Álvaro Morata, kapitan reprezentacji Hiszpanii, która w niedzielę została triumfatorem Euro 2024, został zapytany przez dziennikarzy Rai Sport o swoją przyszłość: "Milan? Zobaczymy... Teraz jest czas, aby świętować i cieszyć się tym wszystkim, a następnie jechać na wakacje".
O zwycięstwie z Anglią i triumfie na Euro 2024: "Na tych mistrzostwach Europy musiałem założyć strój murarza i wykonać mnóstwo pracy. Jestem dumny z tego, czego dokonałem w swojej karierze w reprezentacji. Myślę, że zasłużyłem na ten puchar właśnie dlatego, że nigdy się nie poddałem. To bardzo solidna drużyna, przez te ostatnie tygodnie panowała fantastyczna atmosfera".
Na chwilę obecną lepszy pewny gość za 13 mln niż niepewny za 40 mln.
Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inne pozycje.
Igrzyska się kończą 11 sierpnia, tak wiec to się pewnie zbiegnie z końcem urlopu po euro.
Teraz odpoczynek, urlop...spokojnie.
Morata to od początku była dla nas opcja numer 1. Zirkzee? To tylko medialne doniesienia.