Były piłkarz Romy, Zbigniew Boniek, w wywiadzie dla Rai Radio wypowiedział się na temat zbliżającego się rewanżu Giallorossich przeciwko Milanowi. Oto jak widzi go były prezes PZPN:
- Kto wygrywa pierwszy mecz, niekoniecznie wygrywa dwumecz. Milan to bardzo silna drużyna, w czwartek byli nieco rozluźnieni, może myśleli, że grają przeciwko gorszej ekipie.
- Milan nie był przygotowany mentalnie i fizycznie, popełniał rażące błędy. Nie umniejszając nic Romie, która zagrała inteligentnie taktycznie, zwłaszcza na lewej flance, ale po drugiej stronie nie było klasycznych kontr ze strony Milanu.
- Dwumecz pozostaje otwarty: Roma zagra bez Cristante, który daje drużynie dużo równowagi. Milan ma tak silny skład, że po 4-5 dniach w smutku, może dokonać rimonty. Przed dwumeczem wszyscy w Rzymie uważali Milan za faworyta. Teraz wszyscy w stolicy liczą na miejsce w półfinale.
- Zmiana trenera przyniosła wyraźne korzyści. Wszystko zmieniło się wraz z przybyciem De Rossiego. Piłkarze, którzy byli uważani za nieudaczników, już nie są tak postrzegani, w rzeczywistości są bardzo dobrzy. Szkoda mi Mourinho, dał nam wielką radość.
- Od czasu do czasu rozmawiam z Piolim, zawsze go komplementuję, miał wspaniałą karierę. Pamiętam go, kiedy pojawił się w Juventusie z tymi kręconymi czarnymi włosami. Lubiłem być blisko młodych ludzi i pomagać im. Pozostaliśmy w dobrych relacjach, trzymaj się Stefano, ale miejmy nadzieję, że w czwartek De Rossi będzie górą.