Zakończyła się druga kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów, która była rozgrywana we wtorek i środę. Rossoneri zanotowali drugą porażkę. Tym razem lepsza okazała się ekipa Bayeru Leverkusen, która pokonała na BayArena Milan 1:0. Nowy format Champions League (36 zespołów) to jedna tabela, na podstawie której zespoły z miejsc 1–8 zapewnią sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a te, które zajęły lokaty 9–24 będą musiały wziąć udział w fazie play-off (1/16 finału). Z kolei drużyny od miejsca 25 do 36 definitywnie pożegnają się z najbardziej prestiżowym turniejem klubowym w Europie.
Podopieczni Paulo Fonseki zajmują po drugiej kolejce, odległe 32. miejsce. Liderem jest Borussia Dortmund. Trzecia kolejka fazy ligowej została zaplanowana na 22–23 października. Rossoneri we wtorek (22 X) na San Siro zmierzą się z Club Brugge, które w zakończonej serii gier pokonało na wyjeździe Sturm Graz 1:0.
Pełna tabela Ligi Mistrzów [KLIK!]
I zamiast tego nieszczęsnego Emersona warto było wziąć tego Joao Mario z Porto. Młody chłopak, chodzi jak przecinak, dwie fantastyczne asysty.
Krótko mówiąc jeśli chodzi o wyniki w lidze i w LM jest akceptowalnie - cały sęk w tym żeby w grze było widać progres.
Żeby Ci zobrazować nieco przejrzyściej:
Jakby drużyna U15 Milanu grała przeciwko pierwszemu zespołowi jakiegoś Realu, Bayernu czy Liverpoolu, myślę, że nie bolało by Cię za bardzo, że zakłada się że nasi juniorzy to przegrają. Dlatego, że mają mniejszy potencjał? Niekoniecznie - może to przyszłe gwiazdy futbolu, kto wie? Założenie byłoby w oparciu o stan faktyczny na tu i teraz. Czy byłbym szczęśliwi, ze nasi młodziaki przegrają? No nie... Czy akceptowałbym to jako spodziewane? No oczywiście, że tak... Stan faktyczny na dziś jest taki, że Liverpool, Leverkusen i Real są od nas zwyczajnie lepszymi zespołami. Czy na wiosnę nadal będą? Mam nadzieję, że Fonseca (lub jakiś jego następca) tak poukłada Milan, że to każdy inny zespół będzie z nami zakładał porażki... To, że widzę stan faktyczny na tu i teraz nie oznacza, że jestem przeszczęśliwy, że nie jesteśmy najlepsi na świecie...
Sęk w tym, że nie o tym o czym piszesz pisałem ja...
Napisałem dość jasno, że porażki są wkalkulowane, ale NIE JEST wkalkulowany przykry styl. Jasno napisałem, że wyniki w tych trzech meczach, gdzie można zakładać, że nie wygramy to sprawa drugorzędna JEŚLI będzie to wyglądało, że idzie piłkarsko w dobrym kierunku.
Ja od trzech wspomnianych spotkań nie oczekuję punktów, oczekuję, że przysłużą się odpowiedniemu rozwojowi i nadaniu odpowiedniego kierunku. Stan jest taki, że obecny Milan nie jest faworytem w żadnym z tych trzech starć, więc celem jest zrobić coś żeby w przyszłości tym faworytem był, a nie żeby te trzy mecze bezwzględnie wygrać.
Trener z miejsca trafił do zawodników, nawet młodziutkich ze szkółki Juve.
I pomimo tego, że przecież nie wszystkie transfery póki co im weszły - Koopmeiners , czy Douglas Luiz.
Może wystarczyło tylko obrać trenera, który zaszczepi zespołowi walkę we krwi, a nie chocholi taniec.
Wczorajszy widok mocno presującego i walczącego w doliczonym czasie gry Vlahovicia, kontra snujący się, znudzony Leao po boisku.
Kalulu walczący na wślizgach, kontra majtający nogami nad piłķą udający Ronaldo nasz Emerson.
Tylko tyle, i aż tyle.
Chińzykii trzy.mają się mocno?
Symboliczne, że w ważnym meczu LM wynik ratuje im oddany przez nas za czapkę gruszek Kalulu, podczas kiedy my spieramy się, czy większym dziadem jest Calabria czy Emerson.
Miałeś, Dżery, złoty róg!
Nie zamaskujesz przeciętniactwa w pomocy, na które żaden trener nic nie poradzi.
Patrząc realnie to mamy skład na poziomie drużyn 8-16 na świecie (napewno lepsze kadry to Real, City, Liverpool, Bayern, Arsenal, i powiedzmy Inter i PSG, na naszym poziomie to Juve, Atletico, Barcelona, United, Chelsea, i załóżmy że jeszcze Borusia, Bayer i Napoli). Każda z tych wymienionych drużyn ma naprawdę dobrych graczy a my jesteśmy na ich poziomie kadrowym także skończmy gadać że wszyscy są do wywalenia, że nie kupiliśmy tego czy tamtego (tak może powiedzieć 90% tych drużyn bo każdy ma braki) skupmy się na sobie, zacznijmy grać na miarę potencjału który jest naprawdę duży i zobaczymy co to przyniesie. Najważniejsza jest dobra organizacja i zarządzanie takimi zawodnikami a nie tylko transfery nowych graczy (Leverkusen przez ostatnie 3 lata to może wydało ze 100 milionów, a Chelsea czy United pewnie około miliarda w tym czasie a kto jest lepszy każdy widzi) także skupmy się na swoich graczach bo napewno nie są słabi (no może poza Emersonem xd)
Pioli to był błąd w matrixie i przypuszczam że gdyby za sterami był dalej Eliott, a Maldini nadal pełnił by funkcję dyrektora, to teraz w klubie widzielibyśmy Conte, albo takiego De Zerbiego który w kolejnym klubie udowadnia że wie jak prowadzić drużynę. Zamiast tego mamy u sterów Moncande i Furlaniego xDDD którzy wszystkie swoje czyny zasłaniają tarczą o nazwie ,,Zlatan Ibrahimović,, a władzę nad tym wszystkim sprawuje gość który wręcz nie zna się na piłce (tym bardziej europejskiej) i który objął klub nie znając nawet jego historii - chyba wszyscy wiedzą do czego nawiązuję.
Ryba psuje się od głowy, u nas zepsuty jest zarząd, a na tym cierpi drużyna.....i o ile kadrowo wygląda to całkiem nieźle, o tyle na stanowisku trenera jest gość który totalnie nie ogarnia tematu. Nie ogarnął w Romie i nie ogarnie w Milanie. Ostatnie dobre wyniki w lidze, a szczególnie w derbach zamydliły niektórym oczy. Jeśli teraz z Fiorentiną nie będzie zwycięstwa, to Fonseca powinien spakować walizki i kierować się na lotnisko, a zarząd w końcu powinien sięgnąć głębiej do kieszenie i zatrudnić trenera z jajami...w co niestety wątpię.
No tak wie, że ostatnio przegrał ze Strasbourgiem w swoim stylu
Brighton jego też po 6 kolejkach miało grać w LM tak eksperci mówili, potem wielki kryzys i ledwo środek tabeli
poczekajcie z tymi osądami tego na razie "Dyzmy"
Masz rację i też ja doprecyzuję: oddanie do Juve, z nimi nie powinniśmy robić jakichkolwiek transakcji. Już pomijam warunki tego transferu.