Riccardo Montolivo, były pomocnik Milanu, w rozmowie ze Sky Sport skomentował potencjalny transfer Álvaro Moraty do ekipy Rossonerich. Włoch uważa, że sprowadzenie Hiszpana może być za małym wzmocnieniem ataku zespołu.
-"Fofana dodałby drużynie trochę fizyczności. A Morata? To bardzo inteligentny napastnik, ale nie sądzę, że jest w stanie rozwiązać problemy Milanu. Potrzebujemy dwóch napastników".
Riccardo "strzelę sobie kółeczko" Montolivo
#Norata
#Norigi
jesli poprawimy gre w defensywie to nawet napastnik strzelajacy 10-15 goli w sezonie wystarczy, pod warunkiem, ze bedzie potrafil wspolpracowac z kolegami na boisku, a nie bedzie cialem obcym...
Żeby zostać dobrze zrozumianym: nie komentuję tutaj osoby Moraty czy jakiegokolwiek innego napastnika, a jedynie kwestię drużyny jako ogółu. Milan miał drugą ofensywę ligi. Jednocześnie w defensywie byliśmy chyba w drugiej dziesiątce tabeli. To tu leżał problem. Milan potrzebuje napastnika, najlepiej młodego i bramkostrzelnego, ale nawet Haaland nie pomoże, dopóki drużyna nie zacznie grać porządnie w defensywie. Przydałby się doświadczony obrońca, dlatego dziw, czemu nie biorą Hummelsa, przecież aż się prosi o zakontraktowanie gościa, jeszcze ze dwa lata na wysokim poziomie mógłby grać i nauczyć naszych młodych stoperów, jak się gra. Dużo też będzie zależało od trenera, który, mam nadzieję, skończy z tymi wygłupami wymyślonymi przez Piolego. Tu leży największy problem Milanu, a nie w napastniku. Który, że się powtórzę, jest Milanowi potrzebny, ale nie rozwiąże problemów w defensywie.
Nasza siła ofensywna nie wyglądała źle w minionym sezonie, i tak jak kolega wyżej napisał....nawet Haaland by tutaj nie pomógł, dopóki nasza obrona jest jak ser szwajcarski.