Dziennikarz Sky Peppe Di Stefano przedstawił najnowsze informacje dotyczące pierwszego profesjonalnego kontraktu Francesco Camardy.
Napastnik nie złożył jeszcze żadnego podpisu, mimo że skończył 16 lat i nie jest to dobra wiadomość. Konieczne będzie zrozumienie intencji obu stron, zarówno po stronie samego piłkarza i jego agentów, jak i po stronie Milanu, który oczywiście nie może stracić tak uzdolnionego zawodnika. Według Peppe Di Stefano aktualne nastroje nie są pozytywne, bowiem gdyby doszło do porozumienia, gracz złożyłby już podpis na kontrakcie. Jednak wciąż jest czas, miejmy również nadzieję, że Milan go nie straci. Byłaby to duża szkoda nie tylko dla Milanu, ale również dla całej włoskiej piłki nożnej.
Trzeba mieć ładnie nasrane we łbie, żeby w wieku 15 czy 16 lat rzucać się na głęboką wodę poza Milanem i już próbować rozbijać bank.
Niemniej, to tylko teoretyczne dywagacje, bo nikt z nas nie wie co się tak naprawdę tam dzieje.
dobrze, że niektórzy jednak nie władają nad klubem ;]
jeśli w tym wieku myśli tylko o hajsie to droga won. Byli tacy co myśleli, że są w tym wieku alfa i omega a potem wracali "na kolanach" do ligi włoskiej
Dobrze ,że niektórzy nie doradzają w tym klubie ;)
Należy pamiętać, że dalej mówimy o śmiesznej kwocie jakim są 2 mln,w obecnych czasach, w piłce nożnej to zawodnicy droższe zegarki noszą na treningi.
Idąc Twoja logika ,lepiej kupić kogoś za 50 mln niż dać chłopakowi 2 mln dla rodziców i 500 tysięcy pensji na rok ,co po 3 latach gry da wynik na poziomie 4 mln, super jak na gracza który jest w top 20 obiecujących talentów na świecie;)
O czym Ty mówisz? Sytuacja wygląda tak ,że inwestujemy w chlopaka ,co od dawna nie było spotykane w Milanie,a nie szukamy grajków typu Origi ;).
Ale dobra co ja tam wiem ,za kilka lat będziemy pisać, że mieliśmy kolejny raz Abumeyanga i go wypuściliśmy;)
i tułał się po wypożyczeniach w Ligue 2 po drodze. Przed wybuchem formy w ASSE to odbijał się w Dijon, Lille czy Monaco
trochę z dupy ten przykład bo co tu klub miał zrobić czekać nie wiadomo ile? + Wówczas konkurencja w ataku była spora
Nie musimy na nim zarobić przecież.. po prostu nie możemy pozbyć się tak łatwo takiego diamentu..
Sam sobie zaprzeczasz, skoro Aby odpalił mając 23-24 lata to dlaczego mamy nie dać tyle czasu Camardzie wysyłając go na wypożyczenia? Dalej będzie naszym zawodnikiem, inwestycja długoterminowa, ale ok lepiej wydać 50 mln na gościa, który będzie się aklimatyzował przez rok ,żeby potem odejść na wypożyczenie bo ma słaba psychikę..
Tak koniecznie trzeba podpisać Camardę, choćby na zawoyżonych warunkach i tak może być jak z Do$$arem, który był niemiłosiernie pazerny i odszedł za darmo, ale po drodze dał awans do LM i Superpuchar.
Jeżeli piszesz do mnie, to nie zrozumiałeś o co chodzi we wpisie.
Nie napisałem, że ma dostać kontrakt na poziomie Gigio z 2017, ale że obaj panowie mają rację.
Jeden napisał, że trzeba przepłacić, bo to nie są wielkie pieniądze, a zysk może być ogromny w przyszłości.
Drugi napisał, że nie warto, bo cholera wie ile trzeba czekać na rozwój, oraz że pazerni agenci będą wyciskać Milan jak cytrynę.
Zgadzam się z obiema opiniami.
Dla potwierdzenia drugiej opinii podałem Gigio, który pierwszy kontrakt miał na poziomie bodaj miliona euro? Był już pierwszym bramkarzem i w wieku podobnym do Camardy.
Co się stało później, każdy wie, tak samo może być z Francesco, ale w przynajmniej w przypadku Do$$ara, dało nam to spory zatrszyk gotówki i pchnęło do dalszego rozwoju.
Pierwsza wzmianka była o tym, że agenci chcą 2 mln euro prowizji, rodzina 2 mln euro i Camarda 400 tysięcy Euro za kontrakt (obecnie w piłce nożnej, więcej wydaje się na upominki dla piłkarzy lub papier toaletowy do łazienek).
Druga sprawa, mówimy o ogromnym talencie, europejczyku z głową na karku, chłopakowi, który jak Calabria kocha Milan nad życie i chce się stać jego legendą.
Trzecia sprawa - Vol'jin napisał jakieś kwoty z kosmosu , że za 3 lata dać mu 10 mln i 20 pensji - przecież po 3 latach, jeżeli okaże się, że chłopak nie daje rady to nawet możemy się go pozbyć za free - bo stracimy raptem 5,5 mln z budżetu co w obecnych czasach jest pryszczem,a pewnie i tak połowę z tego zarobimy ze sprzedaży koszulek Camardy ;). Ale może również sytuacja obrócić się w drugą stronę i chłopak odpali z formą , wtedy dobry hajs będzie się mu należał.
Reasumując, ochłońcie trochę, bo Milanu nie stać na zakup co sezon grajków za 50 mln, potrzebujemy również inwestować w młodzież tak jak robią to inne kluby.
Jeśli w wieku 16 lat, oczekuje milionów, gdzie na dobrą sprawę nie powąchał nawet gry w dorosłej piłce, to pomyśl jakie będą konsekwencje jeśli zarząd ulegnie.
Każdy jeden zawodnik stanowiący o realnej sile tego zespołu zacznie sadzić się, że skoro młody szczaw wyrwał od klubu prawie 5 baniek za sam podpis, to dlaczego oni niby mają odpuścić i być gorsi.
Agenci piłkarzy rozszarpią naszych przy podpisywaniu kolejnych umów, wyczują krew i nie odpuszczą.
Tu nie chodzi o to, że klub skąpi kilku milionów, które w obecnej piłce faktycznie są groszowymi sprawami. Problem tkwi w tym, że zgoda na takie warunki uruchomi lawinę roszczeń, każdy grajek z pierwszego składu czy ławki będzie oczekiwał podobnych, a nawet większych kwot.
Znowu zaczniemy przez to przepłacać, a ostatnie lata właśnie ten błąd długo prostowaliśmy, aby uzdrowić finanse. Jeden wyjątek może zburzyć całą dotychczasową robotę.
Być może Camarda to talent klasy światowej, może będzie wart za 5 lat grube miliony, ale jeśli jest tak roszczeniowy już na starcie, to można wyobrazić sobie co będzie w przyszłości. Wypełni kontrakt i zrobi nas jak Donnarumma, bo dzięki temu wyciągnie większą kasę dla agenta, rodziców oraz samego siebie.
Sytuacja Donnarummy gdzie też dostał kontrakt z dupy robiąc z miejsca top 3(6 mln euro + 1 mln dla brata) wówczas pensji bramkarzy na świecie jeśli chodzi o kwotę spowodowało właśnie potem problemy z przedłużeniem
Taki zapis obowiązuje do 18-go roku życia, i rodzice Camardy (znuzeni i zaniepokojeni tymi plotkami) ponoć już wydali oświadczenie, że te newsy odnośnie benefitow są właśnie plotami.
A dla samego Francesco Milan jest priorytetem.
Jestem przekonany, że podpisze z nami.
Bo niby czego może oczekiwać 16-latek?
Że będzie wdrażany do pierwszego składu?
To nie Barcelona.
Podpisze umowę do 2027r. I wtedy mając 19 lat będzie mógł żądać warunków.
W Juventusie ich największe talenty są wypychani na wypożyczenia w wieku 18-stu lat (Huysein, Soule czy Rovella).
A Allegri wygrał pierwszy mecz po dłuższej przerwie, bo nie wstawił do składu ani młodziutkiego Mirettiego, ani Yldiza, czy tego Iiling Juniora.
Na wszystko przyjdzie czas, a Camarda w Milanie będzie jeszcze brylował.
Pewnie myśli tylko o graniu w piłkę, ale jeśli coś jest w plotkach o tym, że agent (agenci) chcą 10 mln do ręki, to jak myślisz, co będą mu wkładać do głowy?
Prawo we Włoszech zabrania takich podchodów wobec nastoletniego sportowca. I to prawo obejmuje go do 18-go roku życia.
Jego rodzice już ponoć sprostowali we Włoszech tego fejka, a przyczyna nie podpisania jeszcze umowy przez Francesco pewnie jest prozaiczna.
Do tego Pioli na ławce, który dał grać graczom z Primki tylko gdy miał armagedon w kadrze z powodu kontuzji, a później Simić, Jimenez czy Bartesaghi wrócili do zamrażarki, a Chaka Traore poszedł na wypożyczenie.
Do tego fajnie się pisze o zamrażarce, jednocześnie żądając wyników.
Co do talentów wypromowanych przez Milan, to w ostatniej dekadzie ilu ich było? Prócz Gigio? Calabria i Locatelli, ale żaden z nich nie jest gwiazdą.
A co ma zamrażarka do wyników? Są/byli w niej nie tylko juniorzy. Jest mnóstwo sytuacji, gdy można grać młodzieżą, nie mówię, że mają grać w pierwszym składzie od deski do deski w kluczowych spotkaniach sezonu.
Mamy 30 kolejkę ligową, odpadliśmy z PW, LM i gramy w LE, a nasi juniorzy rozegrali:
-Zeroli - 27 minut,
-Jimenez - 207,
- Bartesaghi - 77,
-Simic- 261,
- Camarda - 12,
-Nsiala , Eletu, Sia, Stalmach, Cuenca - 0.
To jest dramatyczny wynik.
Dlatego Calabrii i Locatellego nie wliczałem, bo to co najwyżej solidni ligowcy.
Akurat śledzę regularnie Palermo i Chaka Traore nie mógł trafić gorzej, jeżeli chodzi o środowisko do którego dołączył - wczoraj klub z Sycylii zwolnił trenera.
Ostatnie 5 meczów: 4 porażki. Cała drużyna nie domaga. Z miesiąc temu miał na nodze piłkę meczową w meczu z Cremonese, ale generalnie ktoś kto go tam wysłał na wypożyczenie/doradzał Traore w wyborze to chyba do końca dobrej decyzji nie podjął.
O Lazeticiu czytałem dokładnie to samo. Mam nadzieję, że masz rację.
Jaca
Rolą trenera jest robić wynik. Jeśli junior daje podstawy do tego żeby występować w pierwszej drużynie to gra. Jakoś Kalulu, który wyszedł z zamrażarki w Lyonie u Piolego został czołowym zawodnikiem.
Kalulu to zły przykład. Sprawdź w jakich okolicznościach dostał szansę.
Druga sprawa, trener jest od wyników i od rozwoju swoich zawodników oraz dostosowania ich do własnej taktyki.
U Stefcia poza punktem pierwszym, reszta leży i kwiczy.
Można go porównać do ś.p. Sinisy. Tamten dał grać Do$$arowi i Calabrii, mimo że nie musiał. Gdyby nie odpał Berlu, to może ktoś jeszcze by wskoczył z juniorów do składu.
Davide był wzorcowo wporowadzany, nie na hura i nie byle jak, jak to często ma miejsce podczas sławnych rotacji Piolego ;)
Edit. hyrus, nie każdy musi być gwiazdą. Nawet jakby ponownie ze szkółki wyszli zawodnicy poziomu Calabrii, Locatellego, czy Petagni, to będą świetnymi uzupełniaczami składu, grającymi w jakimś procencie w pierwszym składzie.