, i tyle w temacie.
Taka stabilizacja lekko powyżej przeciętnej, gdzie Milanowi trofea nie grożą, ale awans do LM i plaga kontuzji już tak. Oczywiście, warto byłoby spróbować się wybić pod wodzą kogoś świeżego, mając świadomość mankamentów Piolego, ale musi to być naprawdę zweryfikowana, sprawdzona opcja, za którą staną mądre argumenty.
Z Piolim będziemy trwać w stabilnej przeciętności z opcją powrotu do wspaniałej gry sprzed dwóch lat, również dzięki odpowiednim wzmocnieniom. Z nowym trenerem bedziemy mieć maszynę losującą, która może nam przynieść katastrofę, albo poprawę. Tylko poprawę, bo żaden trener nie nadgoni różnicy finansowej z drużynami z topu.
-przez pierwsze kilkanaście minut męczenie buły i brak pomysłu na grę prócz wykonania miliona podań do najbliższego kolegi,
-ciągłe pchanie akcji lewą stroną bo druga nie funkcjonuje,
-wysoki, doświadczony pan w ataku z wystylizowaną fryzurą,
-łysy trener oraz jego asystent i jeszcze po golach "Pioli is on fire" im puszczali, niesamowite.
A co jeśli chaos, brak stylu i pomysłu to też taktyka? Rywale nie wiedzą czego się spodziewać bo zdarzyć może się wszystko.
Pan Probierz wie kogo naśladować, piolismo pełną parą opanowuje świat piłki nożnej.
Piszesz, że w zeszłym sezonie zajęliśmy 5 miejsce, a w tym odpadliśmy w grupie w LM, ok super, tylko, że pomijasz to, że
1. Zajęliśmy 5 miejsce, ale dotarliśmy do półfinału LM
2. Odpadliśmy w grupie (mało brakło do awansu no i była to najtrudniejsza grupa w tym sezonie), ale obecnie mamy drugie miejsce w lidze.
Jasne, może gra nie powala na kolana, może i są wpadki, ale te zdarzają się każdemu - Inter w końcu miał iść ponownie po finał LM, a odpadli zaraz po wyjściu z grupy. Do tego też odpadli z Pucharu Włoch. Jak sam napisałeś nasza kadra jest zaraz po Interze, a w tym momencie sezonu to my jesteśmy jeszcze w Pucharach, a w lidze jesteśmy tylko za nimi. Wydaje się, że wszystko jest na swoim miejscu.
Ja wiedziałem, że tak będzie.
Jeśli Milan wygra Ligę Europy to napewno Pioli zostanie przynajmniej na rok.
PS. Oczywiście muszę dodać, coby niektórzy za bardzo mnie nie zjechali za ten post, że muszą zajść pewne zmiany w sztabie szkoleniowym, bo takie stężenie kontuzji jak w Milanie nie jest normalne :)
Wydaje się, że trzeba zaakceptować drogę jaka podążamy i nie wymagac zbyt wiele nawet jeżeli uważamy, że są ku temu przesłanki.
Najbardziej martwia mnie dwie rzeczy:
- staly kryzysy mniej wiecej po 2 miesiacach, a od sposobu wyjscia z kryzysu zawsze zaleza losy sezony, a zeszly byl slaby(tak naprawde 5 miejsce w lidze)
- ogromna ilosc kontuzji co sezon