Trener Paulo Fonseca wypowiedział się podczas konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów ze Slovanem Bratysława:
"Problemy z niżej notowanymi ekipami także w Lidze Mistrzów? Spodziewam się, że w Lidze Mistrzów będzie inaczej. Rozmawialiśmy o tym, jak ważne jest zwycięstwo we wtorek. Gramy z ekipą, która ma zupełnie inne cechy i musimy mieć odpowiednie nastawienie pod rywala. Nie możemy zlekceważyć przeciwnika".
"Rotacja w składzie? Leão na ławce? Szczerze mówiąc, to jeszcze nie wiem, zobaczymy jutro. Rafa to ważna postać tej drużyny, jest w dobrej formie. Natomiast ja mam zaufanie do wszystkich. Jeśli nie zagra Rafa, to zagra kto inny. Bardzo chcemy wygrać ten mecz. Zagra drużyna, która będzie walczyć o zwycięstwo. Leão może zagra od początku, a może nie. Tammy Abraham zagra na pewno. Odpoczynek dla Fofany? W tej chwili trudno jest się bez niego obejść. Emerson i Calabria? Emerson miał problemy z kostką, zagra Calabria. Davide dostanie szansę, by pomóc drużynie. Nie rozmawiałem o gwizdach pod adresem Emersona. Zawsze powtarzam, że to normalne w naszym zawodzie. Raz są oklaski, raz gwizdy. Musimy grać tak, by więcej było braw".
"Występy? Pracujemy nad tym, żeby zawsze prezentować się tak samo dobrze, niezależnie od klasy rywala. Myślę, że Liga Mistrzów jest wyjątkowa i wszyscy chcą się pokazać w takich meczach. Nie zabraknie nikomu motywacji. Wiemy, co zrobiliśmy dobrze, a co musimy poprawić. Myślę, że nasze występy są oceniane surowo. Remis z Juventusem jest postrzegany jakby to była porażka Milanu, podczas gdy taki sam wynik jest traktowany jak zwycięstwo w kontekście innych drużyn. Milan jest oceniany jakby należał do innego wymiaru".
"Rywale? Bratysława jest pięknym miastem. Dobrze znam ich drużynę. Raz tu zremisowałem z moją ekipą. Slovan to drużyna silna fizycznie i jeśli nie będziemy mieć odpowiedniego nastawienia, to będzie nam ciężko. W drużynie rywala są nowi gracze, ale ci najważniejsi zostali. Nie zmienili się aż tak bardzo od czasu, jak z nimi grałem".
"Brak tożsamości Milanu? Szanuję opinie innych, ale myślę, że to niesprawiedliwe. Rozumiem, że w lidze powinniśmy zrobić więcej. Możemy skupić się tylko na wynikach i krytykować, ale możemy też zauważyć rozwój. To moje zdanie, każdy może mieć własne".
A ultrasi siedzą cicho...
Albo ich wszystkich wsadzili albo dobrze opłaceni, dostali sklepik na SS gdzie sprzedają alko, prochy...
Typ dalej nie rozumie do jakiego przyszedł klubu xD Gada jakby to 7 miejsce (dla uczciwości trzeba dodać, że mamy zaległy mecz... co nic nie zmienia xD) było dla Milanu czymś normalnym xD
Przejdź się chłopie jeszcze raz obok tych gablot z pucharami, potem zerknij w excela i sprawdź se jaka jest rynkowa wartość piłkarzy, których masz do dyspozycji i ile kosztują im pensje, a potem porównaj to resztą ligi, może coś zrozumiesz, chociaż wątpię.
Jesteś tu już z pół roku i jak na razie widać jedynie spory regres względem późnego Piolizmu - to w sumie nie lada wyczyn, porównywalny z potrójną koroną w ukraińskiej ekstraklasie xD
Brak zrównoważenia w komunikacji z mediami (która w tym klubie i tak leży od dłuższego czasu, a tylko nasiliła się odkąd włada czerwony ptaszek) + rollercoaster emocjonalny u treneiro. Zachwycanie się Kunta-Kinte, gibanie się niczym pierdzielony rezus i pittbull, który wygląda jak jamnik.
Czyli lecą w kulki aż miło na tych treningach ;)
Całe szczęście;D
Jednak strasznie żałuję że nie udało się pojechać jak grał Ibra i padre był na ławce.
Ten pocovidowy czas to były cudowne momenty.
Szczególnie ten mecz z Atalanta co dal nam mistrza .
Ech...
Zarząd AC Milan - WON
Kompetentny zarząd zatrudniłby trenera i dałby mu odpowiednie warunki do pracy.
Drużyna: "Rozumiemy trenerze, mecz sam się wygra, a nawet jeśli nie to tylko sparing"
Przyfilozofował konkretnie tutaj. Ogólny stan Juve, ich kadra w tym meczu etc. po prostu obligowała Milan do zwycięstwa. Wypowiedzi pomeczowe jego i Fofany, że baliśmy się zaatakować etc.
Tymczasem wjeżdża pretensjonalna narracja, że to zwycięski remis. Cóż za prowincjonalna mentalność. Kto normalny cieszy się, że zremisował z Juve? Zespoły pokroju Empoli, Sassuolo, Lecce na pewno. W najgłębszych czeluściach banter ery może i by cieszył, ale nie teraz...
Slovan Bratysława. Ciągle zapominam ;)