Kupujesz pięć, dostajesz jeden dobry. Rynek transferowy nie był najlepszy i każdego dnia widzimy konsekwencje letnich wyborów: tych właściwych (Fofana, obecnie uważany za jednego z najlepszych pomocników Serie A) i tych błędnych (wszyscy pozostali) – podsumowuje LGdS. Potwierdzenia napłynęły także w meczu w Weronie. Rossoneri odnieśli bardzo ważne zwycięstwo, zwłaszcza że przypadło na ten sam dzień, w którym Cardinale potwierdził, że będzie kierował klubem przez kolejne lata. Gdyby ten mecz poszedł źle, Fonseca stanąłby w poważnym zagrożeniu. Prawdą jest, że Milan w dalszym ciągu zajmuje bardzo rozczarowującą pozycję w tabeli, ale ostatecznie – przy tej samej liczbie rozegranych meczów – traci zaledwie dwa punkty do Juve, które w ostatnim sezonie zaczynało mniej więcej w tej samej pozycji (Rossoneri zajęli drugie miejsce, Bianconeri trzecie). 25-letni Fofana fenomenalnym zagraniem zapoczątkował zwycięskiego gola w Weronie (zdobył go Reijnders). Gol autorstwa duetu Fofana-Reijnders był jedynym przyjemnym błyskiem tego kiepskiego meczu, pełnego błędów, fauli i protestów.
Wśród wykluczonych w meczu z Hellasem nie z powodu problemów fizycznych był Theo Hernández, a kiedy wszedł na boisko z powodu kontuzji Rafael Leão, zdano sobie sprawę, dlaczego trener nie zdecydował się wystawienie go w podstawowej jedenastce: to już nie ten sam gracz, co sezon temu. Fatalna dyspozycja Theo pozwoliła jednak odkryć siłę Hiszpana, młodego chłopaka, który okazał się przyjemną niespodzianką. Álex Jiménez jest zawodnikiem Milanu Futuro, ale kto wie, czy ostatnie dwa występy nie sprawiły, że na stałe zagości w pierwszej drużynie.
Należy zadać cztery pytania. Co się stało z Pavloviciem, przedstawianym przez Ibrę jako idealną opcję dla Milanu, a teraz będącym zaledwie rezerwowym? Czy ktoś jest zaskoczony, że Morata strzelił zaledwie cztery gole w lidze? Czy ktoś pomyślał, że Abraham rozwiąże problemy ofensywne drużyny, która od lat czekała na młodego środkowego napastnika? Czy warto było wydać 15 milionów (plus bonusy) na Emersona Royala? To otwarte kwestie, z którymi Milan musi się teraz uporać i z którymi będzie musiał sobie poradzić w przyszłości.
Yusuf to taki idealny wyznacznik dzisiejszego Milanu pod Fonseką. Zacna firma, dobre nazwisko, przebłyski i momenty. Ale nic ponadto, jedynie wrażenie, że może być lepiej, bo potencjał jest dużo większy, niż to, co obecnie oglądamy
Yusuf Fofana = Milan Fonseki.
Tak mi się przypomina, że w tamtym czasie staraliśmy się zarówno o Fofanę, jak i o Kone z BMG. Kone poszedł do Romy, i oglądając jego grę wydaje mi się, że tam jest większy potencjał, większy przegląd pola, technika, siła. Deschamp też stawia teraz częściej na Kone, niz na Fofanę.
Niby śmieszne 9 mln, ale i tak sytuacja win-win.
Ja to widzę tak, że Real rzuca 9 mln na stół i Milan nie ma już nic do powiedzenia. Pozostaje kwestia kontraktu zawodnika. Nie wiem jak to jest w tym przypadku, ale widzę 2 opcje.
1) Real musi dogadać się z Jimenezem w sprawie kontraktu po uruchomieniu klauzuli odkupu. Raczej nie będzie miał z tym problemu, bo młody pewnie marzy o grze w pierwszej drużynie Królewskich.
2) Dogadali się co do kontraktu już na etapie wpisywania opcji odkupu. Wtedy Real wykłada Milanowi 9 mln i koniec historii.
Milan zapłacił za Jimeneza 5 mln euro. Co to jest za przebitka w wys. 4 mln w tych czasach. Tym bardziej, jeśli realna wycena gracza pójdzie mocno w górę po jego dobrych występach. 4 mln euro brutto to nawet nie jest roczna pensja Memersona.
Widzę, że za leao wszedł theo, a za chukwu wszedł calabria, trochę dziwnie to wygląda.
W teorii mógł wejść Liberali za Chukwu na prawe skrzydło, ale przy grze Hellasu i ogólnej kopaninie szkoda było nim ryzykować, a Zeroli pewnie był, bo był na ławce, bo dopiero wrócił po kontuzji.
Padre budował graczy psychologicznie, wmawiał im, że są najlepsi na świecie i nawet jak wchodził ostatni gracz z kadry w kolejce do grania to był w stanie zagrać na 120%. Milan często połatany i pozszywany "na prędce" wygrywał mecze wbrew logice i przewidywaniom.
Fonseca część zespołu po prostu zgasił... I teraz kiedy ma trochę urazów to może wystawiać młodych - jeszcze nie gotowych lub potencjalnie dobrych ale mentalnie gotowych na 50%... Tak czy siak jakość cierpi okrutnie.
Czyli z Theo wszystko jest ok, a problemem Milanu jest Royal? Facet, który miał być liderem drużyny prezentuje się jak Brazylijczyk i moim zdaniem to nasz największy problem.
Teraz, kiedy już wiemy jakie flopy potrafi robić Cardinalex, to widać, że te Maldiniego zazwyczaj były mniej kosztowne, a do tego Maldini umiał sprzedawać zawodników.
Dla niektórych to może być niezłe zdziwko, bo Maldini był za to krytykowany, ale teraz wychodzi na to, że Hauge za łącznie prawie 10 mln, Suso za ponad 22 mln, Piątek za 24 mln czy Cutrone za 18 mln to były naprawdę dobre transakcje. Odzyskanie ponad 20 mln z transferu Paquety też można uznać za umiarkowany sukces.
Jak ktoś podniesie argument flopu De Ketelaere, to niech też dopisze, ile udało się z tego transferu potem odzyskać i jak CDK odbudował się w Atalancie. To duży talent, ale po prostu nigdy nie pasował do Milanu.