Jak podaje francuski L'Equipe, trzecioligowy Dijon odrzucił propozycję Milanu za Cyriaque'a Irié. Rossoneri oferowali 3 miliony euro za 19-letniego napastnika rodem z Burkina Faso, choć urodzonego w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej. Młody atakujący w sezonie 2023/24 zdobył 6 goli i zanotował 3 asysty w 25 występach w rozgrywkach Championnat National. Wszechstronny zawodnik (może też grać na prawym skrzydle) jest świadomy zainteresowania Milanu i naciska na transfer, ale na razie Dijon nie wyraża zgody. Jego kontrakt z obecnym klubem obowiązuje jeszcze przez rok.
Wszystko ładnie pięknie, możemy szukać, tylko jak człowiek czyta, że tu 2, tu 5 mln euro brakuje, a na nołnejmów, którzy nijak się nie sprawdzili i nikt ich nie che, w 3 lata bodaj poszło ok. 25+ mln euro (do tego trochę siana na kontrakty) , to okazuje się że mamy Guirassy z opłatami, czy niejakiego Davida (pewnie coś koło tego zapłacić).
Dalej jestem ciekawy jak skończy się saga napadzior w Milanie?
prawda czy nie?
niektórzy to tylko na takie newsy czekaja by walić szyderami
te kilka mln to odrzucone rzekomo 3 mln euro^ Co mi się tu nie zgadza :)
Będzie kosmiczny atak!
Młodzi piłkarze z Afryki mogą mieć kręcony licznik, jak Naby Keita albo Kessie.
Właśnie Kessie, chłop od 19 roku życia wyglądał jak 3 drzwiowa szafa w Atalancie i coś szybko ten prime z niego uleciał. W Barcelonie już słabizna.
Bo może teraz nie ma 27 lat tylko 34 np.
;-))
Bo ja wiem ,może do trzech razy sztuka :D