Maurizio Sarri udzielił obszernego wywiadu na łamach Corriere della Sera, w którym poruszył m.in. swoją obecną sytuację: "Czy otrzymałem jakieś telefony? Niestety nie od włoskich klubów. Szczerze mówiąc, jestem trochę zawiedziony. W zespołach, które moim zdaniem mogły być dla mnie odpowiednie, były akurat wolne stanowiska. Nawet nie skontaktowano się ze mną w celu przeprowadzenia rozmów. Decyzja należy oczywiście do władz tych zespołów, ale zasłużyłem na to, aby mnie chociaż wysłuchano przez piętnaście minut. Milan i Fiorentina to z pewnością byłyby dla mnie odpowiednie drużyny". "Czy czegoś żałuję? Może Milanu. Byłem kiedyś bardzo blisko, ale potem mnie nie chcieli. Później przyszło Napoli i przeżyłem najbardziej intensywny okres w mojej karierze".
Sarri > Fonseca.
Sarri to tylko nazwisko a Fonseca może zaskoczyć wielu narzekaczy. Na piolego też nagonka była wszędzie tak jak na Portugalczyka.
jakby to mówił przez "otoczenie" agentów etc trochę lepiej by to wyglądało
Dlatego nie było nawet żadnego kontaktu.
No cóż... Zobaczymy co Fonseca w tym temacie zadziała...
Silvio i jego poglądy polityczne.
Więc macie odpowiedź ;)