Piątkowe wydanie La Gazzetta dello Sport informuje, że po zakontraktowaniu nowego trenera, Rossoneri ruszą na zakupy, których celem będzie poprawienie lub wzmocnienie co najmniej czterech pozycji. Absolutnym priorytetem jest środkowy napastnik, tak samo jak środkowy obrońca. Zarząd klubu skupi się również na sprowadzeniu nowego pomocnika i bocznego defensora. W tym ostatnim przypadku nazwisko, które jest coraz częściej wymieniane to Emerson Royal.
Brazylijski obrońca nie jest nowym pomysłem, bowiem został już wskazany jako cel transferowy trzy lata temu. W 2021 roku prognozowano stracie na linii Inter - Milan o zakontraktowanie zawodnika. Ostatecznie piłkarz przeniósł się wówczas z Barcelony do Tottenhamu. W Londynie Emerson Royal przetrwał trzy sezony, pełne wzlotów i upadków. Władze Tottenhamu przez ten czas pozyskały innych zawodników i również z tego powodu zawodnik podjął decyzję o odejściu po zakończeniu sezonu (jego kontrakt wygasa w 2026 roku).
Emerson Royal mógłby zaspokoić potrzeby Milanu, odgrywa naturalną rolę na prawej stronie, ale często zajmował również pozycje na lewej obronie. Dużą przeszkodą, jak często w takich przypadkach są wysokie oczekiwania Tottenhamu, który byłby gotowy sprzedać swojego gracza za 30 milionów euro. Biorąc pod uwagę inne priorytety na letnie mercato, trudno sobie wyobrazić, że zarząd Milanu byłby skłonny na wydanie tak dużej kwoty. Główna inwestycja niewątpliwie zostanie poczyniona na zakontraktowanie nowego napastnika.
A z pewnością szkoda wydawać 30 mln na zawodnika, który nie jest gwarantem jakości.
Jeśli już mamy wydawać tyle hajsu na prawego obrońcę, to brać Geertruidę z Feyenoordu.
Na tej pozycji kozak jakich mało ostatnio, ale chłopak pewnie pójdzie za trenerem do Liverpoolu.