Były napastnik Rossonerich, a obecnie Los Angeles FC, Olivier Giroud, udzielił wywiadu dla CBS Sports, w którym został zapytany o Christiana Pulisica: "Myślę, że ma większe zaufanie do swojej gry, więcej pewności siebie. Gra z większą swobodą i występuje w każdym meczu. Jest bardzo ważnym zawodnikiem dla Milanu. W Chelsea musiał rywalizować z wieloma skrzydłowymi". "Bardzo dobrze zaaklimatyzował się w Milanie, kocha ten klub i miasto. Myślę, że może rozegrać świetny sezon. Zasługuje na wygranie trofeum w barwach tego wielkiego klubu". "Nie jestem zaskoczony tym, że radzi sobie dobrze, ponieważ ubiegły sezon był dla niego dobry i zaskoczył mnie tym, jak szybko przystosował się do Serie A. Rozmawiałem z nim i pogratulowałem świetnego gola. Z pewnością będzie ich więcej".
Olivier Giroud - 5 kolejek (0 bramek, 0 asyst, 290 minut gry, Ogólnie L.A. FC spisuje się bardzo słabo, tylko jedna wygrana - Giroud wtedy nie grał)
To dla przykładu wypożyczony (zapomniany) Marko Lazetić - 7 kolejek (0 bramek, 0 asyst, 330 minut gry, jego serbski klub FK TSC Backa Topola radzi siebie również słabo.
Jezusicku, ktoś nam tego kasztana wcisnął niczym zgniłe jajko do świetnie przyprawionej jajecznicy.