Zarząd Milanu wraz z nowym trenerem dużo myślą o defensywie przed letnim mercato. LGdS na swoich łamach informuje, że Paulo Fonseca w lipcu ponownie spotka się z Alessandro Florenzim, jednym ze swoich byłych zawodników z czasów trenowania Romy. Relacje między tą dwójką nie były łatwe, do tego stopnia, że 33-letni prawy obrońca ostatecznie zdecydował się opuścić klub z Rzymu. Dlatego też przyszłość gracza w Milanie jest obecnie mocno niepewna, mimo tego, że pozostał mu jeszcze rok kontraktu. Fonseca wraz z zarządem wkrótce omówią sytuację defensora, ale wiele wskazuje na to, że Florenzi pożegna się z ekipą z Mediolanu.
Jezeli były ktoś z sensem we władzach Milanu to Florenzi były jednym z pierwszych zawodnikòw których status byłby jasny, powinien być.
Ja go nie cenie w ogóle, dla mnie słabe ogniwo Milanu.
Szczerze mówiąc my nie mamy żadnego jakościowego Włocha
Ciężko poradzić na to, że w ostatnich latach nikt taki u nas w kadrze nie wskoczył na jakiś dobry poziom, do tego jak interesujemy się jakimś Włochem z innych drużyn to automatycznie dla nas cena rośnie o 10-20% względem innych zespołów.
Z drugiej strony w kadrze są potrzebni doświadczeni zawodnicy z autorytetem, a takim bez wątpienia jest Florek. Tym bardziej, że pożegnaliśmy Giroud i Kjaera. Hummels mógłby częściowo załatać tę lukę.