W rozmowie ze Sky Sport Tammy Abraham skomentował zwycięski mecz ze Solvanem Bratysława. Oto słowa Anglika:
"Jestem szczęśliwy, że zespół dał sobie radę. Uważam jednak, że to ja powinienem zostać MVP (śmiech, MVP meczu wybrano Leão, przyp. red.). Żart. Za każdym razem, gdy jestem na boisku, chcę pomóc, dzisiaj mi się to udało".
"Oczywiście chcemy dobrze wypaść w tych rozgrywkach. Przegraliśmy pierwsze dwa mecze, a teraz jesteśmy na dobrej drodze: chcemy dać z siebie wszystko i zajść jak najwyżej i najdalej".
"Gol Leão? To dla nas bardzo ważne. Nawet on nie wie, jaki jest dobry. Potrafi samodzielnie wygrywać mecze, a kiedy ma swój dzień, jest nie do zatrzymania".
Leao wyszedł jak na rozruch, nawet nie na trening... Swoje zrobił - jasne. Ale do MVP to jednak sporo brakowało :P