Cytat z filmu "Batman Begins" (2005), reżyserowanego przez Christophera Nolana, wyraża głęboką refleksję na temat tożsamości i moralności. Batman, czyli Bruce Wayne, podkreśla tutaj, że to nie nasze myśli, uczucia czy ukryte cechy określają, kim naprawdę jesteśmy, lecz nasze czyny – to, co robimy i jak wpływamy na świat wokół nas. Moralność czynów ponad intencje. Nawet jeśli ktoś ma dobre intencje, nie będą one miały znaczenia, jeśli nie przełożą się na działania. To, co robimy, ma rzeczywisty wpływ na innych ludzi i świat, a nie to, co jedynie myślimy lub czujemy. Tożsamość w działaniu Dla Bruce'a Wayne'a podwójna tożsamość – jako miliardera i Batmana – pokazuje, że prawdziwą wartość ma to, co robi jako Batman. Jego misja ochrony Gotham i walka ze złem definiują jego prawdziwe "ja", niezależnie od maski czy publicznej twarzy. Odpowiedzialność za świat. Batman kieruje swoje słowa do Rachel, wskazując, że nie chodzi tylko o to, kim jest pod maską, ale o to, jak jego działania pomagają Gotham. Wyraża przekonanie, że każdy ma odpowiedzialność za swoje czyny, które mają konsekwencje. Ten cytat jest przypomnieniem, że charakter i wartość człowieka ujawniają się w czynach, które podejmuje, szczególnie w trudnych sytuacjach. Dla Batmana to fundamentalna filozofia, która stoi za jego rolą jako bohatera.

Jak będzie mało strzelał to też go nie wykupimy bo dlaczego.

Ja akurat jestem zdania że Abraham i Jovic po sezonie pożegnają się z Milanem.

Akurat jest znacząca różnica w grze przy Jovicu i Abrahamie, bo ten drugi chociaż coś rozgrywa z kolegami. :P Szczerze mówiąc to bym się nie obraził gdybyśmy go jednak kupili, ale tak za max 10-15 mln.

Po sezonie ma rok kontraktu, więc nikt nie będzie się zabijać o jego cenę.

Ja tam Abrahama w sumie polubiłem, taki nasz swojski Pokrakan. lepiej jego oglądać na szpicy niż np. Destro.