Wtorek, 22 października:
18:45: AC Milan – Club Brugge 3:1
18:45: AS Monaco – Crvena zvezda Belgrad 5:1
21:00: Paris Saint-Germain – PSV Eindhoven 1:1
21:00: Juventus Turyn – VfB Stuttgart 0:1
21:00: Arsenal Londyn – Szachtar Donieck 1:0
21:00: Aston Villa – Bologna 2:0
21:00: Girona – Slovan Bratysława 2:0
21:00: Sturm Graz – Sporting Lizbona 0:2
21:00: Real Madryt – Borussia Dortmund 5:2
Środa, 23 października:
18:45: Atalanta Bergamo – Celtic Glasgow 0:0
18:45: Brest – Bayer Leverkusen 1:1
21:00: Manchester City – Sparta Praga 5:0
21:00: RB Lipsk – Liverpool 0:1
21:00: Barcelona – Bayern Monachium 4:1
21:00: Atlético Madryt – Lille 1:3
21:00: Benfica Lizbona – Feyenoord Rotterdam 1:3
21:00: FC Salzburg – Dinamo Zagrzeb 0:2
21:00: Young Boys Berno – Inter Mediolan 0:1
Bo to co robi w tym sezonie Brazylijczyk, który jeszcze w zeszłym sezonie był wypychany z Barcelony to jestem pełen uznania, widać jak się chce to można:)
Yamal, Raphinha, Robercik , Casado, Kounde, Fermin.Pedri, Balde dzisiaj zasługują na ogromne brawa, bo wszyscy ci wymienieni piłkarze schowali Bawarczyków do kieszeni.
Ja bym w tym momencie Flickowi nie ujmował. Zastał podobno bankruta a póki co siedzi na fotelu lidera LaLiga przed Realem i zniszczył dziś Bayern, czego my nie zrobiliśmy w oficjalnym spotkaniu od wielu lat.
Także opowiadanie o jakimś bankructwie, gdy masz taki potencjał w kadrze nic nie znaczy.
Po prostu Xavi okazał się zakutym łbem, co jak wielu przereklamowanych trenerów w Barcelonie z ostatnich lat nie chciał zaakceptować faktu, że produkcja piłkarzy zmieniła się w Hiszpanii i nie da się wiecznie tłuc pionowej tiki-taki.
A poziom fachowości Niemca tak jak pisałem można jedynie ocenić, gdyby wyszedł ze strefy komfortu i objął klub, gdzie będzie musiał coś stworzyć z wybrakowanym składem zamiast robić wyniki ze świetnymi/ bardzo dobrymi nazwiskami, sprofilowanymi pod filozofię gry Flicka.
Nie ma co się oszukiwać i zakłamywać tego że Motta jest bardzo zdolnym trenerem nawet jak czasem wtopi w końcu to jego pierwszy sezon w pucharach
A Juve ma obecnie bardzo krótką kadrę w defensywie i ogólnie poza przesytem w pomocy to tam wcale nie ma jakieś mega głębi z której można budować
Nie wiem kto im budował kadrę, ale w lecie zakupili wielu pomocników, a w obronie posucha, posucha, która daje w 8 meczach ligowych 1 straconą bramkę:) Taki paradoks
Problem jest taki że zmiana trenera w ogóle nie wpłynęła na system gry i widać że zawodnicy mieli problem z dogadaniem się z trenerem. Dopiero teraz zaczęło to coś ruszać i mam nadzieję że się ogarnie
W Juve było inaczej bo tam od razu było widać zupełnie inne podejście do piłki niż w ostatnich latach i drużynę zjednoczoną za trenerem dlatego oczywiste jest w takiej sytuacji dawanie czasu aż to zażre
Inna sprawa też że Juve ma 6 punktów w LM i teraz tylko wtopili a Milan ma 3
Tylko weź pod uwagę z kim grało Juve, a z kim Milan. Wczoraj przyjechał trochę lepszy przeciwnik i Starej Damy na boisku nie było.