Tijjani Reijnders w wywiadzie dla Ziggo Sport, opowiedział o zwycięstwie i golu strzelonym Realowi Madryt w Lidze Mistrzów: "Po golu przeciwko Realowi Madryt mój telefon nie przestawał dzwonić. Po meczu otrzymałem wiadomości od wielu znajomych i członków rodziny. Nie powinienem jednak dać się ponosić emocjom, bo istnieje ryzyko, że przesadzisz, a nie mam takiego zamiaru. Czuję się świetnie w Milanie. Tylko ode mnie zależy, czy tak pozostanie. W Mediolanie nadal mogę spokojnie spacerować lub zjeść lunch".
Przecież kupiliśmy prawego obrońcę i "6" podczas ostatniego okienka xD
oby wincyj takich transferow!