Po kilku dniach milczenia Álvaro Morata ujawnił ważne szczegóły dotyczące przyczyn rozstania ze swoją żoną Alice Campello-Morata. W wywiadzie udzielonym hiszpańskiej telewizji TVE "De Corazón" nowy napastnik Milanu powiedział: "Jestem zdruzgotany, ale gwarantuję, że nigdy jej nie zdradziłem, jest najważniejszą kobietą w moim życiu. Jestem również całkowicie pewien, że nasz związek się skończył. Decyzja o zakończeniu małżeństwa była wspólna".
31-letni Hiszpan zdradził, że przeprowadzka do Mediolanu miała ostateczny wpływ na postrzeganie całego związku: "Uciekłem z Hiszpanii, bo nie mogłem już wytrzymać ciągłej presji i krytyki, nie tylko związanej z prasą plotkarską, ale także sportową. Alice chciała zostać w Hiszpanii, nie chciała kolejnej przeprowadzki. Pomimo sprzecznych poglądów nasze relacje pozostają bardzo dobre, oczywiście mając na względzie dobro czwórki naszych dzieci".
Powód musiał być głębszy, bo on pogra jeszcze 5 lat, a tyle na pewno można wytrzymać zagranicą jeśli stawką jest czwórka dzieci. Smutno.
Z drugiej strony masakra, 4 dzieci a tu rozwod bo piłkarz zmienił klub.
Niestety takie czasy, ludzie oduczyli się odpowiedzialności, oduczyli się o coś walczyć. Po co, jak można iść na łatwiznę i się rozstać, jak w tym przypadku. I to po tylu latach razem, mając już czwórkę dzieci, dopiero zauważyli, że mają aż tak sprzeczne poglądy, że nie mogą ze sobą żyć?
No, chyba że ona okazała się szonem, a Álvaro nie chce o tym mówić w mediach.
To samo tyczy się wszystkich piłkarzy, którzy biorą modelki i celebrytki za żony. Też powinni wiedzieć na co się piszą.
A w ogóle to na cholerę to roztrząsać .Graj w piłkę i zostaw te tematy na sprawę rozwodowa xD Tam go czeka najcięższy mecz.
Pewnie, lepiej całe życie chodzić na skróty lub uciekać przed odpowiedzialnością takimi durnowatymi wymówkami, a przy pierwszym, większym kryzysie beczeć jak małe dziecko w zakątku swojego apartamentu. Ah ta dzisiejsza mentalność... DRAMAT.
O stary Ty masz jakis problem ale uwierz mi na slowo ze nie zalatwisz go piszac tutaj komentarze. Powodzenia.
Wybacz, ale to nie ja bronię gównianych postaw społecznych jak rozbijanie rodziny z byle powodu, więc chyba ktoś inny tutaj problemy w życiu osobistym.
Badania dobitnie pokazują, że zwykle jest tak, gdy ktoś za zamkniętymi drzwiami jest dupkiem lub złamanym porażkami miękkiszonem to potem popiera ludzi normalizujących takie postawy.
A takie ciągłe przesuwanie granicy normalności może nawet zaprowadzić do tego co stało się w Rosji.
Od rozowdu i jego przyczyn przeszlismy do Rosji. Wow. Odstaw internet na jakis czas bo Ci nie sluzy.
Nie byłem, nie jestem i pewnie już nie zostanę jego fanem ale trzymam kciuki, że udowodni mi swoją rację.