Legendarny trener Milanu Arrigo Sacchi w rozmowie z La Gazettą dello Sport przedstawił swoją opinię na temat pracy Paulo Fonseki oraz sytuacji z Theo i Leão.
-"Nie sądzę, że słuszne jest obwinianie Fonseki: pozwólmy mu pracować w spokoju, a wtedy będziemy w stanie sformułować dokładniejsze wnioski. Jeśli dyrektorzy klubu go wybrali, musieli mieć swoje dobre powody. Nie można skreślać profesjonalisty po trzech meczach. To niesprawiedliwe. Budowanie drużyny jest jak budowanie domu, czyli cegła po cegle. Kiedy powstaje, dopiero przychodzą poprawki. Na ocenę potrzeba czasu".
-"Sprawa Theo i Leão wywołała sporo dyskusji. Nie znam sytuacji wewnątrz drużyny, dlatego nie będę jej oceniał. Twierdzę jednak, że wybory trenera, nawet jeśli uważa się je za błędne, zawsze muszą być szanowane przez zawodników. Fonseca jest po to, aby dać drużynie duszę i grę. Jeśli posadził Theo i Leão na pewno to dobrze przemyślał: trenerzy nie ustawiają składów losowo. Jeśli chodzi o Leão, powiem tak: to chłopak, który ma świetne umiejętności, ale nie zawsze potrafi je pokazać. Musi dużo pracować, aby dokonać skoku jakościowego, jakiego wszyscy od niego oczekują".
W rezerwach to niech sobie bez emocji w spokoju pracuje.
Ps. Dyrektorzy Milanu to jest Gang Olsena
Trzymajmy kciuki!
Dla mnie porażka w derbach powinna być ostatnim meczem Fonseki jako trenera Milanu.
Tak tylko przypomnę, że Sacchi był zachwycony wyborem Giampoalo, więc wcale bym go nie słuchał, jeśli chodzi o wybór trenera.
jakie błędy indywidualne? skoro kratery był też. Nie bez powodu mówiono o formacji 5-0-5
A jaja z formacji 5-0-5 to były akurat w ataku. Mieliśmy dwie linie i żadnego chętnego, żeby zejść po piłkę. No i potem był problem z powrotem tej przedniej linii, to fakt. Jednak chociaż mieliśmy boki obrony :P
naprawa tego co popsuł Pioli potrwa pewnie jeszcze z poł sezonu
W tym przypadku sprawa wygląda trochę inaczej. Trener pracuje z drużyną od początku okresu przygotowawczego, nie jest w klubie od dwóch tygodni. Nasza gra wygląda żałośnie, w składzie jest ogromna rotacja i myślę, że gdyby skład ustalał Mike z Calabrią, to wyglądałoby to znacznie lepiej.
Nie widać żadnych pozytywnych efektów pracy z trenerem. A do tego pojawiają się jakieś poza sportowe kwasy. Dlatego spodziewam się, że jeśli szybko nie zaczniemy zdobywać punktów to Fonseca będzie miał dużo wolnego czasu.
Natomiast nie wierzyłbym w żadnego Allegriego czy Sarriego. Milan nie chce trenerów mających swoje zdanie. Gdyby takich chcieli to Fonseca nadal pracowałby we Francji.
Jeśli coś nie działa i nie będzie widać oznak poprawy w najbliższym czasie (mecze z Venezią, Liverpoolem i Interem) to dalsze upieranie się przy trzymaniu Fonseci może mieć katastrofalne skutki dla naszej pozycji na koniec sezonu.
https://www.acmilan.com.pl/news/27850/sacchi_zwolnienie_giampaolo_byloby_bledem_potrzeba_cierpliwosci
;-)