Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

DŁUGO WYCZEKIWANE ZWYCIĘSTWO: MILAN 1:0 GENOA

27 października 2012, 22:52, Główne newsy

R E K L A M A





74 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Chaos85
30 października 2012, 06:12
Jogin Nie rozumiem twojej krytyki skierowanej w moją stronę skoro nie jestem jedynym i co najważniejsze nie pierwszym który rozpoczął wątek o Juve w komentarzach pod newsem o meczu Milan - Genoa.
0
Jogin
Jogin
29 października 2012, 21:50
Chaos85 Oj biedny ten Juventus :( Łączmy się na stronie Milanu w żalu!
0
Chaos85
29 października 2012, 21:08
#79 Skoro już rozkładasz na czynniki pierwsze to dodaj że Juventusowi też należał się karny.
0
kamilus
kamilus
29 października 2012, 19:51
Brodziol, spokojnie, wiem co to za system. :) Tam nie sprawdza się co do milimetra, tylko boisko jest pokryte siecią laserów, które to bardzo dokładnie obrazują tor lotu piłki (pewnie do mikrometrów). Taki system w piłce by się nie sprawdził - boisko jest zbyt duże. Ale jak ten w siatkówce to czemu nie - w każdej chwili specjalna osoba może sprawdzić na powtórce sporną sytuację - i problem z głowy. Tylko że w PLS używają zbyt wolnych kamer, w kopanej musiały by być szybsze. -,-
0
kamilus
kamilus
29 października 2012, 18:25
Wg LGDS i jej oceny meczu, nie podyktowano dwóch jedenastek dla Milanu, które powinny być odgwizdane. A co do powtórek - wczoraj z nudów obejrzałem kawałek meczu finałowego turnieju Masters WTA i w pewnym momencie aż przetarłem oczy ze zdumienia - sprawdzenie piłki, czy wpadła w pole, zajęło mniej niż 10 sekund! A tyle czasu w piłce kopanej to prawie nic - a można by wyeliminować 99% błędów sędziowskich...
0
Brodziol
Brodziol
29 października 2012, 18:07
Nasza obrona to bardzo słaba formacja. Antonini - Yepees/Zapata - Mexes - Abate Trzeba poszukać jakieś talenty na tej pozycji, bo światełka w tunelu nie widać.
0
selhaard
29 października 2012, 18:02
Brodziol, Poważnie? Zapata co najmniej trzykrotnie podał do przeciwnika i zaliczył kilka bardzo głupich strat. Forma Mexesa to przy nim życiowe szczyty. Obie sesje treningowe z 25 i 26.10, na których ćwiczono nowe ustawienie odbyły się już bez Mexesa, a z Zapatą właśnie. Błąd. Nie pierwszy, nie ostatni.
0
Brodziol
Brodziol
29 października 2012, 17:10
rafal996, Dobrze zrobił. Spóźnienia muszą być karane, choć nie kosztem klubu. A jak już, to ostateczność. Znamy formę Mexes'a i nie była to wg mnie zła decyzja :)
0
rafal996
rafal996
29 października 2012, 16:47
Pojawiła się ciekawa informacja jeśli chodzi o kulisy ustalania składu na Genoę. Allegri zadecydował, że od pierwszej minuty zagra Mexes, ale Francuz... spóźnił się 10 min na trening. W formie kary został więc odsunięty od składu i na boisku pojawił się Zapata. Widać nasz allenatore zaczął stawiać na rozwiązania dyscyplinujące.
0
Brodziol
Brodziol
29 października 2012, 16:47
Chaos85, No, jakby by były powtórki video, to o meczu MU - Chelsea mówiło by się tylko o pięknych akcjach i gradu bramek, a tak? Ja jestem za powtórkami video. Tak jak jest w tenisie, hokeju, czy w wielu innych sportach i tam nikt nie mówi, że powtórki zabijają sport. Jedynie jakie prawo sędziom bym zostawił to podejmowanie decyzji czy był faul, czy też nie.(To by dalej mogli sprzedawać mecze :D)
0
rafal996
rafal996
29 października 2012, 15:41
Też myślę, że Muntari nie zagra od początku, jeśli już to pod koniec wejdzie. Widziałbym go właśnie koło De Jonga, co pozwoliłoby Montolivo grać bardziej z przodu i pokazać się z lepszej strony. Co do obrony, dla mnie Constant z lewej to by było dobre rozwiązanie, ale zagramy zapewne trójką.
0
Brodziol
Brodziol
29 października 2012, 15:41
Palermo zajmuje dopiero 18. miejsce w tabeli. Liczę na wymęczone zwycięstwo. PS Dopiero teraz zauważyłem, że Szary idzie na króla strzelców :D.
0
Brodziol
Brodziol
29 października 2012, 15:15
Powtórki VIDEO będą, ale dopiero jak Ci najwyżej postawieni zejdą i przyjdą na ich miejsce młodzi, bo argumentów sportowych by to zmienić mają od grona. Mecz Chelsea - MU. Juve - Catania. Milan - Inter. Liverpool - Everton, czy choćby mecz Anglia - Niemcy. Jedynie jaki argument, żeby zostawić tak jak jest, jest sprzedawanie meczów. Z powtórkami video jest to praktycznie nie możliwe, a tak sędzia może dorobić. Pewnie też koszta wprowadzenia takiej technologi są za tym by tego nie wprowadzać. Choć bądźmy szczerzy, przy takich pensjach jakie dostają piłkarze to w tych największych ligach i europejskich pucharach to powinno już być dawno wprowadzone.
0
rafal996
rafal996
29 października 2012, 14:26
Powołani na Palermo: Abbiati, Amelia, Gabriel, Abate, Acerbi, Bonera, Mexes, Yepes, Zapata, Ambrosini, De Jong, Constant, Emanuelson, Flamini, Montolivo, Muntari, Nocerino, Bojan, El Shaarawy, Pato, Pazzini. Nadal brak De Sciglio, za to wraca Muntari, co jest w obecnej chwili bardzo ważne. Ponoć od środy do treningów wraca też Robinho.
0
kryst2
28 października 2012, 23:14
SuperSnajper
SuperSnajper
28 października 2012, 21:31
dobry mecz Romy z Udine. Pierwsza połowa cios za cios a 2 połowa tez się zapowiada super
0
sKUBAniec
sKUBAniec
28 października 2012, 21:09
Co Roma za akcje robi o.O
0
Brodziol
Brodziol
28 października 2012, 20:59
Gol, Chelsea była lepsza wg mnie i punkt dla United powinien być niczym kropla wody na pustyni - bezcenna. Jednak z małą pomocą tę kroplę zmienili w oazę. Nam sędzia też odebrał punkt w meczu z Interem, więc Forza Chelsea. xD
0
Gol
Gol
28 października 2012, 19:05
Ależ skandal w meczu United z Chelsea... 2 czerwone kartki dosłownie za nic, dla Torresa i Ivanovica, oraz gol ze spalonego na 2-3. No to teraz się nasłuchamy panowie...
0
coleman
coleman
28 października 2012, 18:31
Mam nadzieje ze pierwszym wyborem Allegriego w ataku bedzie El Shaarawy. Chłopak jest w idealnym momencie, jesli nie złapie kontuzji to szybko stanie się gwiazdą. Boje sie tylko ze za 2 sezonu przyjdzie po niego PSG z 40 milionami i łysi jak Kake Sheve Thiiago i Ibrę sprzedadzą... a raczej jestem tego pewny
0
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2012, 15:20
sloma27: Ależ polemika jest pożądana, po to właśnie istnieją takie serwisy jak ten. Polemika zapewnia im żywotność. Tyle że do polemiki potrzebne są różne (co najmniej dwa) spojrzenia na dany problem, opinie odnośnie tegoż problemu. Jeśli spojrzysz uważniej moją (nazbyt częstą wedle Ciebie) polemikę z Rafałem czy Michałem, być może zauważysz, ze polemizuję z nimi w kwestiach, w których się różnimy. Tam, gdzie się zgadzamy, polemika nie ma racji bytu. Ty natomiast źle zrozumiałeś moje wywody, i chciałeś toczyć bezsensowny spór, bo ja akurat De Jonga cenię (już zauważyłeś?), a do Muntariego go nie porównuję. Odpowiadajac na Twoje pytanie: Nie, moje dywagacje nie mają siły sprawczej i na skład Milanu nie wpłyną. Cóż z tego. Czyżby Twoje wywody miały taką siłę? Jeśli nie, to Twoje komentarze są tak samo zasadne/bezsasadne jak i moje (i każde innego Użytkownika), czemuż zatem akurat moje opinie nie powinny się pojawiać w zamierzonej przeze mnie ilości? Jeżeli ich ilość Ci przeszkadza, masz prawo nie czytać, ja Cię do tego nie zmuszam.
0
sloma27
28 października 2012, 14:30
Maximilanista sądzę że to ty polemizujesz nad zbyt wiele. Rozpisujesz się z krytyką jak kto gra A tak naprawdę co ci to daje Przeciez tymi swoimi dywagacjami składu nie zmienisz :) aczkolwiek co do Constanta masz rację w tym co napisałeś jest niewiadomą i moim zdaniem powinien dostac szansę gry Ja bym postawił na Zapatę zamiast Bonery i kto wogóle mu dał tą opaskę kapitana:( Zapaciak zrobił kilka razy smrodek ale spodobał mi sie wczoraj
0
rafal996
rafal996
28 października 2012, 13:40
Maximilanista, na wszystkie pytania na temat Constanta odpowiadam - nie wiem. Wiem tylko, że w kilku spotkaniach w których grał, prezentował się dobrze, wręcz lepiej z meczu na mecz. Dlatego twierdzę, że chłopak ma papiery na grę. Może gwiazdą światowego formatu nie będzie, ale... jeszcze raz odniosę się do aktualnego hegemona w Serie A, czyli Juventusu. Ich kadra zbudowana jest na właśnie takich piłkarzach - nie mega gwiazdach, ale solidnych, utalentowanych, których trzeba wprowadzić w zespół i stworzyć jeden organizm, żeby grali. I oni grają, jeszcze jak. Constant też by mógł, przynajmniej na to mi obecnie wygląda.
0
sKUBAniec
sKUBAniec
28 października 2012, 13:38
To chyba pierwsza asysta Abate w Milanie, może dlatego sędzie to puścił :) Nie no koleś jest szybki, ciężko było wychwycić spalonego. Milan kontrolował mecz, Genoa niezły autobus postawiła w polu karnym. Dobrze że ten raz się udało.
0
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2012, 13:31
sloma27: Przeczytaj, proszę, uważnie mój post, nim się do niego odniesiesz :-) Polemizujesz ze mną w kwestii, w której polemiki między nami nie ma. I ni proś mnie, bym nie porównywał De Jonga do Muntariego, bo tego nie zrobiłem. Musisz opnanować niełatwą sztukę komunikacji - w miarę czytelnie formułowac swoje opinie, i w miarę czytelnie rozaszyfrowywać opinie innych. Kiedy to osiągniesz, daj znać, wtedy podyskutujemy szerzej.
0
sloma27
28 października 2012, 13:19
Maximilanista nie zgodzę się z toba ze NDJ nie jest wzmocnieniem tego klubu W zeszłym sezonie pomógł zdobyć manchesterowi City Mistrzostwo i zawsze był ważnym ogniwem tego klubu. Milan jeśli chodzi o personalia to na chwile obecną ma przeciętny zespół i potrzebuje wzmocnień.Trzeba było się dogadać z Arsenalem w sprawie Songa i kupic go na raty Affelay z barcy mógł przyjśc na wypozyczenie Nigel nie jest wirtuozem piłkarskim potrafi zagrać prostopadłą piłkę i i czyta gre Wie jak przerwać akcję i odebrać piłke. Ale od rozgrywania jest kto inny Więc sie pytam ciebie kto jest rozgrywającym Montolivo no nie żartuj. Seedorf go swoim wiekiem wgniata w ziemie lewym palcem u nogi.Milanowi jest potrzebyny rozgrywający do pary z NDJ Skrzydlowy i na litość boską dobry stoper. Napastnik tez by się przydał Ale to marzenia. Nie wiem co Ciebie zachwyca w muntarim Inter - grał tam słabo Sunderland - kompletne dno W milanie ciut lepiej. Ale nawet nie porównuj go do NDJ proszę ciebie. Milan potrzebuje wzmocnien a nie czasu na zgranie i to nie jakichś biednych kurdupli u tylko konkretnych zawodników
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
28 października 2012, 13:03
Nie oglądałem meczu, słyszałem, że tak jak zwykle graliśmy słabo... Najważniejsze, że zdobyliśmy 3 pkt.
0
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2012, 13:02
Michale: Z powrotu do zdrowia Muntariego ja też sie cieszę. Uważam, że w dzisiejszym Milanie zasługuje on na szansę gry w pierwszym składzie. Gdyby prezentował jakość gry z czasów Udinese, dziś miałby etat w pierwszym zespole ACM. Co do Szarego, to prostuję: ja wcale nie chcę i nie widzę go w roli drugiego Zlatana. Wiem też, że obecna koncepcja prowadzenia zespołu ma w teorii przynieść uwolnienie zespołu od bycia zakładnikiem jednego piłkarza. Tyle tylko że ''teoretycznie to można teoretyzować, ale w praktyce się tego nie da zapraktykować'' :-) Niezależnie od intencji kierownictwa Milanu fakty są takie, że zespół na dzis dzień jest słaby jakościowo, i ten nasz Faraonik i tak jest jego lokomotywą. Tyle że to lokomotywa o mniejszej mocy, maszynista chyba już kompletnie zmęczony, a wagony dużo, dużo cięzsze, źle naoliwione, i opornie toczące się po torach. A górki dopiero się zaczną... A to, że w przypadku spadku formy Szarego coś dołożą być może Pato, Bojan czy może i stoper jakiś, to...zgoda...Tylko jak to się przełoży na jakość gry, na zdobycze punktowe i na pozycję w tabeli Milanu? Oto pytanie zasadnicze. Bo póki co, jak już wspomniałem, nawet ta eksplozja formy Faraona nie daje drużynie wymiernie wiele - zaledwie (i aż) chroni nas to od kompletnego dna.
0
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2012, 12:50
rafal996: Widziałem mecz od 20 minuty. Constant? Nie mam zamiaru robić z niego swego osobistego Bonery czy Antoniniego i wyżywać się na nim zawsze - nawet, gdy zagra niezłe zawody. Wczoraj zagrał przyzwoicie, nie przeczę. Dwie tylko kwestie, i trzecia dodatkowa - choć nie mniej ważna: -czy jest on w stanie rozegrać kilka/kilkanaście spotlkań z rzędu na podbnym poziomie? Jeżeli odpowiedż brzmi: ''TAK'' (o czym się przekonamy), pojawia się kwestia kolejna: -czy może on się wznieść na jeszcze wyższy poziom, czy taka gra to jednak jest blisko maksimum jego możliwości? Nawet jeśli nie jest to maksimum (bo skąd mamy to wiedzieć? - póki co Constant pokazany nam został jedynie kilka razy, i trudno wyrobić sobie o nim rzeczową opinię), nasuwa się kolejne ważne pytanie: - czy Constant będzie w stanie wziąć na siebie ciężar gry i odpowiedzialności z rywalami pokoroju Juventusu, Napoli, Romy?(o Europie nie wspominam, bo możemy w tej edycji LM nie zdążyć wpaść na w miarę ilny zespół). Miałbym poważne wątpliwości. Prawda jest taka, że jak Constant tak i cała nasza drużyna wypadli w miarę dobrze na tle słabiuteńkiej, totalnie biernej Genoi. To trochę mało, by się łudzić, że ''odzyskujemy rytm'', bo tego rytmu póki co jeszcze zwyczajnie nie ma. Jak dla mnie, to w tym sezonie nasza drużyna zagrała tylko kilka spotkań, które miały prawo być dla nas trudnymi: - Zenit -Malaga -Inter -Lazio Tylko jeden z tych testów zdalismy pozytywnie, tylko jeden...A już niedługo nadejdą cięższe egzaminy, i nie ma przesłanek, by podchodzić do nich ze śpiewem na ustach. Nigdy nie byłem przeciwnikiem Allegriego, ale byłbym skłonny zaakceptować z ulgą jego natychmiastową dymisję. Wiem, wiem. W Milanie nie zwalnia się trenerów w trakcie sezonu... Allegriemu trzeba by wypłacić należne mu pieniądze...Na rynku nie ma obecnie odpowiedniego kandydata...Etc, etc. Ale ja sądzę, że nie powinno sie z tym czekać do czerwca - nawet nie do stycznia...Bo czy moze być gorzej? Czy zmiana treneras, natychmiastowa, dziś czy jutro, mogłaby jeszcze bardziej obniżyć wartosć i jakość naszego zespołu? Ja śmiem wątpić. Ryzyko byłoby niewielkie, a do ugrania znacznie więcej. Max miał już bardzo dużo czasu, i tego czasu kompletnie nie wykorzystał.,Wydaje się być zagubiony, oszołomiony jak bokser, co przed chwilą już kilka razy leżał na deskach, a jego przeciwnik naciera bez oznak zmęczenia. I wbrew oficjalnym oświadczeniom piłkarzy i Zarządu Allegri nie ma chyba uznania w oczach tak jednych jak i drugich, i chyba to czuje. Zmiana trenera mogłaby być jakimś wstrząsem, jakimś ożywczym porażeniem tego zmęczonego, ospałego, bezpłodnego organizmu. Czy Ranieri, czy Benitez, czy Rijlkaard, czy nawet Tasotti z Gallim - każda z tych opcji miałaby - według mnie - większe szanse na próbę odbicia się Milanu od dna, niż opcja z Allegrim u sterów. Myślę, że nadszedł już czas na radykalne rozwiązania.
0
adam260995
28 października 2012, 12:41
Myślę, że naprawdę mamy jakość w drużynie, mamy dobre skrzydła, Ema i Szary, w środku dobrze gra Montolivo, ale przydałby się jeszcze jakiś dobry środkowy pomocnik co dysponuje ostatnim podaniem. Najgorzej środek ataku Pazzini nic nie gra, a co do Pato nie jestem pewien.
0
rafal996
rafal996
28 października 2012, 12:13
Maximilanista, ja jednak widziałem sporo pozytywów i pewnie bym myślał optymistycznie o przyszłości, gdyby nie to, że... to już było. Mieliśmy już serię meczów, gdzie zespół wydawał się robić spore postępy i skończyło się to na Lazio, gdzie zagraliśmy tragicznie. Teraz znowu poprawa, tylko na jak długo? Brakuje ciągłości. Postęp był wyraźny i moim zdaniem wcale Milan nie zagrał tak źle. Podstawowe pozytywy: - lepsze wychodzenie spod pressingu, już się tak nie gubili, potrafili zagrać kilka piłek, przytomnie się ustawić, przerzucić ciężar gry itd. - dłuższe utrzymywanie się przy piłce: pochodna tego pierwszego. Pamiętajmy, że wcześniej zdominować nas potrafiła dosłownie każda drużyna. - zdecydowanie więcej ruchu wśród zawodników, więcej biegania, próby wychodzenia na pozycję, lepiej funkcjonujące skrzydła Personalnie, oczywiście na plus Faraon, ale też... Constant. Pisałem już o tym i napiszę jeszcze raz. Oglądałeś mecz? Mimo łatki przeciętniaka, Constant był obok El Shaarawy'ego najmądrzej, najrozsądniej grającym piłkarzem. Przytomnie rozgrywał, zawsze widział lepiej ustawionego partnera, wybierał najlepsze, a nie najmniej ryzykowne rozwiązania, miał kilka dobrych klepek, kilka precyzyjnych długich dograć, często z pierwszej piłki. On naprawdę widział partnerów i potrafił prawidłowo przeczytać grę, żeby im dobrze dograć. Do tego jak zawsze pokazał niezły drybling, dobrą dynamikę, co wykorzystywał nie tylko z przodu, ale i z tyłu, gdzie dobrze asekurował i przejął parę ważnych piłek. Wydaje się, że mógłby to być bardzo wartościowy zawodnik, uniwersalny, ciężko pracujący. Wątpliwości mam co do Pato, którego generalnie chwalicie. Jak dla mnie zagrał słabo i to bardzo. Ani nie pojawiał się na czystych pozycjach, ani nie wychodziły mu dryblingi, ani nie potrafił przyjąć piłki i się przy niej utrzymać, z czy przynajmniej sobie radzi Pazzini. Może to być kwestia braku rytmu meczowego, bo on naprawdę bardzo dawno nie grał na poziomie. Te wszystkie zbyt długie wypuszczenia piłki, błędy w przyjęciu, to nie są jakieś elementy, które się zapomina, powinien to mieć w małym palcu. Z drugiej strony, jakiś tam ciąg na bramkę jest, więc jeśli nie złapie kolejnego urazu, może zacząć grać lepiej. Wracając do obrazu gry, przechodzenie piłki pomiędzy zawodnikami było niezłe. Allegri prawdopodobnie kazał im najpierw opanować chaos w rozegraniu, a nie za wszelką cenę cisnąć na bramkę i to realizowali. Konsekwencją był brak sytuacji bramkowych, co koniecznie trzeba poprawić. Także poprawy wymaga to, że zbyt rzadko nasi zawodnicy pojawiają się pomiędzy poszczególnymi formacjami, zostawiając duże dziury między nimi. No i kwestia nieporadnych kontrataków - kilka razy dobrze wychodził Urby, ale zabijał się o własne nogi, wychodził też Faraon albo Constant, ale nie mieli komu dograć. Podsumowując, gdybyśmy stworzyli 3 - 4 sytuacje więcej i strzelili jeszcze przynajmniej jedną bramkę, to w zeszłym roku byśmy uznali taki mecz za dobry. Dziś wyniki są gorsze, a wymagania większe.
0
Semper Fideli
Semper Fideli
28 października 2012, 12:07
jest szansa zobaczyc gdzies indywidualne statystyki z tego meczy, takie jak odbiory, dokladnosc podan ?
0
dejnio
dejnio
28 października 2012, 11:34
Nie było Boatenga i od razu zwycięstwo ;)
0
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2012, 10:31
Mecz, który nie zmienił nic w krajobrazie mojej oceny naszego zespołu. Oprócz 3 punktów i skutecznośći Szarego nie sposób dopatrzeć się pozytywów. Zwycięstwo, które nie daje ni cienia racjonalnego argumentu ku temu, by bardziej optymistycznie patrzeć w najbliższą przyszłość. Spotkał się słaby Milan ze słabą Genoą, i tyle. Poziom tego spotkania był dramatycznie niski. Nasza drużyna - ale i drużyna naszego przeciwnika - nie zaskoczyła mnie zupełnie niczym, i zagrała dokładnie tak, jak się spodziewałem. Nic w tym zespole nie drgnęło od miesięcy, absolutnie nic. Wszystko jest, jak było. Dalej bedzie pewnie podobnie. Męczarnie ze słabeuszami, raz lepiej raz gorzej ze średniakami, bez wiary przeciwko silniejszym od nas. Czasem, jak wczoraj, wygramy coś mniej lub bardziej zasłużenie czy szczęśliwie, bo przecież nie będziemy przegrywać zawsze. I tyle... Może być nawet gorzej, bo młody Faraon to nie Zlatan, nie bedzie nas ciągnął przez cały sezon. Przyjdzie dlań słabszy czas, i może być zupełnie tragicznie. Kto przejmie jego rolę (która i tak dla tego zespołu przekłada się na ledwie 4 wygrane w 12 meczach Serie A i LM)? Pazzini? Skończył się czas zachwytu nad jego hat - trickiem przeciwi Bolonii, skończy się i czas pochwał za ''robienie miejsca innym''. Bo inaczej być nie może. Grający na szpicy musi strzelać gole, bo jak nie strzela, a tylko kreuje przestrzeń innym, jego drużyna wygrywa co trzeci mecz. Pato? Tak jak kobieta jest zawsze przed, w trakcie albo tuż po okresie, tak i Kaczor dzieli swą sportową egzystencję na ''przed'', ''w trakcie'' i ''po'' kontuzji. Warto podkreślić jednak, że jeżeli owe kobiece ''w trakcie'' miałoby podobną częstotliwość i czas trwania, co ''w trakcie'' naszego Brazylijczyka, psychika miażdżącej cześci męskiej populacji tej planety byłaby w równie opłakanym stanie, co morale znacznej części kibiców ACM. Robinho? Mógł (raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem) być dobrym uzupełnieniem Ibrahimovića, jednak liderem nie będzie nigdy, tego jestem pewien. W defensywie mamy istne Las Vegas. Nasz trener już nawet w jednorękiego bandytę nie gra, tylko rżnie w totalną ruletkę. Takie tasowanie składem formacji, która najbardziej ze wszystkich potrzebuje stałości to oznaka albo desperacji szkoleniowca albo rozczarowującej go dyspozycji defensorów, jakich ma do wyboru (moim zdaniem jedno wypływa w tym wypadku z drugiego). Druga linia? Żarty. De Jong i Montolivo to jedyne nasze nabytki, których nie można nazwać nieporozumieniem lub w najlepszym razie uzupełnieniem (uzupełnieniem czego, na liosć Boską?!). Ale wspomniana dwójka nawet w 20% nie rekompensuje poniesionych przez zespół strat personalnych. Poza tym jakieś Constanty, Emanuelsony, weteran Ambro, zagubiony posród nowych koncepcji trenera Nocerino, zakochany w sobie Boateng (kto wpadł na pomysł, żeby mu 10 na plecach umieścić?), który w swoich snach pewnie już Gullitowi buty czyścić nakazywał. Drodzy Panowie (i Panie, jeśli się tu takie przewijają). Jest źle, i trzeba to przeczekać (a może być to długie czekanie). Nie ma co pluć i wyć po kazdej porażce, ale i bez sensu jest karmienie się złudną nadzieją po incydentalnych zwycięstwach w meczach bez historii. Nie pozostaje nam już nic, jak jeno cierpliwość. Bo ja na huśtawki emocjonalne wciągnąć się już nie dam.
0
Kamillo 1982
Kamillo 1982
28 października 2012, 10:29
W końcu zwycięstwo brawo. Wczoraj widziałem lepszy Milan każdy był zaangażowany w grę w końcu szybsze tempo meczu ale widać że brak rozgrywającego jest ogromny wynik byłby większy gdyby był ktoś kto zagrałby to ostanie podanie tego właśnie brakuje Yepes to chyba przeszedł samego siebie gra w obronie prawie idealna a El Shaarawy jak tak dalej będzie grał to będzie jednym z najlepszych napastników świata jego zaangażowanie w grę totalnie jak nie z tej ziemi biegał i walczył od początku do końca czy to obrona czy atak ten chłopak ma talent niesamowity jakbyśmy mieli prawdziwego rozgrywającego to pewnie w serie A by prowadził w klasyfikacji strzelców oby tylko pedofilek go nie sprzedał jak resztę graczy z górnej półki mam nadzieję że sprzeda Milan i dożyjemy czasów takich jak kiedyś że to my będziemy rządzić w europie.
0
Chaos85
28 października 2012, 10:07
Gol Nie doszukuje się uszczypliwości gdyż zacząłem pisać posta zanim wprowadziłeś poprawkę. I znowu próbujesz dodać coś sobie do mojej wypowiedzi na temat filmiku.
0
Gol
Gol
28 października 2012, 10:01
Chaos85 - Chyba poprawiłem swój błąd, więc twojej uszczypliwości nie rozumiem. To się rozumiem samo przez siebie. W końcu mamy w tym filmiku, zrywek powtórek, gdzie sędzia wyraźnie pomaga Juventusowi. Natomiast według ciebie to że stworzyli go Milaniści wyklucza jego ważność.
0
Gol
Gol
28 października 2012, 09:51
*Przemontowali
0
Gol
Gol
28 października 2012, 09:51
Chaos85 - No tak, fani Milanu przemątowali powtórki żeby tak wyszło. Żałosne... Która bramka z Lazio padła ze spalonego ;o
0
acmlypa
28 października 2012, 09:46
Brawo Szary,brawo Milan!!!
0
Chaos85
28 października 2012, 09:31
#32 Zapomniałeś wkleić linka do marnego filmiku z pomyłkami sędziowskimi stworzonego przez kibiców Milanu. #29 Nie śledzę uważnie poczynań Milanu w tym sezonie bo tak naprawdę nie ma co oglądać. Nie mam pojęcia ile bramek prawidłowo strzelonych przez Milan nie zostało uznanych. Wiem natomiast że bramka w meczu z Lazio padła ze spalonego i ta wczorajsza też.
0
patoo_07
patoo_07
28 października 2012, 09:24
shwayze7 A co nas obchodzi Zlatan ?
0
dziadek
dziadek
28 października 2012, 09:02
selhaard DS jest chory na gryp,e, dlatego nie było go w zestawieniu.
0
adam260995
28 października 2012, 08:52
Nareszcie coś zagrali
0
Gattuso21
28 października 2012, 08:36
Wreszcie :). Patrząc na ostatni sezon Juventusu, trzeba przyznać, ze tam było pomaganie przez sędziów. Przy tym to nic.
0
budii1906
budii1906
28 października 2012, 08:35
Wymeczone zwyciestwo. jest promyk nadzieji. ake naddal uwaZam ze Allegri nie ma pomysłu na ustawienie i zkapletowanie optymalnego składu , taktyki i zadań poszczegulnych zawodników
0
rafimilan
28 października 2012, 08:22
No i jest wygrana ! :D Forza Milan ! ;p
0
arbuzACM
28 października 2012, 07:40
Chaos85 -a nie pamiętasz bramek które niesłusznie zostały nam nieuznane? lub bramek niesłusznie przyznanych drużynie przeciwnej? Mi się wydaje, że jeśli chodzi o błędy sędziowskie to jesteśmy mniej więcej po środku. Tyle samo błędów na naszą korzyść i tyle samo przeciwko Nam
0
Chaos85
28 października 2012, 05:49
Jeszcze kilka takich bramek po spalonym i słusznie podniosą się głosy że sędziowie sprzyjają MIlanowi.
0
mariokopi
mariokopi
28 października 2012, 03:51
Panowie, naprawdę kibicujemy jednej drużynie?
0
1  2    >







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI