Jak zauważyły media, Franck Kessie był obecny na czwartkowym spotkaniu Milanu z Romą. Były pomocnik Rossonerich, obecnie grający dla Al-Ahli, po meczu zszedł przywitać się z jeszcze niedawnymi kolegami, a Ismael Bennacer zaprosił go do szatni. Iworyjczyk występował w Milanie przez pięć sezonów, po czym w 2022 roku odszedł za darmo do Barcelony.
Do tej pory luka po nim nie załatana, "spięta na trytki" xD
Na pewno szlocha po nocach z powodu tych wszystkich strat.
W Monaco grywał wszystko od deski do deski, za mniejsze pieniądze i bez sukcesów.
Przeszedł do Milanu, zarabia troszkę więcej, w międzyczasie zdobył tytuł mistrza Włoch, mistrza Afryki, zaliczył obecność w LM, ale jego minuty gry w Milanie to może zsumować kilkulatek.
Czy Monaco chciałoby, aby wrócił?
Pewnie tak.
Czy sam Fode chciałby wrócić?
Myślę, że tak.
Najpierw napisałeś kretyńskie "Takim mistrzm hiszpani to by każdy z nas mógł zostać. Raz byśmy weszli w 93min na boisko.", a teraz zarzucasz mi nieumiejętność czytania statystyk.
Frank Kessie, Sezon 22/23 w Barcelonie:
43 mecze, 1797minut, z czego 28 meczów i 973min w la liga.
Jaka dziś u was pogoda? Może warto przejść się na spacer i przewietrzyć głowę?
Co zyskał? Tylko i aż hajs.
Przecież ja nigdzie nie napisałem, jakoby był czołowym piłkarzem Barcelony. Ja jedynie odkłamałem fałszywe stwierdzenie „Takim mistrzm hiszpani to by każdy z nas mógł zostać. Raz byśmy weszli w 93min na boisko”. Kessie rozegrał w tamtym sezonie 1800 minut, więc marginalizowanie tego roli do poziomu niepotrzebnego juniora, jest niepoważne.
Podsumujmy:
Czy Kessie odegrał mniejsza role w Barcelonie niż w Milanie? Oczywiście., ale co to ma do rzeczy? O tym, że tak się stanie wiedział każdy z nas, a pewnie i sam Frank.
Czy zyskał na odejściu? Zdecydowanie tak.
1. Mistrz Hiszpanii zamiast 4. m-ce w Serie A
2. Ponad dwukrotna podwyżka.
3. Awans wizerunkowy i społeczny (obecnie Barcelona postrzegana jest jako elitarny klub, Milan nie).