Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Reijnders: "Czekałem na swoje pierwsze gole w Lidze Mistrzów"

23 października 2024, 00:13, Redakcja Aktualności
Reijnders:

TIJJANI REIJNDERS: "Czekałem na swoje pierwsze gole w Lidze Mistrzów. Spodziewałem się jednego, a zdobyłem dwa. W pierwszej połowie nie podołaliśmy zadaniu, graliśmy trochę za wolno, ale gdy rywale ujrzeli czerwoną kartkę, znaleźliśmy więcej swobody do gry. Tak naprawdę przebudziliśmy się po ich wyrównującym trafieniu. Czego brakowało Milanowi? W pierwszej połowie brakowało nam intensywności, ale rezerwowi wnieśli odpowiednią energię, której nam brakowało. Strata gola w przewadze liczebnej? Trudno powiedzieć coś więcej na ten temat, na pewno musimy obejrzeć mecz i przeanalizować go ponownie. Niedopuszczalne jest stracenie bramki, mając przewagę jednego zawodnika na boisku. To nie może się powtórzyć. Preferowana pozycja? Dla mnie to mniej więcej to samo. Dziś grałem trochę dalej z przodu i szukałem więcej miejsca przed bramką. Generalnie lubię grać trochę głębiej, ponieważ wtedy bardziej angażuję się w grę. Leão? W tej drużynie jest wielu liderów. Potrzebujemy każdego i każdy musi przewodzić na swój sposób. Każdy musi włożyć swój udział w mecz, a dziś wieczorem zawodnicy, którzy weszli z ławki rezerwowych, zrobili różnicę".


R E K L A M A





6 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
stary_boss
stary_boss
23 października 2024, 15:53
Pan Piłkarz ewidentnie widać że jest w gazie oby jak najdłuże
0
plotek
23 października 2024, 13:20
Szef. Byle był wyżej wystawiany
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
23 października 2024, 09:35
Gdyby tylko zamiast Loftusa mieć teraz w składzie Tonaliego to środek pola byłby super zazbrojony. Niestety nam co sezon jakiegoś elementu w SP brakuje.
1
mufi
mufi
23 października 2024, 08:32
rapera to chyba nikt w szatni nie lubi :)
0
Topero
Topero
23 października 2024, 06:17
Jeszcze Tijjani z pstryczkiem w nos w stronę Leao
0
Mieszko
Mieszko
23 października 2024, 08:35
Zobacz minę Tijaniego jak Leao "zdobywa" swoją żółtą kartkę.
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI