Dzięki niemu wywalczyliśmy ten wczorajszy remis...
0
Abyss (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20)
31 października 2012, 13:16
Wejście smoka. Zrobił swoje :)
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
31 października 2012, 11:03
Niech tylko popracuje nad przyjęciem piłki, bo parę razy tracił ją w głupi sposób, jak mu odskakiwała.
Sam mówi, że nie ma ciągłości i to jest prawda. Być może jeśli trochę pogra, zacznie się prezentować lepiej. Wczoraj była pierwsza jaskółka, oby wbrew przysłowiu zwiastowała nam wiosnę.