"Cały ten temat stadionu jest upokarzający dla miasta takiego jak Mediolan, które jest symbolem nowoczesności i innowacyjności, które zawsze wyprzedzało swoje czasy. Prawdziwa włoska komedia stworzona specjalnie po to, by o niczym nie decydować" – takimi słowami Barbara Berlusconi skomentowała dzisiejsze spotkanie klubów z burmistrzem Mediolanu.
"Zmarnowano miesiące na ustalenie oczywistości, czyli faktu, że San Siro nie da się zmodernizować, ponieważ rzeczywiste koszty są nie do udźwignięcia i bardzo odbiegają od tych, które przedstawiło miasto". "Wracamy do propozycji z 2019 roku. Z przykrością można zauważyć, że podobnie jak w przypadku gry w gęś, zawsze wracamy do punktu wyjścia".
Milan źle się ogląda, ale za dużo radości dają te artykuły.