Serwis Milan News zwraca uwagę, że gdy spojrzymy w statystykę asyst tego sezonu Serie A, to na czele klasyfikacji najlepszych zobaczymy Rafaela Leao i Oliviera Giroud. Portugalczyk i Francuz zanotowali do tej pory po osiem asyst. Za nimi z siedmioma plasują się Mhkytarian i Thuram z Interu, Dybala z Romy oraz McKennie z Juventusu. To pokazuje jak bardzo gra ofensywna Rossonerich opiera się na tej dwójce z przodu.
Czemu nonsensem?
Ja też naliczałbym asystę (w Anglii bodaj doliczają za karnego).
choćby z tego powodu co napisałem. Jeśli strzelać będzie sfaulowany to będzie miał gola i asystę? Według tej zasady powinien.
Poza tym asysta powinna wynikać z danej akcji (z intencji podania), karny to już zupełnie inna historia.
Ale jak chciałbyś naliczyć asystę i bramkę jednocześnie? To jest akurat nielogiczne.
Mamy inne zdanie i się nie przekonamy do innego :)
Edit. To jedna z chorych rzeczy w piłce. Każdy liczy jak chce, a później statystyki zakłamane. Podobnie z liczbą zmian, czy okienkiem transferowym.
Właśnie nie chciałbym zaliczać asysty i bramki jednej osobie dlatego ogólnie zaliczanie asysty faulowanemu jest moim zdaniem bez sensu, zwłaszcza, że 3/4 karnych to faule w sytuacjach gdzie nawet nie ma wielkiego zagrożenia bramką. Ale tak jak napisałeś, zostaniemy przy swoich zdaniach, Pozdro.
sam poszkodowany powinien mieć asystę i bramkę... Poniosła Cię fantazja
Niestety nie czytasz ze zrozumieniem. Pisałem, że zaliczanie asysty faulowanemu jest nonsensem, bo w sytuacji gdy strzela sam poszkodowany należało by mu zapisać i gola i asystę co jest kuriozalne i dlatego jestem przeciwnikiem przypisywaniu asyst faulowanym co wyskaśniłem już w kilku komentarzach tutaj.
Wrażenie czytając statystyki Giroud jest takie, że 50 m€ nie wystarczy by zastąpić go 1:1 pod kątem wkładu dla drużyny.
Potem dopiero Zirkzee i Sesko.
Zirkzee bardziej przypomina Zlatana niż Giroud.
Sesko nie wiem jak gra, podobnie jak Gyokeres.
Fizycznie na pewno podobni, ale styl zapewne inny.