Tijjani Reijnders we wczorajszym towarzyskim meczu ze Szkocją zdobył gola i zaliczył asystę. Tuż po zakończeniu spotkania, pomocnik reprezentacji Holandii wypowiedział się dla NOS: "W momencie kopnięcia piłki od razu poczułem, że może wpaść do bramki. Bardzo miło było strzelić mojego pierwszego gola dla reprezentacji Holandii. Czy był to mój najlepszy gol w życiu? Być może tak, w każdym razie, jest bardzo wysoko na liście". "Od razu poczułem się bardzo dobrze w reprezentacji Holandii. Tutaj pełnię tę samą rolę, co w Milanie, więc mogłem dobrze zintegrować swoją grę z występami dla drużyny narodowej".
Trzymam kciuki aby jego poziom pikował...
Pozdrawiam. :-)
Z definicji: 'gwałtowny i krótkotrwały wzrost wartości sygnału' :)
Każdy może mieć inne powiązanie i skojarzenie :)
Z Koemanem nie osiągną nawet 1/2.
Strzelaj jak najwiecej
Gdyby kogoś ciekawiło pochodzenie Reijndersa (być może sporo osób już dotarło do takiej informacji), a jest ono nietypowe jak na Holendra, bo nie jest surinamskie, to jego mama jest Indonezyjką.
Innym znanym w Serie A piłkarzem o indonezyjskich korzeniach był Radja Nainggolan, czyli jeden z najlepszych pomocników we Włoszech ostatniej dekady.
Zgadza się. Indonezja również była kolonią holenderską. Jednakże jeśli chodzi o piłkarzy, to jest mnóstwo znanych, którzy mają surinamskie pochodzenie. Van Dijk, Wijnaldum, Simons, Malen, Gravenberch, Bergwijn, Kluivert itp. itd. Rijkaard i Gullit również mają surinamskie korzenie. Można znaleźć też całkiem sporo holenderskich piłkarzy o korzeniach karaibskich (najczęściej Curacao i Aruba), jednak indonezyjskie pochodzenie to rzadkość.
Cała pomoc jest ustalana pod najsłabsze ogniwo. Przez co najlepsi muszą grać na nie swoich pozycjach bo isę dostosować do RLC muszą i grają słabiej.