W ostatnich tygodniach dużo mówiło się o możliwych styczniowych ruchach transferowych Milanu. Rossoneri będą potrzebowali wzmocnień na wielu pozycjach, szczególnie w środku pola, gdzie kadra jest krótka, a Fofana i Reijnders zmuszeni są do ciągłych występów. Piątkowe wydanie Corriere della Sera donosi, że wizja klubu z Mediolanu w sprawie zimowego mercato jest bardzo klarowna: nie będą dokonywane zakupy tylko dla samych zakupów, żadnych prowizorek. Transfery będą przeprowadzane wyłącznie z uwzględnieniem zawodników funkcjonalnych dla projektu i perspektywicznych.
Zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu
Nam potrzebny jest DP z prawdziwego zdarzenia, żeby Fofana nie musiał się tam ograniczać i, żeby Reijnders mógł grać jeszcze wyżej. Powrót co chwilę kontuzjowanego Bennacera to za mało.
Wiem, że wirtuoz z niego żaden, ale płuca ma zdrowe, odebrać umie, powalczy, wejdzie na 5,10,20 minut dla zluzowania kolegi, albo wejdzie z jakimś Sassuolo.
Można było również zostawić Adliego kosztem Jovićia.
Dodatkowo Musah mógłby grać w środku pola, ale drugi trener nie wie co z chłopakiem zrobić i wystawia go na skrzydle, środku pola z różnymi zadaniami.
Widać jego wszechstronność, to póki co przekleństwo, albo trenerzy słabi :)
Kimmich, Lahm, Zanetti, Tchouameni, jest z kogo ściągać.
Ogólnie lepiej jakbyśmy grali typowym 1-4-3-3.
Teraz zacznie się saga Frendrupy i inne wynalazki, ciekawe kogo sprzedadzą?
Muszą zrobić miejsce dla Bennacera oraz ewentualnych nowych.
Być może zastosują znaną sobie taktykę, polegającą na nie wymaganiu niczego od zawodnika, któremu płacą, jak w przypadku Origi, czy Toure i na przykład powiedzą do Jovićia, że nie musi do Milanello, niech pogra w domu lub znowu się zapuści :)
XD
Akurat w Milanie, patrząc choćby na lata RedBird, to za circa 20 mln euro i wiecej, jest sporo ananasów, których ja nazywam ancymonami:
Musah
Chukwueze
CDK
Cheek
Emerson
Pavlović
Do tego jest kilku, którzy kosztowali dużo mniej, a też są do niczego.
Dlatego są duże podstawy do pisania jak Lisek.
Z całej grupy zawodników, którzy przyszli za Ptaszka, czyli od sezonu 22/23 sprawdzili się Pulisić, Reijnders i Fofana.
Coś pokazują Jimenez (na razie jeden obiecujący występ), Musah czasami ma przebłysk, Morata taki naciągany, Thiaw wraca do dobrych występów.
Ale ogólnie żaden z trójki Morata, Musah, Thiaw nie jest wartością dodatnią dla Milanu, więcej słabych występów niż dobrych.
Okafor miał wejścia smoka, ale za te 16 mln euro plus pensja, można by wymagać więcej.
Przeprowadzono 25 transferów in (stricte do seniorów), z których sprawdziły się 4, 3 można uznać za prawie udane, brakuje potwierdzenia, reszta różnie, przeważnie za słaba lub bez formy większość czasu.
bo niektórzy z tego żałożenia wychodzą że za 20 mln nie da się wzmocnić i płacz, a za 30 + to są same pewniaki
Kwestia jest jedna - za 20 mln możesz kupić i Haalanda (BVB 2020), który się rozwija albo RCL, który też się rozwija, ale jak papier toaletowy. Że nasze ancymony z zarządu typują tych drugich częściej - to może i lepiej, że nie robią większych transferów xD
Wspomniałem tylko o transferach RedBird.
Wcześniej był Chinol z Higuainem, a jeszcze wcześniej Galliani, który rzadko takie sumy wykładał, ale potrafił np. ściągnąć Nestę, czy Szewę w tych kwotach.
Dodatkowo Strauss świetnie podsumował.
P.S. Co najlepsze można było oszczędzić kasę z Emersona, Pavlovićia, czy Chukwueze, a zostawić Alexisa i Pierre'a, myślę że nawet lepiej by się prezentowali od wymienionych ;)