Po 24 godzinach optymizmu sukces umowy między Milanem a Romą stoi pod znakiem zapytania. Kwestie ekonomiczne: dużą przeszkodą jest pensja Tammy'ego wynosząca 5,5 mln euro plus bonusy na sezon – podsumowuje w czwartek wieczorem La Gazzetta dello Sport. Na giełdzie w Mediolanie akcje Tammy'ego Abrahama spadają: wymiana za Alexisa Saelemaekersa jest zagrożona. Operacja, która jeszcze kilka godzin temu wydawała się bliska realizacji, teraz ma status zagrożonej.
Osiągnięcie porozumienia finansowego jest kluczem do sukcesu. Abraham zarabia 5,5 mln euro plus premie na sezon. Nawet przy zastosowaniu dekretu wzrostu jest to duże zobowiązanie. W Milanie tylko Leão otrzymuje wyższą pensję. W tym porozumieniu klub Rossoneri musiałby zapłacić Romie 7-10 mln euro oraz przejąć kontrakt 26-letniego Anglika. Zdaniem zarządzających klubem z Mediolanu napastnik powinien te liczby skorygować (lub – logicznie rzecz biorąc – Roma powinna przejąć na siebie pewien procent pensji). Łatwa sprawa? Otóż nie... W ostatnich godzinach nie udało się osiągnąć porozumienia i narasta pesymizm.
Jest również przypadek Manu Koné, z tymi samymi bohaterami. Roma, podobnie jak Milan, stara się pozyskać Koné z Borussii Mönchengladbach. Niemiecki klub wciąż oczekuje kwoty 20 mln euro. Dla Milanu za dużo. Rossoneri również mają problem ze skonstruowaniem listy zgłoszeniowej. W tym momencie Koné zostałby wykluczony z listy do Ligi Mistrzów i ktoś musiałby zrobić mu miejsce na liście dot. Serie A. Podsumowując: Milan musiałby wybrać zawodnika, którego wykluczy z rozgrywek ligowych. Logika podpowiada, że dla mediolańskiego klubu najrozsądniejszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż Bennacera do Arabii Saudyjskiej lub Jovicia do któregoś z europejskich zespołów. W ten sposób Milan zyskałby środki i miejsce w składzie (względem pozyskania Koné). Pomyślne sfinalizowanie transakcji Abraham – Saelemaekers dałaby przewagę Romie, która miałaby 7-10 milionów więcej, aby w pełni zadowolić Borussię Mönchengladbach.
I komu tu wierzyc
"26-letni Abraham osiągnął już porozumienie z Milanem w sprawie wynagrodzenia, brakuje jedynie pozytywnego zakończenia rozmów na linii Milan – Roma."
https://www.acmilan.com.pl/news/42361/mn_milan_zlozyl_oferte_za_abrahama_saelemaekers_trafi_do_romy
Musze przyznać, że poziomem niusów z tylnej części ciała dopasowaliście się do obecnego zarządu Milanu XD
Ile czasu minęło, kiedy Giroud zapowiedział odejście z klubu?
W połowie maja. 3,5 miesiąca temu, już nawet abstrahując od sytuacji, w której powinni się przygotować, pomimo zostanie Oliviera w klubie.
3,5 miesiąca na pozyskanie wartościowego napastnika.
I ogarnęli Moratę za 13 mln, tylko dlatego, że ten chciał odejść, a jego z kolei nikt praktycznie nie chciał. Moratę, który na dobrą sprawę powinien wejść w miejsce Jovicia.
Nie twierdzę, że to słaby zawodnik. Z pewnością jest dwa poziomy lepszy od Serba, ale Alvaro to zbyt mało na te ponad 50 spotkań w sezonie łącznie z pucharami.
Więc zostajemy z drętwym Joviciem i apatyczno-agresywnym Okaforem, którzy owszem strzelają ważne bramki, ale żaden z nich nie nadaje się na gracza pierwszoplanowego do podstawowej 11. Żaden z nich nie ma tego rysu i charakteru, który pozwoliłby udźwignąć mecz, i wziąć ciężar gry na siebie w ataku. Poza tym, ten pierwszy to zwyczajny dobijacz, drugi zaś to skrzydłowy atakujący przy linii.
I doszliśmy do ściany, w której część z nas będzie się jutro cieszyła, kiedy dojdzie do nas Abraham, który to strzelił jedną bramkę podczas ostatniego sezonu.
Jedynie szkoda, że Morata się połamał tak późno, to może by mieli więcej czasu by ogarnąć ten deal, a nie robią to teraz na ostatnią chwilę jakby dopisywali coś na sprawdzianie na minutę przed koncem testu ;)
Oczywiście brawo zarząd!!!!