Jak podaje Gianluca Di Marzio, Paulo Fonseca zostanie nowym trenerem Milanu, do Włoch przyleci dopiero w lipcu. To ze względu spraw podatkowych. Portugalczyk ma stawić się w stolicy Lombardii po 6 czerwca, ale klub wie już, na jakie pozycje szukać wzmocnień, więc opóźnione przybycie szkoleniowca nie zaszkodzi szczególnie Rossonerim. Milan nie ma zastrzeżeń co do terminu jego przylotu. Zespół ma solidną bazę, na której może budować i latem do Mediolanu trafi kilku nowych zawodników, by klub się rozwijał.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
„…nie ma znaczenia gdzie jest bo ma telefon i laptopa…” - wszystko ma znaczenie, nie brzmi to wszystko zbyt dobrze, ale zgodnie z wizją zarządu Milanu. :-|
Fonseca: "No chyba tak..."
Furlani: "To świetnie, bo dzisiaj cała trójka przechodzi testy lekarskie, a na jutro zaplanowaliśmy oficjalną prezentację"
;)
Równie dobrze za chwilę się okaże, że dziennikarze strzelali ślepakami i zarząd wyciągnie kogoś innego, dlatego teraz "przesuwają" informację o jego pojawieniu się.
Jeśli rację mają ci co piszą, że nowy trener w Milanie dopiero w lipcu, to popatrzyłbym na ME. Niewielu jest tam trenerów z kontraktami do 2024, ale przecież Sousa i Santos też mieli dłuższe umowy ;P
Rok temu Pioli (lub ktoś z zarządu) wymyślili mercato pod 4-3-3, Pioli według pismaków przyklepywał transfery, a po kilku meczach okazało się, że nie mamy registy w składzie, zmieniliśmy z powrotem ustawienie, RLC grał na pseudo trequartiście, a w środku pola był taki krater, że można by tam samolotami lądować... Mnie jedynie ciekawi kogo poświęcą w celu zasponsorowania mercato i jakim pokemonem go zastąpią.
Brawo zarząd!
Kibice na zarządzie niejako wymusili zmianę trenera.
Większość z nich w oderwaniu od rzeczywistości w głowie kontraktowała Conte i Pochettino, jak ktoś im mówił, że nie ogarniają chyba kosztów z jakimi wiąże się zatrudnienie takiego szkoleniowca to pisali "muszą się zgodzić na 4 mln Milanu bo to dla nich ostatnia szansa" po czym się okazuje, że Conte dostaje ostatnią szanse w Napoli za prawie 10 mln rocznie pensji (tam chyba czytałem 8,5 + bonusy), a Pochettino zaraz zapewne znajdzie sobie zatrudnienie za podobną kwotę w Anglii.
Okazało się, że Milan nie wyda na szkoleniowca bajońskiej sumy bo właściciel konsekwentnie realizuje swoją politykę o której głośno mówi i którą realizował także poprzedni właściciel Elliott, mianowicie, uzdrowienie finansów, budowa stadionu i ekspansja marki i skończy się na trenerze który również tą politykę będzie realizował, a nie żądał wielkich transferów czy zupełnie zaburzy to co było budowane przez właścicieli przez kilka ostatnich lat.
Także nie wiem gdzie ten burdel, ja zdziwiony nie jestem, dla mnie to się idealnie skleja w całość.
co za bzdurne myślenie
Włoch nie przyjdzie do Milanu odnajdywać na nowo Loftus Cheeka czy bawić się w odbudowywanie zawodników jak Pulisic, będzie chciał klasowych wzmocnień która dadzą mu gwarancje walki o najwyższe cele. Tacy zawodnicy również nie tylko swoje kosztują, ale i swoje zarabiają więc i na pensje dla nich trzeba sobie odpowiednią kwotę zarezerwować.
Moim zdaniem też byłoby lepiej tak zrobić, ale skoro zarząd chce inaczej, to zrobi inaczej. :P
Druga kwestia to, że Conte bierze od Napoli 8,5-10 mln to nie znaczy, że tyle by wziął od Milanu. Antek od początku nie był przekonany do projektu w Neapolu i nie podoba mu się zarządzanie klubem przez ADL. Śmieciarze nie grają w Europie. Napoli to była jego ostatnia opcja i pewnie stąd tak wysokie wymagania finansowe, żeby zrekompensować sobie inne minusy.
Komunikat od kierownictwa będzie pewnie dopiero po wyborze trenera, to raczej normalne, że nikt nie wychodzi w czasie toczących się negocjacji i nie mówi "tak zatrudniamy trener X, oficjalny komunikat w krótce".
Pioli oficjalnie żegna się z Milanem więc wiadomo że trwa wybór na nowego trenera.
Spekulacje są zawsze, część celowo wymyślona przez dziennikarzy dla podbicia zasięgów.
W większości klubów jest dyrektor sportowy z doświadczeniem. U nas jest korposzczurek do pary z byłym skautem.
DS z trenerem powinni iść w tym samym kierunku i to trener powinien decydować czy dany zawodnik pasuje mu do drużyny czy nie. Chyba, że trenerem jest Pioli czy Fonseca, wtedy dostaje piłkarzy i ma coś z tego skleić.
Trener ma być dobrany pod filozofię piłkarską klubu, nie na odwrót.
Proszę Cię... Spójrz na Liverpool przed i po Kloppie. Niemiec był tam jednym z mózgów całej operacji i ingerował w więcej aspektów niż tylko transfery.
To bardziej Klopp narzucił filozofię Liverpoolowi niż odwrotnie.
Strzelam, że nowi zawodnicy to będzie zestaw w stylu Adarbioyo czy jak mu tam, Tiago Santos, Ethan Mbappe i Guirassy.
Prościej by było gdybyś opuścił to forum i znalazł sobie inne pożyteczne zajęcie :)
Już wielu było trenerów co pierwsze 2 miesiące dobrze punktowało a potem przyszło załamanie.