Po oficjalnym rozwiązaniu kwestii trenerskiej Milan będzie mógł skupić się na letnim oknie transferowym. Główne cele zostały określone już jakiś czas temu: jakościowy napastnik, pomocnik o cechach defensywnych, środkowy obrońca i prawy obrońca. Jakim budżetem będzie dysponował klub podczas letniego mercato? Nad tym zagadnieniem pochyla się MilanNews. Furlani, Moncada i Ibrahimović będą mieli do dyspozycji około 90-100 mln €, wynikających po części z "amortyzacji w budżecie" względem pożegnań z Giroud, Kjærem, Caldarą i Mirante. W tej kwocie zawarta będzie także sprzedaż Krunicia, Messiasa oraz prawdopodobne wykupy De Ketelaere i Saelemaekersa. Pewne jest, że Milan ponownie zainwestuje całość środków, które pozyska z realizacji wcześniej wspomnianych transferów.
Zirkzee w Juventusie
Tak to widzę
Serio w tym okienku to nawet ostatni jełop by nam kupił napastnika. Skoro na rynku jest z 7 fajnych nazwisk.
Juventus, BVB, Arsenal, United, Chelsea. Każdy coś wybierze.
Z angielskiego rynku jeszcze Toney do wzięcia z rocznym kontaktem za ~40 mln. Pewnie United/Tottenham się skuszą.
Dovbyk w Atletico Madryt.
Sesko, Gimenez, a przede wszystkim Gyokeres to koszt grubo powyżej 60 mln, a tyle nie wydamy na jednego zawodnika.
Toney zostanie w Anglii.
A nam pozostanie En-Nesyri.
Z różnych względów nowy napastnik to może być ktoś z tego grona.
Ze sprzedaży CdK, Alexisa, Messiasa, Krunica czy ewentualnie Colombo, Maldiniego i innych jesteśmy w stanie dostać ok. 50 mln, uczciwa kwota.
było na stronie
gago1145
Może Milanistaod95 nie przeczytał tutaj o tym newsa.
Może jakieś kupony zniżkowe dostaniemy z funduszu socjalnego XD
FORZA MILAN!!!
Na trenerce też miał być Conte, Sarri czy De Zerbi, a skończyło się na Fonsece.
Z resztą za 90-100 mln nie ma szans na 4 jakościowe transfery. W dodatku musimy kupić 9tkę, która pochłonie połowę budżetu. Dla mnie 9, DP, lewonożny ŚO to powinny być priorytety z PO można się jeszcze wstrzymać.
Bayern wziął Kompany z Burnley :)
Gość niby nauczył ich pięknej piłki w Championship, a w PL zdobył kilka punktów i zleciał z hukiem.
Gdyby u nas był taki trener brany pod uwagę, to forum by nie wytrzymało :)
A tymczasem Flick w Barcy i kto wie czy za jego kadencji Barcelona nie stanie się serio groźna.
https://www.youtube.com/watch?v=DOyMwOLD1go
Łza się kręci. Fajnie to pokazane od "kuchni"
Na szczęście tym dziadziem Hummelsem sie można poratować i dać mu ten 2 letni kontrakt.
Wtedy lwią część budżetu można przeznaczyć na DM i ŚN.
Przecież Milan będzie kupował z rozłożeniem na raty tak jak to robi każdy klub, żeby łapać się we FFP i tak musi kupować w ten sposób, czyli dla przykładu:
Mamy 100mln na to okienko transferowe, kupujemy np Zirkzee za 50 mln plus 4 mln pensji i Milan kupując go rozłoży płatność za zawodnika na 5 lat czyli od tych 100 mln trzeba odjąć tylko 10 mln i 5 mln pensji czyli tam 15 np.
Opcji zakupów zawodników jest mnóstwo. Nie piszcie " 100 mln połowa 50 mln to sam napastnik" bo raz że mnie skręca taka uproszczona ekonomia, Milan nigdy nie płacił tak za graczy z góry, zapewne jeszcze splacamy 5 zawodników a nikt o tym nie wie. Myślę że ta kwota jest już kwota którą trzeba liczyć tylko na wydatek na ten rok także luz mogą być ogromne wzmocnienia
Jeden szkopuł my jesteśmy w miarę komfortowej sytuacji i nie jesteśmy uzależnieni od "bomb z opóźnieniem" i możemy płacić za piłkarza x od razu, a nie oferować tylko wypożyczenia z wykupem, które są taką bombą i przez wykup Fratessiego, Inter przykładowo będzie mieć związane ręce i bez sprzedaży średnio u nich może być z transferami gotówkowymi
Co jak co, ale Milan wychodząc na prostą z finansami, nie może sobie pozwolić na tego typu rozkładania płatności za piłkarzy na kilkuletnie raty, ponieważ w przyszłości znowu Milan może mieć problemy z finansami. Po drugie kluby już niespecjalnie chętnie idą na taki układ. Dla przykładu z takim Zirkzee, Bologna sobie na to nie pozwoli. Dlaczego? A no bo za pieniądze z holendra, mogłaby się wzmocnić na kolejny sezon i Ligę Mistrzów.
Takim kombinowaniem Milan tylko naraża się na sytuację w której traci każdego zawodnika którym się interesuje. CDK przez półtora miesiąca zbijali z ceny, a i tak zapłacili tyle ile belgowie chcieli xDD.
Tak, 50mln to połowa z budżetu i nie taka jest uproszczona ekonomia, tylko takie są fakty. Jak Milan chce dobrego napastnika, to musi wybulić i to nie mało....dlatego też budżet Milanu na mercato zostanie zwiększony poprzez sprzedaż Maignana, lub Theo.
Tak więc ostatnie zakupy pana Furlaniego, czyli Musah, Cheek, Chukwueze, Pulisić, Reijnders i Okafor, kosztują Milan ok. 22,4 mln euro (zakup) + 27 mln euro (kontrakty, ale z ulgą, bez ulgi nie chce mi się szukać) rocznie.
Czyli bez mała trzeba znaleźć 50 mln w budżecie na opłacenie tych panów :)
Bzdury kolego napisałeś, Real większość graczy kupuje w rozłożeniu na raty, nawet city nie jest to wgl spowodowane brakiem pieniędzy tylko uchronieniem się przed FFP i większą elastycznością pozwalająca kupić więcej graczy w jednym oknie. Milan będzie tak robił nawet jak będzie x3 bogatszy.
Halo kolego, jesteś?
Czytaj.
Pod lepszym trenerem? Hihi. Nie bądź śmieszny. Jego po prostu presja zeżarła.
Z tymi transferami to na razie może się równać jedynie Pulisic, ew. Reijnders.
No, ale umniejszajmy Maldiniemu, bo uwierzył za bardzo w CDK, który ni w ząb nie pasował do taktyki Milanu i nie miał mentalu na miarę Milanu.
Ile z tych zeszłorocznych transferów wypaliło? Okafor i Chukwueze okazali się nadmiarowi w stosunku do potrzeb. Nawet nie mogli rozwinąć skrzydeł, bo musieli grzać ławę. Loftus poza bramkami nic nie daje tej drużynie. Reijnders podobnie jak Musah tułał się po różnych pozycjach, bo trener postanowił zmienić koncept już na samym początku. Jedynie Pulisic w pełni się odnalazł, choć i do niego można mieć drobne zastrzeżenia.
Tak jak Di Gregorio, który idzie do Juve i wiele historii temu podobnych.
Druga ważniejsza rzecz, że zabiera miejsce w rejestracji, którego i tak nie ma za wiele.
Lepiej w to miejsce grać Florkiem, Jimenezem, czy innym Bartesaghim.
Milanowi jest potrzebny trener "uległy", tak było wcześniej i tak będzie teraz. Trener, który się nie postawi w pewnych sytuacjach. Dadzą mu wznowienie w postaci Jovicia, to będzie klaskał z radości. Conte najpewniej nie byłby takim wyborem, miałby swoje żądania, oczekiwania. Zobacz na konferencje prasowe Piolego. Jak przegrywali, to było lanie wody i teksty typu, że rywale narzucili pressing itd. Jakieś "pierdoły" żeby tylko dobić do kolejnego meczu.
Nie "trener uległy", ale trener chcący konkretne "pozycje" zamiast konkretnych graczy. Póki co ekonomicznie nie stać nas chyba na trenera wybierającego konkretnych piłkarzy.
"Furlani/Cardinale (niepotrzebne skreślić) wyprzeda piłkarzy i wszystko schowa do kieszeni! Przecież to pewne!"